Protestują, bo nie mają za co pomagać chorym dzieciom
Rodzice niepełnosprawnych dzieci zorganizowali pikietę przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu. To protest przeciwko zbyt niskim zasiłkom i rentom. Apelują o pomoc nie tylko do władz regionu, ale też do premiera w Europejskim Dniu Przeciw Dyskryminacji Osób Niepełnosprawnych.
Osoby niepełnosprawne wymagają 24-godzinnej opieki. Podobnie jak córka pani Mirosławy Witkowskiej. Od urodzenia jest przykuta do wózka i zdana na pomoc matki. - Myję, przewijam, cewnikuję i tak jest każdego dnia - przyznaje.
Rodzice osób niepełnosprawnych twierdzą, że wsparcie państwa jest niewystarczające. W tej chwili zasiłek pielęgnacyjny to 153 złote, świadczenie dla opiekuna rezygnującego z pracy na rzecz opieki nad osobą niepełnosprawną wynosi 520 złotych.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz