Przypominamy: Płytka wyobraźnia to kalectwo
Po raz 21. rusza przedwakacyjna kampania Integracji „Płytka wyobraźnia”, która przestrzega młodych ludzi przed nierozważnymi skokami do wody, które dla wielu osób kończyły i kończą się życiem na wózku inwalidzkim.
„To był impuls. Nie zastanawiając się, wziąłem krótki rozbieg i odbiłem się mocno od brzegu. Nie poczułem żadnego bólu. W ułamku sekundy, jak w kalejdoskopie, przypomniały mi się fragmenty różnych wydarzeń z mojego życia. Chwilę później ogarnęło mnie ogromne zdziwienie, że nic mnie nie boli, lecz nie mogę się poruszyć. Moje ciało unosiło się na wodzie plecami do góry, a ja nie wiedziałem, co tak naprawdę się stało”.
Tak swój ostatni skok do wody wspominał kilka lat temu Piotr Pawłowski, prezes i założyciel Integracji. W chwili wypadku miał 16 lat, a w jego wyniku doznał porażenia czterokończynowego.
- Jeden bezmyślny skok do wody na kilka lat wyłączył mnie całkowicie z normalnego życia – mówi dziś. – Wózek inwalidzki dla mnie, młodego chłopaka, oznaczał wyrok. Byłem dobrze zapowiadającym się koszykarze. Chodziłem do ciekawej szkoły. Miałem mnóstwo przyjaciół. I w jednej chwili wszystko to straciłem.
Nieświadomość
Osobiste doświadczenie Piotra Pawłowskiego sprawiło, że pierwsza, zorganizowana w połowie lat 90. ubiegłego wieku, kampania społeczna Integracji dotyczyła właśnie przestrzegania przed nierozważnymi skokami do wody.
W kampanię, która wówczas nosiła nazwę „Nieświadomość”, zaangażował się muzyk reggae Darek „Maleo” Malejonek, który nagrał piosenkę, zatytułowaną tak samo, jak kampania.
Nowa odsłona
W 2001 r. kampania zmieniła nazwę na bardziej dosadną i działającą na psychikę, zwłaszcza młodych ludzi – „Płytka wyobraźnia to kalectwo”. To wtedy powstał budzący liczne kontrowersje spot, który w prosty sposób pokazuje skutki nierozważnych skoków do wody.
- Zależało mi na tym, by jak najmniej osób przechodziło przez to samo, co ja, bo nie jest to sytuacja prosta i łatwa do zaakceptowania – wspominał Piotr Pawłowski. – Robiliśmy kampanię „Płytka wyobraźnia”, a były to naprawdę trudne dla odbiorców spoty. Dostawaliśmy od rodziców pytania, dlaczego epatujemy dzieciaki, oglądające spoty w kinie, mocnym przekazem.
Kampania miała kilkanaście edycji, a na jej potrzeby wyprodukowano spoty telewizyjne i radiowe, tysiące plakatów, które zawisły na plażach, basenach i w ośrodkach wypoczynkowych, dziesiątki tysięcy ulotek oraz materiały edukacyjne, które trafiły do ponad 1000 szkół średnich w Polsce.
Kreacje, przygotowane wspólnie z agencją Upstairs Young&Rubicam, wyróżniono w 2003 r. na Festiwalu Komunikacji Społecznej w Konkursie „Społeczny Program Roku 2002”.
Czas Szacunu
Jak wszystkie tego typu działania, także „Płytka wyobraźnia...” ulegała zmianie. W czasach internetu, a zwłaszcza portali społecznościowych, szokująca niegdyś kampania musiała przybrać nowy kształt. Taki też nadała jej w 2014 roku agencja Walk, tworząc nową odsłonę kampanii, „Szacun Tropików”.
Jest, niestety, jedna rzecz, przed którą nie chronił olej ani kąpielówki. O tym, co to za rzecz, można się było przekonać, przewijając ogłoszenie do końca.
Sukces medialny
„Nowa odsłona kampanii „Płytka wyobraźnia” świetnie wykorzystuje zainteresowanie internautów żartobliwymi i niestandardowymi ofertami na Allegro, które często zdobywają dużą popularność na portalach społecznościowych, takich jak Facebook czy Wykop.pl – ocenił kampanię Tomasz Wojtas, specjalista ds. reklamy, public relation i internetu z portalu Wirtualne Media. – Opiera się ona na stylistyce przesady, groteski i memów internetowych, na jakich opierała się słynna reklama wody mineralnej Vytautas. Obie kreacje świetnie operują elementem zaskoczenia i przejścia od żartu do merytorycznego i poważnego przekazu. Ponadto nie epatują dosłownością, przemocą i brutalnością, które są często wykorzystywane w kampaniach społecznych.”
„Jesteśmy pod wrażeniem. Zrobiliśmy krótką sondę w redakcji i jednogłośnie możemy stwierdzić, że to najlepsza polska kampania społeczna” – tak z kolei napisano na należącym do Agory serwisie rozrywkowym Deser.pl.
„Szacun Tropików” dosłownie zawojował media, a z jego przekazem zapoznało się blisko pół miliona internautów. Ten sukces przełożył się na dosłowny deszcz nagród w tym m.in. tytuł Kampanii Społecznej Roku 2014, a także cztery nagrody w konkursie reklamy KTR.
Niekończąca sie praca
Jednak działania uświadamiające są wciąż potrzebne. Dorastają kolejne pokolenia, które nad wodą zapominają o niebezpieczeństwach. Z danych policji wynika, że od maja do września 2015 roku śmierć nad wodą poniosło 367 osób. Tylko w maju i czerwcu tego roku – 82 osoby. Każdego roku, właśnie w okresie wakacji, setki młodych osób trafiają na wózki inwalidzkie z powodu nierozważnego skoku do wody.
- „Przerwany rdzeń kręgowy powoduje, że nie możemy ruszać rękoma, ani nogami, a zmiany są nieodwracalne. Pytamy pacjenta, dlaczego skoczył. „Bo ktoś inny skoczył i było fajnie!” – odpowiada. To są ludzie młodzi, wysportowani, pewni siebie. Niestety alkohol, brawura i chęć popisania się przed otoczeniem sprawiają, że są potem najciężej poszkodowani. Co gorsza, nie tylko skaczą do płytkiej wody w jeziorze czy rzece bez zbadania gruntu, ale nawet do popularnych ostatnio ogrodowych basenów, które mają średnio 50 cm głębokości – wylicza dr Paweł Baranowski, dyrektor medyczny Mazowieckiego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie.
- Poprzez naszą kampanię społeczną pragniemy dotrzeć do jak największej liczby osób młodych, zdrowych, pełnych optymizmu i uświadomić im, jak poważne i nieodwracalne konsekwencje może mieć chwila nierozwagi – dodaje Piotr Pawłowski.
Autor: oprac. Mateusz Różański
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz