Molestował chore kobiety
Pedofil przesiedział w więzieniu sześć lat. Po wyjściu zatrudnił się w domu pomocy i wykorzystywał seksualnie chore kobiety.
To skandal nad skandalami. W głowie się nie mieści, jak mogło dojść do takiej sytuacji – nie kryje oburzenia Emilia Krystek, szefowa nowodworskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie seksafery w Ośrodku Pomocy Społecznej w Sadowej pod Łomiankami.
Najpierw wykorzystał adoptowaną córkę
W ostatnią niedzielę z ośrodka zniknęła 22-letnia podopieczna.
Młodą kobietę ubraną jedynie w bieliznę znaleziono kilka godzin
później na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.
Jej rodzina powiadomiła prokuraturę. Podejrzewała bowiem, że
kobieta mogła zostać w ośrodku wykorzystana seksualnie. Śledztwo
zostało wszczęte w Nowym Dworze Mazowieckim.
Tamtejsi prokuratorzy dowiedzieli się, że w Sadowej od 1,5 roku pracuje 55-letni Lech L. z Pomiechówka, i nabrali podejrzeń, że istotnie mogło tam dochodzić do wykorzystywania podopiecznych.
Mężczyzna w 2004 r. został bowiem skazany za pedofilię. Przez
osiem lat wykorzystywał seksualnie adoptowaną córkę.
Przeczytaj cały tekst
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz