Odpychający stan toalety dla osób z niepełnosprawnością na warszawskich Młocinach
Toaleta publiczna to miejsce intymne, które szczególnie powinno być czyste i sprawiać komfort użytkowania. Do takich na pewno nie należy toaleta dla osób z niepełnosprawnością przy popularnym węźle komunikacyjnym Młociny w Warszawie, na górze zajezdni tramwajowo-autobusowej. Korzysta z niej zapewne wiele osób, ale czy to uprawnia, by toaleta wyglądała tak, jak widać na zdjęciach?
Sprawę zgłosił portalowi Niepelnosprawni.pl nasz Czytelnik.
W koszu jest wszystko
- To toaleta, gdzie na pewno nigdy nie skorzystałbym z ubikacji, bałbym się, że się czymś zarażę. W koszu jest wszystko, chleb, ubrania, papier (co widać na zdjęciu głównym do artykułu - red.), na podłodze wypalone papierosy, a nawet ślady krwi. Ogólnie to miejsce, z którego chce się jak najszybciej wyjść – mówi Darek, poruszający się na wózku.
A na potwierdzenie swoich słów – toaletę dokumentuje zdjęciami.
Nie są to fotografie zrobione jednorazowo, ale w różne dni tygodnia w ostatnim czasie, co potwierdza, że nieporządek raczej nie jest tu wyjątkowym niedopatrzeniem, ale smutną codziennością. Bałagan to jedno, ale sprzęty w toalecie dla osób z niepełnosprawnością wyglądają jakby nigdy nikt nie dbał o nie.
Zaalarmowaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie. Tomasz Kunert, kierownik Działu Prasowego ZTM, po zobaczeniu pierwszego zdjęcia, przyznał, że sprawa jest bulwersująca i zostanie wyjaśniona.
Do kogo zgłaszać stan toalet?
Następnego dnia otrzymaliśmy odpowiedź.
- Toalety w węźle Młociny są sprzątane kilka razy dziennie z określoną częstotliwością – informuje Tomasz Kunert. – Niestety, w okresie jesienno-zimowym wzrasta liczba osób bezdomnych korzystających z infrastruktury węzła, w szczególności z toalet, co niekiedy ma negatywny wpływ na ich stan. Dlatego też umowa z serwisem sprzątającym zakłada, że serwis sprzątający podejmuje działania w przypadku każdego zgłoszenia, które wpłynie do dyspozytora Węzła Komunikacyjnego Młociny. Zgłoszenia można dokonać bezpośrednio u dyspozytora lub za pomocą stacji SOS rozmieszczonych na terenie całego Węzła Komunikacyjnego Młociny i może to zrobić każdy z pasażerów. Nasi pracownicy także sprawdzają stan toalet. Tak więc jeszcze raz przepraszam za zaistniałą sytuację jednocześnie prosząc o zgłaszanie uwag do naszego dyspozytora. Reakcja na pewno będzie szybka i toaleta doprowadzona do stanu używalności – zapewnia.
Czy takie wyjaśnienie Was satysfakcjonuje? Jeśli macie podobne przykłady lub wręcz odwrotne, gdzie byliście miło zaskoczeni – dzielcie się w komentarzach pod artykułem.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz