Boccia pomaga w rehabilitacji

Ogólnopolski turniej boccii zorganizowany w Kielcach zamknął cykl imprez w  tej dyscyplinie sportu rozpoczęty na wiosnę. Wzięło w nim udział ponad 120 zawodników o różnym stopniu niepełnosprawności. U tych, którzy od dłuższego czasu grają w boccię, widać wyraźną poprawę sprawności.

Turniej skoncentrował się na rywalizacji drużynowej. Do Kielc przyjechało 35 drużyn z 18 jednostek województwa świętokrzyskiego. Jak twierdzi Bogumił Bujak, prezes Zrzeszenia Sportu i Rehabilitacji w Kielcach, poziom zawodów był satysfakcjonujący.

- Cieszę się, że drużyny, które kiedyś była na końcu, teraz znajdują się wśród najlepszych. W boccię grają osoby niepełnosprawne z uszkodzeniami narządów ruchu oraz osoby z upośledzeniem umysłowym. Nie mamy co prawda jeszcze najcięższych przypadków, które kwalifikowałyby się ewentualnie na Igrzyska Paraolimpijskie, ale wciąż szukamy takich osób.

Największą bolączką  ludzi, którzy krzewią tę dyscyplinę sportu w Polsce, jest fakt, że komplet piłek do gry to koszt rzędu 650 zł. Prezesowi Bujakowi marzy się, by każdy ośrodek dla niepełnosprawnych w Polsce takowy posiadał.

- Przynajmniej jeden taki komplet krajowej produkcji, bo zachodnie kosztują około dwóch tysięcy. Wtedy z pewnością więcej osób mogłoby uprawiać tę dyscyplinę sportu.

Artykuł powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki