Warszawa: 22 lutego spektakl z udziałem osób z niepełnosprawnością słuchu
W różnorodności tkwi siła i piękno. Choć niestety bywa ona powodem wykluczenia. Wiedzą o tym doskonale twórcy spektaklu „Wojna w niebie” w reżyserii Dominiki Feiglewicz. Tu słowo jest gestem, ciałem, a to co najważniejsze tkwi między słowami. Tworzą go osoby niesłyszące, niedosłyszące i słyszące.
To kolejna propozycja Mazowieckiego Instytutu Kultury w ramach projektu Nowe Formy Teatru. Spektakl będzie można oglądać z tłumaczeniem na Polski Język Migowy 22 lutego o godz. 19:00 przy Elektoralnej 12.
Spektakl tworzą osoby G/głuche (wielka litera podkreśla odrębność kultury niesłyszących i odnosi się do osób utożsamiających się z nią), niedosłyszące i słyszące. Osoby G/głuche są często albo zupełnie wykluczane ze świata kultury, albo sprowadzani jedynie do roli odbiorców niektórych wydarzeń kulturalnych. „Wojna w niebie” będzie nie tylko dostępna dla wszystkich, ale to właśnie osoby G/głuche zobaczymy na scenie w roli aktorów, którzy zaproszą nas do swojego trudnego, ale też pasjonującego świata.
Spektakl opowiada o poszukiwaniu własnej tożsamości, problemach bycia niezrozumianym przez otoczenie i trudnościach społecznych wynikających z barier komunikacyjnych.
- Na początku podczas spotkań z głuchymi pomagali mi tłumacze. W pracy nad spektaklem szłam na żywioł, umiałam już trochę więcej. I miałam w obsadzie dwie osoby słabosłyszące, które mi pomagały. Ale często nie potrzebowaliśmy słów. Po pewnym czasie dwie społeczności w przestrzeni teatralnej łączą się w jedną. Moment, gdzie przełamujemy barierę, dochodzi do zrozumienia aktorów z widzami – mówi Dominia Feiglewicz.
Właśnie do tego chcą zachęcić twórcy spektaklu – do przełamywania niepotrzebnych barier, doceniania roli różnorodności, zwrócenia uwagi na wagę rozmaicie wyrażanego słowa, jego piękna i wielowymiarowości.
Tekst nie jest przypadkowy. Scenariusz inspirowany jest utworem „Wojna w niebie” Josepha Chaikina. Autor poprzez afazję (zaburzenie funkcji językowych powstałe w wyniku uszkodzenia mózgu) sam został wykluczony ze społeczeństwa, a mimo to nadal tworzył, co stało się jego terapią i drogą powrotną do zdrowia. Sam też zaczął uczyć się języka migowego. Tekst został przetłumaczony na Polski Język Migowy, tak aby poetycka forma tekstu została zachowana, a jednocześnie była w pełni zrozumiała przez osoby G/głuche. Również podczas spektaklu w Mazowieckim Instytucie Kultury obecny będzie tłumacz Polskiego Języka Migowego.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz