W Lesznowoli skopiują pomysł z Ameryki?
W USA zobaczył szkoły, w których razem uczą się pełnosprawni uczniowie i ci z downem czy z autyzmem. Razem bawią się na przerwach, dojeżdżają do szkoły wspólnym gimbusem. - Zróbmy to samo w Lesznowoli - zaproponował ojciec niepełnosprawnego chłopca. I władze pomysł podchwyciły.
Jacek Zalewski był w grudniu w USA na wyjeździe studyjnym zorganizowanym przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. Zaproszono go, bo w Lesznowoli prowadzi stowarzyszenie Dobra Wola działające na rzecz osób upośledzonych umysłowo i fizycznie. - Zapytałem Amerykanów, jak wyglądają u nich szkoły specjalne dla takich dzieci, jakimi zajmuję się w stowarzyszeniu. Mój Kuba, który ma stwardnienie guzowate, jeździ do takiej szkoły w Warszawie - wspomina Jacek Zalewski. - Okazało się, że w USA nie ma czegoś takiego. Dopytywałem, gdzie uczą się w takim razie dzieci niepełnosprawne intelektualnie. Zawieźli mnie do zwykłego college'u na przedmieściach Atlanty. Okazało się, że pełnosprawni i niepełnosprawni uczniowie chodzą do tych samych szkół, ale do innych klas. Razem spędzają przerwy, jedzą w stołówce, jeżdżą na wycieczki - mówi. Tłumaczy, że to jest podobnie jak u nas w szkołach integracyjnych, tylko że szkoły integracyjne przyjmują dzieci niepełnosprawne fizycznie, ale pod warunkiem że mieszczą się w intelektualnej normie.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Integracja to zawsze byli ludzie
- Nowa perspektywa i szansa na życie dla pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS)
- Nie możemy dłużej czekać! Marszałek Szymon Hołownia apeluje o rozpoczęcie prac nad ustawą o asystencji osobistej
- Wiśnik CUP. To już 10 LAT!
- RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów.
Dodaj komentarz