Inny punkt widzenia. Zniewolenie czy wsparcie
W Polsce od lat mówi się o zniesieniu ubezwłasnowolnienia. Zastąpienia go wspieranym podejmowaniem decyzji i asystencją prawną wymaga od nas Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, którą Polska ratyfikowała w 2012 r. Dokument ten gwarantuje osobom z niepełnosprawnościami równe traktowanie i prawo do niezależnego życia. Mimo że ubezwłasnowolnienie w niedoskonały sposób broni praw tych osób, nadal nie mamy przepisów, które chroniłyby je bez odbierania im praw. Czy zwykły obywatel może coś zrobić, by to zmienić? Pozornie nic.
Sąd i projekt
Gdy o ubezwłasnowolnienie występuje rodzina, wniosek składa do sądu. Zdarza się też, że postępowanie inicjuje prokuratura. W zeszłym roku dostałam wezwanie do prokuratury jako świadek w sprawie o ubezwłasnowolnienie. To paradoks, że ja, przeciwniczka ubezwłasnowolnienia, miałam zeznawać w takiej sprawie. Nigdy nie byłam w prokuraturze, co potęgowało mój stres. Na szczęście prokurator był życzliwy i otwarty na pytania. O osobie, w sprawie której mnie przesłuchiwał, wyrażał się z dużym szacunkiem. Miałam poczucie, że jej interes i dobro są dla niego ważne. Wyjaśnił, w czym ubezwłasnowolnienie może pomóc: sprawy majątkowe, urzędowe, podjęcie leczenia psychiatrycznego. Nie pytał mnie jednak o mocne strony osoby potrzebującej wsparcia, więc sama poruszyłam ten temat.
To trudne doświadczenie zainspirowało mnie do działania. Wizyta w prokuraturze zbiegła się z początkiem realizacji projektu „Nie taki niepełnosprawny straszny, jak go malują”, współfinansowanego z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich Śląskie Lokalnie. W ramach projektu prowadziłam szkolenia dla policjantów, strażników miejskich i pracowników prokuratury nt. komunikacji z osobami niepełnosprawnymi. Opracowaliśmy rekomendacje dla instytucji uczestniczących w projekcie i propozycje zmian w przepisach. Pracę kontynuujemy w projekcie „Wzajemne oswajanie”. Rekomendacje poszerzyliśmy o zalecenia dla sądu i organizacji pozarządowych. Kończymy opracowywanie materiału. Po powrocie z prokuratury zapisałam pierwszą rekomendację: „W postępowaniach o ubezwłasnowolnienie pytanie świadków także o zasoby i mocne strony osoby, której dotyczy postępowanie. W takich postępowaniach kładzie się duży nacisk na deficyty. Analiza mocnych stron i sytuacji osoby potrzebującej ochrony prawnej umożliwiłaby lepsze dopasowanie wsparcia”.
Współpraca
Nasze propozycje poddaliśmy konsultacjom osób fizycznych, organizacji pozarządowych i instytucji. Temat ubezwłasnowolnienia wzbudził spore zainteresowanie. Pojawiło się więcej rekomendacji, m.in.: informowanie osób, wobec których toczy się postępowanie o ubezwłasnowolnienie, że mają wpływ na wybór kuratora lub opiekuna prawnego i że sprawy o ubezwłasnowolnienie powinni prowadzić sędziowie rodzinni, ponieważ zwykle mają większe doświadczenie i umiejętności przydatne w kontakcie z osobami z niepełnosprawnością intelektualną i psychiczną niż sędziowie cywilni. Ważne jest też promowanie możliwości przystąpienia do postępowania o ubezwłasnowolnienie. Mogą to zrobić organizacje mające w statucie zapis o działaniach na rzecz osób niepełnosprawnych lub ochrony praw człowieka (art. 546 Kodeksu postępowania cywilnego). Sądom warto wskazywać korzyści ze współpracy z partnerem społecznym i wspólnych działań na rzecz osoby potrzebującej ochrony prawnej.
Konsultujący rekomendacje zwrócili też uwagę na konieczność współpracy prokuratorów, gdy sprawę przejmuje inna jednostka. Jeśli prokurator nie jest pewien, czy dana osoba potrzebuje ubezwłasnowolnienia, lecz wie, że nie ma ona wsparcia, powinien skierować wniosek do sądu. Czasem to jedyna szansa na badanie i rzetelną diagnozę psychiatryczną. Może się też zdarzyć, że taka osoba dopiero w sądzie dowie się o możliwości ustanowienia kuratora lub pełnomocnika. Ponadto dopóki przepisy o ubezwłasnowolnieniu nie ulegną zmianie, przydatne byłoby stworzenie rejestru osób ubezwłasnowolnionych, do którego mieliby dostęp notariusze, uprawnieni pracownicy banków i policji. Taki rejestr mógłby zapobiec wyłudzaniu kredytów na te osoby i ich zadłużaniu.
Ubezwłasnowolnienie to duża ingerencja w życie i ograniczenie wolności. Ważne jest, by kuratorzy osób ubezwłasnowolnionych częściowo i opiekunowie prawni ubezwłasnowolnionych całkowicie słuchali tych, których mają wspierać, i liczyli się z ich zdaniem, a prawnicy i politycy działali na rzecz skutecznej ochrony prawnej.
Hanna Pasterny – konsultantka ds. osób niepełnosprawnych w Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS w Rybniku, osoba niewidoma, finalistka Konkursu „Człowiek bez barier 2011”, autorka książek: Jak z białą laską zdobywałam Belgię, Tandem w szkocką kratkę i Moje podróże w ciemno. W 2017 r. znalazła się w Liście Mocy, publikacji wydanej przez Integrację, z sylwetkami 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością. Więcej na hannapasterny.pl.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz