Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Mistrzostwa Europy Wschodniej

12.11.2014
Autor: Mateusz Różański
Źródło: inf. własna
Reprezentanci Polski: Paweł Karpiński i Joanna Reda/ fot. Piotr Stanisławski

Podwarszawskie Łomianki były przez dwa dni europejską stolicą tańca na wózkach – w tamtejszym Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym rozegrano bowiem mistrzostwa Europy w tej dyscyplinie. Polskiej reprezentacji udało się zdobyć w nich cztery medale.

Tegoroczne mistrzostwa (8 i 9 listopada) odbyły się pierwszy raz po pięcioletniej przerwie. To, że Polska została ich gospodarzem, jest zasługą przede wszystkim prezeski stowarzyszenia Swing Duet Iwony Ciok, pionierki i promotorki tej dyscypliny w naszym kraju. To właśnie jej wychowankowie od kilkunastu lat zdobywają dla Polski medale w tej dyscyplinie. Więcej informacji o jej dokonaniach można znaleźć w wywiadzie, którego udzieliła nam jeszcze przed mistrzostwami.

Zawody były rozgrywane w dwóch kategoriach: duo i combi. W pierwszej tańczyło dwoje wózkowiczów, a w drugiej – wózkowicz i osoba pełnosprawna. W obydwu kategoriach tancerze występowali w dwóch tradycyjnych konkurencjach – standard, w ramach której zaprezentowano takie tańce, jak walc angielski, walc wiedeński, tango, fokstrot i quickstep, oraz oraz latin, gdzie tańczono sambę, cha-chę, rumbę, paso-doble oraz jive'a.

Konkurencje podzielono na dwie kategorie – w zależności od poziomu sprawności fizycznej. W kategorii I startują osoby o mniejszej sprawności (zwykle są to osoby z porażeniem czterokończynowym lub dystrofią mięśniową), natomiast w kategorii II - osoby bardziej sprawne fizycznie (paraplegicy, osoby poruszające się o kulach lub korzystające z protez nóg). Do programu tych mistrzostw po raz pierwszy dołączono pokazy solistów i konkurencję freestyle.

Sportowy duch

Podczas zawodów zaprezentowali się tancerze z aż 18 krajów, m.in. Rosji, Ukrainy, Polski, Izraela i Azerbejdżanu. W przerwach pomiędzy pokazami można było porozmawiać z nimi o tym, jak zaczęła się ich przygoda z tańcem na wózkach i z jakim zamysłem przyjechali na mistrzostwa.

- Ze swoim partnerem poznaliśmy się, gdy zaczęłam pracę w szkole dla dzieci z niepełnosprawnością ruchową. Mój partner również uczył w tej szkole. Oboje zainteresowaliśmy się tańcem na wózkach i postanowiliśmy spróbować swoich sił w nim – mówiła występująca w kategorii duo Rosjanka Swietłana Kukuszkina, której na parkiecie towarzyszył poruszający się na wózku Maksym Sedakow.

Swietłana Kukuszkina i Maksym Sedakow podczas tańca
Reprezentanci Rosji: Swietłana Kukuszkina i Maksym Sedakow/ fot. Piotr Stanisławski

- Chcemy pokazać swoim tańcem, że to, co wydaje się niemożliwe, jest możliwe.  Wystarczy tylko chcieć. Nieważne, czy tańczysz na własnych nogach, czy na wózku, najważniejsze, by była wola i chęć dawania swoim tańcem radości innym ludziom – mówiła Swietłana.

Kukuszkina podkreśla, że czuje się sportsmenką i zależy jej na medalach – co udowodniła, zdobywając ze swoim partnerem medale złoty i srebrny w kategoriach combi freestyle i combi latin.

Muzyka i dobra zabawa

Jednak nie dla wszystkich rywalizacja i miejsca na podium były tak ważne.

- Zaczęłam tańczyć cztery lata temu, gdy mój fizjoterapeuta powiedział, że byłoby to dla mnie dobre ćwiczenie – a że kocham taniec i muzykę, to postanowiłam spróbować – mówiła Tinja Toivonen.

Tinja podkreślała, że nie przyjechała do Polski po medale, ale po to, by dobrze się bawić i cieszyć muzyką. – Jestem tu dla tańca, nie dla nagród – mówiła Finka.

Podobne podejście miała reprezentantka Wielkiej Brytanii Paula Moulton.

- Chciałam pokazać, jak dobrze się bawimy i współpracujemy z moim partnerem – mówiła Brytyjka po swoim występie w kategorii Combilatin 2 – dla mnie najważniejsza jest dobra zabawa, a nie medale – dodała.

Słowiańskie mistrzostwa

Tegoroczny turniej zdecydowanie należał do zawodników z krajów byłego Związku Radzieckiego, którzy zostawili swoich konkurentów daleko w tyle.  Zawodnicy z Białorusi zdobyli trzy złote medale, Rosjanie – pięć, a Ukraińcy – dwa. Po jednym złocie w kategoriach single man 2 i combi freestyle 1 zdobyli reprezentanci Niemiec: Erik Machens i Słowacji: Peter Vidasic i Kasicka Helena. O źródła rosyjskiego zwycięstwa zapytaliśmy trenerkę Rosjan Ninę Andriejewą.

- To oczywiście sukces, choć oczekiwaliśmy, jak to zwykle w sporcie, czegoś więcej, ale i tak jesteśmy zadowoleni z osiągniętych przez nas rezultatów – mówiła Andriejewa.

Na pytanie, co trzeba robić, by osiągnąć tak wysoki poziom, Andriejewa ma jedną odpowiedź – praca, praca i jeszcze raz praca.

- Trenowaliśmy nie tylko sam taniec, ale również kondycję i pracę z wózkiem – efekty tego można było podziwiać podczas występów naszych zawodników – wyjaśnia Rosjanka.

Jak przyznaje Andriejewa, Rosjanie są maksymalistami i zawsze chcą zdobywać i osiągać coraz więcej. – Pod tym względem jesteśmy zasadniczy i maksymalnie skupieni na osiągnięciu naszych celów – tłumaczy Nina, śmiejąc się.

Polacy również mają się czym pochwalić. Choć ani razu nie dane nam było słuchać Mazurka Dąbrowskiego, to nasi tancerze zdobyli aż cztery medale – trzy brązowe i jeden srebrny.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo naprawdę dobrze nam poszło – mówił Paweł Karpiński, który trzykrotnie zajmował trzecie miejsce – w kategoriach duo latin (razem z Joanną Redą), combi latin (z Nadine Kinczel) oraz jako solista.

Srebrny medal w konkurencji solistek zdobyła z kolei Magdalena Matusiak.

Magdalena Matusiak za nią Izraelka Vital Zinger
Reprezentantka Polski Magdalena Matusiak/ fot. Piotr Stanisławski

Święto tańca

Widzowie zebrani w Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym byli świadkami nie tylko ostrej rywalizacji, ale przede wszystkim wspaniałego święta sportu, podczas którego równie ważna, co medale, była możliwość spotkania się z innymi zawodnikami i wspólnego cieszenia się tańcem i muzyką.

O wspaniałej atmosferze na mistrzostwach mówili pochodzący z Równego na Ukrainie Nadija i Iwan Siwakowie, zdobywcy złotego medalu w kategorii duo standard,  a także trzykrotni mistrzowie świata.

- Wszystko dziś było zachwycające: możliwość wystąpienia na tym turnieju, ta wspaniała atmosfera, piękne stroje i tancerze. Gdy oczekiwaliśmy na nasz występ, był, oczywiście, stres, ale zniknął, gdy tylko rozpoczęliśmy nasz taniec – mówiła Nadija.

Co ciekawe, oboje swoją przygodę profesjonalnym tańcem na wózkach zaczęli od pierwszych rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy w tej dyscyplinie, które odbyły się 7 lat temu w Łomiankach.

Zobacz galerię zdjęć z Mistrzostw Europy w Tańcu na Wózkach


Miejsca Polaków

Srebrny medal - kat. single woman I - Magdalena Matusiak
Brązowy medal - kat. duo latin II - Paweł Karpiński i Joanna Reda
Brązowy medal - kat. combi latin II - Paweł Karpiński i Nadine Kinczel
Brązowy medal - kat. single man II - Paweł Karpiński
IV miejsce - kat. single woman II - Katarzyna Błoch
Finał w kat. combi standard II oraz freestyle combi II - Marek Zaborowski i Katarzyna Błoch

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Mistrzostwa Eur
    Fan
    14.11.2014, 13:23
    Gratulacje dla polskiego teamu, suuuperowe zdjęcia
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas