Niepełnosprawni nie zostaną na lodzie

Chcemy przyciągnąć na swoje mecze niepełnosprawnych. Nic tak ich nie zaktywizuje jak dynamiczny sport - uznał toruński klub hokejowy. Fanów na wózkach wpuści bez biletów. Za darmo mecze obejrzą też ich opiekunowie.

Jeśli kibic poruszający się na wózku będzie chciał obejrzeć w nowym sezonie mecz hokeistów z Torunia w ekstraklasie, będzie traktowany wyjątkowo. Nie musi uprzedzać klubu o tym, że ma zamiar zobaczyć spotkanie. Wystarczy, że przyjedzie pod lodowisko Tor-Tor i zgłosi się do pracownika ochrony. Ten poprowadzi wózek i kibica do specjalnej windy. Pojedzie z nim na koronę obiektu i wskaże miejsce, z którego bez problemów niepełnosprawni mogą oglądać rywalizację na lodowej tafli.

Kibic na wózku nie musi kupować biletu - dla niego wstęp będzie bezpłatny. Za darmo na mecz wejdzie też opiekun niepełnosprawnego. Kiedy o pomyśle działaczy toruńskiego klubu Nesta Karawela słyszy Małgorzata Wach z Fundacji Anny Dymnej zajmującej się pomocą niepełnosprawnym, aż wykrzykuje: - Wspaniale!

Po chwili dodaje: - Rozumiem, że chciałby pan nasz komentarz, ale co tu komentować? Miło słyszeć takie informacje w czasie, gdy tak trudno o pomoc dla niepełnosprawnych. Świetny pomysł, mogę tylko pogratulować.

Zarząd toruńskiego klubu wpadł na niego, gdy kilku kibiców z grupą inwalidzką zapytało o możliwość kupna wejściówek po niższej cenie - specjalnej dla niepełnosprawnych. Działacze uznali, że zamiast dawać rabat, w ogóle zrezygnują ze sprzedaży wejściówek.

Przeczytaj cały tekst