Miejsca pracy dla skazanych na bezrobocie

Co trzeba zrobić, by uzyskać ponad sześciokrotny wzrost z inwestycji, dać miejsca pracy „niezatrudnialnym” osobom i posiąść wiedzę, potrzebną do zdobycia nawet miliona euro? Fundacja Ashoka w Polsce znalazła na te pytania odpowiedź – wesprzeć „Społeczne StartUpy”!

Browar Spółdzielczy w Pucku to pierwsza firma z branży piwowarskiej, stworzona przez absolwentów Warsztatów Terapii Zajęciowej. To też pierwsza firma zatrudniająca osoby z niepełnosprawnością intelektualną, prowadząca... pub w jednej z najpopularniejszych miejscowości wczasowych na polskim Wybrzeżu.

Nie tylko wsparcie finansowe

Czy to się mogło udać? W każdym razie: udało się – pub stał się tak popularnym miejscem, że trzeba było zatrudnić dodatkowego pracownika do obsługi klientów, a produkty browarników można bez problemu kupić w trójmiejskich lokalach. Ten sukces to dzieło zaangażowanych spółdzielców, których w wejściu do świata „poważnego biznesu” wspomógł program „Społeczny StartUp”, organizowany przez Fundację Ashoka w Polsce, Bank Pekao SA i UniCredit Foundation. Wzięło w nich udział dziesięć wybranych przedsiębiorstw społecznych.

- Pracujemy z przedsiębiorstwami społecznymi, gdyż naszym zdaniem jest to jedna z najlepszych dróg wspierania rozwoju społeczeństwa – mówiła podczas prezentacji raportu z działań programu „Społeczny StartUp” Alice Arco z Unicredit Foundation. – Nasze partnerstwo z Ashoką i z Bankiem Pekao ma na celu zidentyfikowanie potrzeb sektora przedsiębiorstw społecznych i pomoc w rozwijaniu go. Nie chodzi tylko o wspieranie finansowe, choć oczywiście jest ono fundamentalne dla osobistego zaangażowania poszczególnych osób, ale też poprzez wiedzę i umiejętności, które możemy przekazać w formie warsztatów i konsultacji.

80 miejsc pracy dla „niezatrudnialnych”

Właśnie dzielenie się wiedzą i biznesowymi umiejętnościami było, obok wsparcia finansowego, nagrodą dla dziesięciu przedsiębiorstw społecznych, które zwyciężyły w rozpoczętym w zeszłym roku konkursie „Społeczny StartUp”.

Wśród tej dziesiątki znalazło się aż pięć przedsiębiorstw zatrudniających osoby z niepełnosprawnością – w tym te, które znajdowały się najdalej od rynku pracy, czyli osoby ze stanami ze spektrum autyzmu i z niepełnosprawnością intelektualną.

Oprócz tego udzielono wsparcia organizacjom zatrudniającym m.in. osoby wychodzące z bezdomności i byłych więźniów. W sumie dzięki nim ma zatrudnienie aż 80 osób, które wcześniej były niemalże skazane na bezrobocie.

Podobne doświadczenia

Kluczem do sukcesu okazało się umożliwienie kontaktu przedsiębiorców społecznych z przedstawicielami biznesu.

- Zupełnie niespodziewanie zrobiliśmy jeden z największych programów wolontariatu kompetencyjnego w Polsce – mówiła Agata Stafiej-Bartosik, dyrektorka Ashoka w Polsce. – Mieliśmy czterdziestu doradców pro bono, którzy pracowali z naszymi StartUpami.

To właśnie menedżerowie średniego i wysokiego szczebla, a także przedsiębiorcy, np. właściciel jednego z najbardziej popularnych multitapów (pubów z ogromnym wyborem piwa beczkowanego), udzielali wsparcia merytorycznego biorącym udział w programie przedsiębiorcom społecznym.

- Zorganizowaliśmy miedzy innymi wydarzenie Wtopa Night, podczas którego przedsiębiorcy dzielili się z naszymi startupowcami doświadczeniem płynącym z ich porażek – wspominała Agata Stafiej-Bartosik. – Jak się okazało, zarówno przedstawiciele biznesu, jak i przedsiębiorcy społeczni mieli podobne doświadczenia.

6,3 euro z 1

Dzięki tej i podobnym akcjom można mówić o ogromnym sukcesie programu – choćby dlatego, że biorący w nim udział przedsiębiorcy społeczni zgłaszają, że mają problemy nie ze znalezieniem klientów, ale z tym, że jest ich tak dużo, że nie zawsze starcza czasu i środków, by zaspokoić ich potrzeby.

Najlepiej świadczą o tym dane liczbowe – każde euro zainwestowane w program Społeczny Startup przyniosło korzyści o wartości 6,3 euro!