Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nasi Czytelnicy o komisjach orzeczniczych: Nie komisja, a jeden lekarz orzecznik [INFOGRAFIKA]

11.02.2020
Autor: Beata Dązbłaż, gr. Angela Greniuk
napis: Wyniki sondy. Co zapamiętałaś/-eś z ostatniej komisjo orzekającej o niepełnosprawności – Twojej lub Twojego dziecka

W naszej sondzie na portalu Niepelnosprawni.pl zadaliśmy pytanie: „Co zapamiętałeś z ostatniej komisji orzekającej o niepełnosprawności – Twojej lub Twojego dziecka?”. Najwięcej osób, prawie 22 proc. respondentów, wskazało na odpowiedź „To nie była komisja, a tylko jeden lekarz orzecznik”.

Na drugim miejscu najpopularniejszych odpowiedzi uplasowała się ta bardzo pozytywna: Wszystko było w porządku – 18,7 proc. osób odpowiedziało w ten sposób.

Za cudownie uzdrowionych uznało się 15,8 proc. stających na komisji orzeczniczej.

14,1 proc. respondentów wskazało, że lekarz był niewłaściwej specjalizacji i nie miał kompetencji.

9,7 proc. udzielających odpowiedzi zaznaczyło, że lekarz w ogóle ich nie badał, a 7,1 proc. odczuło brak empatii/szacunku ze strony medyka. Brak kultury lekarza zauważyło 6,3 proc. biorących udział w sondzie.

2,2 proc. respondentów czuło się w pełni profesjonalnie obsłużonych, 2 proc. uznało, że na komisji doświadczyli wysokiego poziomu kompetencji, a 1,2 proc. wysokiego poziomu empatii.

Chaos organizacyjny podkreślił 1 proc. ankietowanych.

W sondzie udział wzięło 411 osób.

Jak Ty czułeś się podczas swojej komisji orzeczniczej? Jak ona wyglądała? Napisz w komentarzach pod artykułem.
 

tekst alternatywny znajduje się poniżej infografiki

Tekst alternatywny do infografiki pn. „Wyniki sondy. Co zapamiętałaś/-eś z ostatniej komisjo orzekającej o niepełnosprawności – Twojej lub Twojego dziecka?”. Infografika jest podzielona na trzy obszary:

  1. Trzy najczęściej wybrane odpowiedzi:
    • 21,9 proc. – to nie była komisja, tylko jeden lekarz-orzecznik
    • 18,7 proc. – wszystko było w porządku
    • 15,8 proc. – cudowne uzdrowienie
  2. Wszystkie odpowiedzi:
    1. Pozytywne:
      • 18,7 proc. – wszystko było w porządku
      • 2,2 proc. – pełen profesjonalizm
      • 2 proc. – wysoki poziom kompetencji
      • 1,2 proc. – wysoki poziom empatii
    2. Negatywne:
      • 21,9 proc. – to nie była komisja, tylko jeden lekarz orzecznik
      • 15,8 proc. – cudowne uzdrowienie
      • 14,1 proc. – lekarz był niewłaściwej specjalizacji i nie miał kompetencji
      • 9,7 proc. – lekarz w ogóle mnie nie badał
      • 7.1 proc. – brak empatii/szacunku
      • 6,3 proc. – brak kultury lekarza-orzecznika
      • 1 proc. – chaos informacyjny (np. brak informacji, nieterminowość)
  3. Podsumowanie wyników
    • 24,1 proc. – wynik wszystkich odpowiedzi pozytywnych
    • 75,9 proc. – wynik wszystkich odpowiedzi negatywnych

Komentarz

  • komisja
    Urszula
    13.02.2020, 18:51
    Mąż ma silną padaczkę choruje na nowotwór złośliwy pęcherza moczowego jest po usunięciu pęcherza ma urostomię ma kłopoty z ciśnieniem oraz liczne zwyrodnienia .Złożyłam wniosek do ZUS w Słupsku gdzie mieści się komisja ,musiałby dojechać do Chojnic 40 km a następnie do Słupska z odziału wozi tak zwany wesoły autobus chorych na komisję do Słupska 120 km Lekarz domowy na zaświadczeniu napisał nie pozwala stan zdrowia .Więc przyjechał pan orzecznik ze Słupska wogule nie wykonał żadnego badania męża poprzeglądał dokumętację medyczną i powiedział mąż może dojechać na porady do specialisty to mógł przyjechać na komisję jednak jadąc do specialisty wynajmuję samochód gdzie jest w pozycji pół leżącej lub jedzie karetką,w orzeczeniu napisał , że nie jest niezdolny do samodzielnej egzystęcji i koniec nie mam sił i środków aby się włuczyć po sądach i może Pan Bóg tę sytuacię rozwiąże, Urszula Dulinska Odry 89-651 Gotelp

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas