Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Razem możemy więcej

28.02.2011
Autor: Małgosia Bielak

Jestem mieszkanką Bystrzycy Kłodzkiej. Daleko, gdzieś przy granicy z Czechami. Wraz z innymi rodzicami założyłam stowarzyszenie, nie mając żadnego doświadczenia, ale nabywamy go cierpliwie, bo wierzymy, że razem możemy więcej.

Moja córeczka Karolinka porusza się za pomocą wózka, ma obecnie 14 lat. Cierpi na dziecięce porażenie mózgowe z silną spastyką. Stowarzyszenie zaś powstało dopiero rok temu. Szukamy wsparcia, dobrego słowa, szukamy ludzi dobrej woli, którzy mogą nam pomóc. Nazywamy się Bystrzyckie Stowarzyszenie Dzieci i Osób Niepełnosprawnych w Bystrzycy Kłodzkiej.

Razem i osobno

Naszym mottem na każdy dzień są słowa twórcy Integracji, Pana Piotra Pawłowskiego:
"miejmy przekonanie, że wózek inwalidzki czy biała laska nie są murem nie do przebicia; mury powstają w nas samych, budujmy do nich furtki". Taki cel nam przyświeca. Mamy nadzieję, że sobie poradzimy razem i każdy z nas z osobna.

Naszym pierwszym dużym przedsięwzięciem ma być organizowana przez nas uroczystość, impreza wielkanocna pt." Wielkanocny Zajączek dla dzieci niepełnosprawnych naszej gminy". Moje zamiary tej uroczystości to przede wszystkim poznanie naszej grupy ze społecznością lokalną, z samorządem, z władzami powiatu.

Chcemy uczestniczyć w życiu gminy, nie chcemy być anonimowi. Chcemy wyjść do ludzi, pokazać im nasze problemy, pokazać że jesteśmy takimi samymi obywatelami, jak oni - "pełnosprawni", potrafimy się bawić, cieszyć z każdej chwili życia. Nie ukrywam, że może podczas tego wydarzenia uda nam się zebrać fundusze na rzecz naszych podopiecznych.

Z bezsennej nocy

Staram się robić wszystko, aby pomóc mojej córeczce, a że szkoda mi każdego, kto boryka się z tym samym, co ja, rozszerzam swoją działalność i chęć pomocy, obejmując tym gminę, rodziny, z którymi jestem zżyta, z którymi spotykam się na co dzień w sklepie, kościele, przychodni, czy na spacerze.

Pomysł narodził się pewnej bezsennej nocy. Poranek ów był wspaniały: plany, wizje, wszystko to przerodziło się w czyny. Zaczęłam namawiać rodziców na współpracę, panią, która pracuje w ośrodku pomocy społecznej, poprosiłam o radę, jak mam się do tego zabrać. Nie odmówiła mi, poświęcała swój wolny czas po pracy, aby zrobić ze mną pierwszy krok - walne zebranie. Później już potoczyło się wszystko po kolei. Decyzja sądu, że zostaliśmy zarejestrowani w KRS, to było wielkie wydarzenie, to była euforia, radość nieopisana, cieszyłam się jak dziecko z zabawki.       

Wyciągać z domów

Po roku naszego istnienia wiem, jak jest to ciężka działalność, ile wymaga poświęcenia i zaangażowania. Borykamy się z wieloma trudnościami, chociażby z brakiem doświadczenia - chodzi mi głównie o całą administrację, księgowość stowarzyszenia. Robimy błędy, ale pytamy ludzi, którzy się na tym znają, jak należy to zrobić. Kosztuje nas to może więcej wysiłku i czasu, ale nie poddajemy się. Mój cel to wyciągnięcie z domów jak największej liczby ludzi niepełnosprawnych (a takich jest bardzo dużo w naszej gminie), przekazywanie wiedzy rodzicom, którzy dopiero tę walkę zaczynają. Mam już pewne doświadczenia, gdzie pukać, aby otrzymać pomoc (PFRON, PCPR, opieka społeczna itp.).

Rzeczy przyziemne

W tej chwili największy nasz problem to brak pieniędzy, nie mamy funduszy na opłacenie księgowej, na opłacenie biura, na materiały biurowe - rzeczy przyziemne, ale bez tego nie poradzimy sobie.

Nie mamy też żadnego doświadczenia w pisaniu projektów, ponieważ nikt z nas nie kształcił się w tym kierunku, a nawet jeżeli byłaby taka możliwość, to po prostu żadna z mam nie ma czasu, żeby uczestniczyć w szkoleniach. Mamy pod opieką nasze pociechy, obowiązki domowe. Sama wielokrotnie myślałam o tym, ale nie mam opieki dla mojej Karolinki, a jestem też zajęta jej rehabilitacją, zdobywaniem środków na leczenie.

Będziemy wdzięczne za wszystkie rady, za pomysły, podpowiedzi innych matek działających w organizacjach pozarządowych na rzecz swoich dzieci.


Małgosia Bielak, prezes Bystrzyckiego Stowarzyszenia Dzieci i Osób Niepełnosprawnych
ul. Osiedlowa 13/3
57-500 Bystrzyca Kłodzka
tel. kom. 503 670 602  
tel. stacjonarny 74 811 31 83
e-mail: stow.bystrzycakl@o2.pl
http://tubbystrzyca.mzone.pl/niepelnosprawni/kontakt.htm

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas