Choroby rzadkie: Plan znowu zapowiedziany
29 lutego w Światowy Dzień Chorób Rzadkich padła deklaracja, że już wkrótce możemy spodziewać się przyjęcia Narodowego Planu dla Chorób Rzadkich. Padła zresztą już po raz kolejny.
Narodowy Plan Dla Chorób Rzadkich, który ze wskazaniem Komisji Europejskiej Polska miała przyjąć już w 2013 roku, ma zakładać stworzenie sieci referencyjnych, bazy wiedzy na temat konkretnych jednostek chorobowych i koordynację leczenia i terapii. Brak tego typu rozwiązań prowadzi m.in. do tego, że pacjenci na diagnozę czekają kilka a nawet kilkanaście lat. Tymczasem choroby rzadkie dotykają nawet 8 procent społeczeństwa. Dlatego środowisko pacjenckie usilnie walczy, by Polska w końcu przyjęła Plan.
Planu nie ma, jest…. zespół
- Pod koniec października zeszłego roku skierowano projekt Narodowego Planu dla Chorób Rzadkich do Komitetu Stałego Rady Ministrów – poinformował Stanisław Maćkowiak, prezes Federacji Pacjentów Polskich oraz Przewodniczący Dialogu dla Zdrowia i jeden z organizatorów uroczystości z okazji Dnia Chorób Rzadkich. – Projekt ten nie przeszedł uzgodnień resortowych i został zwrócony do uzupełnienia do Ministra Zdrowia – dodał prezes Maćkowiak, który od lat zabiega wraz z całym środowiskiem pacjenckim o przyjęcia planu.
- Zarządzeniem ministra zdrowia zostanie powołany zespół, którego zadaniem będzie dokonanie stosowanych uzupełnień do projektu. Ostateczny termin zakończenia prac zaplanowano na 30 czerwca br. – poinformował Stanisław Maćkowiak.
To już po raz kolejny, gdy z okazji Światowego Dnia Chorób Rzadkich pacjenci otrzymują… zapowiedź przyjęcia Planu.
Ministerialne obietnice
- Taka konkluzja, że Plan jest na ukończeniu, że jest już prawie gotowy i potrzebne są tylko formalne decyzje padała już tu kilkokrotnie – skomentował tę sytuację Jakub Gołąb z Biura Rzecznika Praw Pacjenta. – A rzeczywiście znowu jesteśmy w tym samym miejscu – zauważył.
Wymienił uprzednio nazwiska kolejnych wiceministrów zdrowia, którzy uczestnicząc w obchodach Dnia Chorób Rzadkich obiecywali rychłe przyjęcie Planu i wskazywali potrzebę wprowadzenia zaledwie formalnych poprawek. Niestety te rzekome drobnostki finalnie od kilku lat uniemożliwiają ostateczne przyjęcie Planu.
- Czy możemy sobie pozwolić na perfekcjonizm. Czy musimy czekać aż Plan będzie przygotowany w sposób idealny? Myślę, że takie właśnie myślenie doprowadziło do tego, że po raz kolejny już mówimy o tym Planie w trybie niedokonanym – stwierdził Jakub Gołąb.
Tu warto zaznaczyć, że w całej Unii Europejskiej Planu dla Chorób Rzadkich nie ma tylko Polska i Szwecja. Z tą różnicą, że Szwedzi działania dotyczące tej dziedziny medycyny podejmują na poziomie samorządowym i nie mają potrzeby przyjmowania ogólnokrajowego planu.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz