Czy każdy musi nosić maseczkę? Ministerstwo Zdrowia odpowiada na pytanie RPO
Według obowiązujących przepisów osoby, które ze względu na niepełnosprawność lub chorobę nie mogą nosić maseczek, nie muszą tego robić. Nie muszą też okazywać żadnych zaświadczeń lekarskich czy orzeczeń. Tymczasem do Rzecznika Praw Obywatelskich trafiła skarga osoby, której – pomimo posiadania niewymaganego przecież zaświadczenia – odmówiono obsługi bez maseczki.
W czerwcu 2020 r. Adam Bodnar wskazywał Ministrowi Zdrowia, że wobec powtarzających się przypadków niezakrywania ust i nosa w miejscach publicznych mogą pójść na marne starania całego społeczeństwa o zahamowanie epidemii. Zwłaszcza, że nawet połowa klientów porusza się bez maseczek w placówkach handlowych.
Dlatego też Adam Bodnar wystosował prośbę do Ministerstwa Zdrowia o zajęcie stanowiska w sprawie noszenia masaczek i wyjątków osób, które nie muszą spełniać tego obowiązku. Odpowiedział mu wiceminister Waldemar Kraska.
Dobro osób chorych i z niepełnosprawnościami
„Stan zdrowia niektórych osób nie pozwala na skorzystanie z żadnej formy zakrywania ust i nosa. Dotyczyć to może niektórych chorób układu oddechowego, ale również chorób natury psychiatrycznej oraz niepełnosprawności. Wobec tego w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 19 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii został sformułowany taki wyjątek” – czytamy w odpowiedzi resortu zdrowia.
Zdaniem przedstawicieli Ministerstwa zauważalne są trudności w egzekwowaniu od ludzi obowiązku zakrywania ust i nosa. Jednak, ze względu na dobro osób chorych lub z niepełnosprawnością musi istnieć możliwość korzystania z przestrzeni publicznej bez konieczności zasłaniania ust i nosa oraz bez konieczności okazywania stosownego dokumentu.
W sklepie nie muszą znać Twojego orzeczenia
„Innym rozwiązaniem, przy braku takiego wyłączenia, byłby zakaz przebywania osób, które nie mogą zakrywać ust i nosa z uwagi na stan zdrowia, m.in. w pomieszczeniach zamkniętych: sklepach, biurach, świątyniach czy środkach zbiorowej komunikacji publicznej – zauważa Waldemar Kraska. – Należy mieć na uwadze, że przyczyny natury zdrowotnej, które uniemożliwią zakrycie ust i nosa to całe spektrum chorób i schorzeń oraz ich objawów. Nie jest zatem możliwe ustanowienie katalogu przyczyn zdrowotnych (poprzez wskazanie chorób czy nawet konkretnych objawów), dla których dana osoba może zostać wyłączona z przedmiotowego obowiązku” – podkreśla wiceminister zdrowia.
Przy okazji Waldemar Kraska zauważa, że dane dotyczące stanu zdrowia to dane wrażliwe i ich przekazywanie (przetwarzanie) przez nieokreśloną grupę osób (np. obsługę sklepu) łamałaby inne normy prawne, w tym te wskazane w Konstytucji RP (ochrona informacji). Wyjątkiem może być przypadek, gdzie istaniałyby przepisy z rozporządzenia wymuszające fakt przedstawienia orzeczenia lub zaświadczenia o stanie zdrowia.
Całość odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia dostępna jest na stronie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz