Żywe książki łamią stereotypy
10 i 11 czerwca we Wrocławiu odbędzie piąta edycja projektu „Żywa Biblioteka”. Jego celem jest przełamywanie stereotypowych postaw wobec grup mniejszościowych. Przez dwa dni - między godz. 12.00 a 20.00 - każdy, kto przyjdzie do miejskiej biblioteki przy ul. Reja 1/3 i do Mediateki przy pl. Teatralnym 5, będzie mógł przez 30 minut porozmawiać z dowolnie wybraną "żywą książką". Na półkach m.in. ateista, rodzic osoby z niepełnosprawnością, lesbijka, osoba niewidząca, singielka i osoba poruszająca się na wózku.
- Do projektu zostałem zaproszony po raz drugi i uważam, że to genialne przełamywanie barier - tych najcięższych do pokonania, tkwiących w naszej psychice – opowiada Bartłomiej „Skrzynia” Skrzyński, znany wrocławski dziennikarz, aktywista, pełniący funkcję miejskiego rzecznika ds. osób niepełnosprawnych przy prezydencie Wrocławia. Będzie on w miejskiej bibliotece przy ul. Reja 1/3 od godz. 8.30 (wtedy budynek odwiedzi młodzież z pobliskiego gimnazjum) do 20.00.
- Ja już chyba nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez tego projektu. Ludzie czasem myślą, że lesbijka to człowiek z zupełnie innej planety – dodaje dziewczyna będąca książką o tytule „osoba homoseksualna”.
Pomysł
Autorami pomysłu byli młodzi ludzie skupieni wokół
organizacji "Stop Przemocy" z Danii, którzy "żywą bibliotekę"
zorganizowali po raz pierwszy w 2000 roku. Ich idea
rozprzestrzeniła się i jest obecnie realizowana w 45 krajach na
świecie. Organizacją, która sprawuje opiekę nad projektem i czuwa
nad jakością "żywych bibliotek" na skalę międzynarodową, jest Human
Library. Wrocławska inicjatywa jest zarejestrowana przez tę
organizację.
Idea "żywej biblioteki" opiera się na przekonaniu, że prawa człowieka zapisane w regulacjach prawnych mają sens jedynie wtedy, kiedy są wszystkim ludziom znane i przez nich respektowane. Zdarza się jednak, że niektórym odmawia się praw ze względu na pochodzenie, kolor skóry czy przekonania. - Ponieważ najskuteczniejszą formą poznania inności jest bezpośrednie spotkanie z nią, organizujemy otwartą dla wszystkich "żywą bibliotekę", w której reprezentantów dyskryminowanych grup można zaprosić do rozmowy i zweryfikować swoje poglądy - zachęcają pomysłodawcy wrocławskiej inicjatywy.
"Żywa biblioteka" to odpowiedź na aktualne problemy związane z dyskryminacją, wykluczeniem społecznym, a także na przypadki łamania praw człowieka i nieposzanowania ludzkiej godności. Projekt ma na celu wzrost świadomości na temat stereotypów i uprzedzeń oraz ich konsekwencji, a także sprowokowanie krytycznego myślenia. Podczas przedsięwzięcia prezentowana będzie również działalność instytucji zajmujących się prawami człowieka, aby zainteresowani tym tematem mogli aktywnie włączyć się w działania.
Jak działa "żywa biblioteka"?
Każdy, kto podczas trwania "żywej biblioteki" przyjdzie do
biblioteki przy ul. Reja lub Mediateki na pl. Teatralnym, będzie
miał możliwość porozmawiania przez 30 minut z dowolnie wybraną
"książką". Czytelnika obowiązuje rejestracja, dzięki której
dostanie kartę biblioteczną, ta zaś upoważni go do wypożyczania.
Następnie będzie on mógł zapoznać się z katalogiem dostępnych
tytułów "książek" - ludzi reprezentujących grupy, które są
nieakceptowane lub wykluczane ze społeczeństwa oraz z którymi
związane są pewne stereotypy. Jak przekonują organizatorzy, lista
tytułów ma być związana z lokalnym kontekstem i odpowiadać na
aktualne potrzeby.
Czytelnicy przychodzący do "żywej biblioteki" mogą liczyć na wsparcie bibliotekarzy, którzy pomogą im w wyborze odpowiedniego tytułu i wyjaśnią zasady funkcjonowania biblioteki.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz