ME w rugby: porażka ze Szwajcarami

Nie milkną echa rewolucji, której dokonują klasyfikatorzy podczas trwających w Szwajcarii mistrzostw Europy w rugby na wózkach. Tymczasem Polacy – po dwóch zwycięstwach w grupie - zaliczają pierwszą porażkę. W środę wieczorem ulegli Szwajcarom 42:43.

Nowe przepisy kwalifikacyjne zmuszają drużyny do rewolucyjnych zmian. Największą chyba niespodzianką była dyskwalifikacja francuskiego amputanta Nicolasa Courtaulta, natomiast wielu zawodnikom, zwłaszcza Belgom, niespodziewanie obniżono punktację, co może faworyzować reprezentację tego kraju. Belgia wygrała wszystkie swoje spotkania w grupie A i jest o krok od awansu do półfinałów.

W grupie B - od czasu przegranej Polaków ze Szwajcarami - nie ma już drużyn bez porażki. Rozkręca się Wielka Brytania, która gromi – najpierw we wtorek Szwajcarię 46:35, a później, w środę, Irlandię 53:31. Wygląda na to, że walka o dwa pierwsze miejsca w grupie, premiowane awansem do półfinałów, rozpoczyna się niemal od początku. Szansę mają wszyscy poza Irlandią, która przegrała już trzeci mecz, a jutro może przegrać czwarte spotkanie – z Polską, jeśli nasi zawodnicy podniosą się po meczu ze Szwajcarami.

W krytycznej sytuacji znajdują się Niemcy, których szanse na półfinał po przegranej z Francją gwałtownie zmalały. Z układu w tabeli grupy i harmonogramu spotkań wynika, że bardzo ciężko będzie sprawić, aby dwa pierwsze miejsca zajęły ekipy Polski i Wielkiej Brytanii. Taki układ oznaczałby kwalifikację paraolimpijską biało-czerwonych. Jednak przy coraz większej skuteczności Francuzów, którym do pokonania pozostali Szwajcarzy i Irlandczycy, scenariusz ten jest mało prawdopodobny. Polakom – jako jedynym dotychczas pogromcom trójkolorowych – pozostaje pozostawić kalkulacje na boku i dawać z siebie wszystko w następnych meczach. W czwartek gramy z Irlandią, a w piątek - podczas ostatniego grupowego meczu - z coraz silniejszą Wielką Brytanią.

Wyniki wszystkich meczów obu grup eliminacyjnych

ME można oglądać w internecie. Zapraszamy także na forum kibiców obserwujących ME w rugby na wózkach.

Artykuł powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki