Niepełnosprawni studenci bez stypendiów
Większość niepełnosprawnych studentów nie dostanie w tym roku żadnej pomocy od uczelni.
To efekt krzywdzących zapisów w znowelizowanej ustawie o szkolnictwie wyższym. Do tej pory niepełnosprawni studenci mieli prawo do stypendiów specjalnych - ich wysokość zależała od stopnia orzeczonej niepełnosprawności i zwykle nie przekraczała 300 zł. Teraz mogą liczyć jedynie na niewielką dopłatę do stypendium socjalnego - problem w tym, że większość do takiego stypendium się nie kwalifikuje, bo dochód na jednego członka rodziny przekracza ustalony próg 569 zł. Co gorsza, żeby dostać dopłatę, muszą przedstawić plik zaświadczeń i rachunków dokumentujących wydatki wynikające z niepełnosprawności. Co takim wydatkiem jest, a co nie? - tego w uczelniach nie wie nikt. Nie mówiąc już o tym, że studenci rachunków nie zbierali, bo nie wiedzieli, że będą potrzebne.
- Nie można porównywać wydatków zdrowego i niepełnosprawnego studenta! To dyskryminacja i utrudnianie dostępu do edukacji. Szacujemy, że na pomoc uczelni nie będzie mogło liczyć aż 90 proc. niepełnosprawnych studentów, w całym kraju to nawet 2 tys. osób - komentuje Ireneusz Białek, pełnomocnik rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- To bzdura, by pomoc dla niepełnosprawnych łączyć ze stypendiami socjalnymi. Skrzywdzono tych, którzy i tak nie mają łatwo - dodaje Szymon Szadkowski z samorządu studentów Uniwersytetu Warszawskiego.
W Uniwersytecie Śląskim tylko na studiach dziennych uczy się około 200 niepełnosprawnych studentów, stypendia specjalne dostawało 157. - Spora grupa teraz nie kwalifikuje się do tej pomocy, a uczelnia nie ma prawa przyznać im stypendium ze środków budżetowych - mówi Dorota Pytka, zastępca kierownika działu studenckiego UŚ.
- Tym młodym ludziom odebrano jedyną sensowną formę pomocy, na jaką mogli liczyć - zaznacza Ireneusz Białek. W środowisku akademickim coraz głośniej mówi się o wrześniowych i październikowych protestach.
Mówi Tadeusz Szulc, wiceminister edukacji
Ustawa stanowiąca, że stypendium socjalne należy się osobom, których dochód na członka rodziny jest niższy niż 569 zł, została przygotowana przez ministerstwo finansów. Zastanawiamy się jednak nad rozszerzeniem kompetencji rektorów, tak by w wyjątkowych sytuacjach mogli wesprzeć studentów. Okazją do dyskusji będą prace nad nową ustawą o szkolnictwie wyższym.
Autor: Magdalena Kula
Źródło: gazeta.pl, Warszawa, 23 sierpnia 2004 r.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz