Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Państwowa Inspekcja Pracy o nieprawidłowościach w zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością

01.08.2019
Autor: Beata Dązbłaż, fot. pixabay.com
dwóch mężczyzn jeden w roboczym ubraniu drugi w kasku stoją tyłem przed nimi blok w budowie

Niepewna sytuacja ekonomiczna zakładów pracy chronionej nie sprzyja tworzeniu tam nowych miejsc pracy, jak również wstrzymuje inwestycje – wynika z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) przeprowadzonej w 2018 r.

PIP w ubiegłym roku przeprowadził 1 504 kontrole w 1 228 firmach zatrudniających osoby z niepełnosprawnością. Kontrolowano zakłady pracy chronionej (ZPCh), zakłady aktywności zawodowej (ZAZ) jak również firmy, zatrudniające na otwartym rynku pracy. 153,3 tys. osób świadczyło pracę ogółem w skontrolowanych jednostkach. 122,6 tys. osób zatrudnionych było na umowę o pracę. 55,5 tys. to pracownicy z niepełnosprawnością.

169 kontroli u 139 pracodawców było wynikiem skarg złożonych przez osoby z niepełnosprawnością.

„W skontrolowanych zakładach pracy chronionej pracowało 56,1 tys. osób, w tym na podstawie stosunku pracy 36,7 tys. osób, z których 27,5 tys. to osoby niepełnosprawne. Na podstawie umów cywilnoprawnych najwięcej osób świadczyło pracę w zakładach wykonujących usługi administrowania. Również w zakładach wykonujących usługi administrowania pracowała największa liczba osób niepełnosprawnych – stanowiła 61 proc. liczby osób niepełnosprawnych świadczących pracę w skontrolowanych zakładach pracy chronionej” – czytamy w raporcie PIP.

Techniczne bezpieczeństwo pracy do poprawy

Nieprawidłowości w zakresie technicznego bezpieczeństwa pracy, które stwierdzono w ZPCh-ach i ZAZ-ach dotyczyły najczęściej:

  • niewłaściwego stanu technicznego obiektów i pomieszczeń (38 proc. ZPCh, 26 proc. ZAZ),
  • braku zabezpieczeń i oznakowań miejsc niebezpiecznych takich jak: różnice poziomów, progi, nadproża i inne elementy stwarzające zagrożenie, w mniejszym zakresie brak oznakowania przezroczystych powierzchni drzwi lub bram, niedostosowanie wyposażenia pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, niezgodnie z przepisami wykonane pochylnie (27 proc. ZPCh, 13 proc. ZAZ),
  • nieprawidłowego wyposażenia pracowników niepełnosprawnych w odzież i obuwie robocze lub jego brak czy inne czynniki szkodliwe i niebezpieczne (28 proc. ZPCh, 26 proc. ZAZ),
  • nieprawidłowej organizacji i wyposażenia stanowisk pracy (15 proc. ZPCh, 22 proc. ZAZ).

W nie najlepszym stanie były także maszyny i urządzenia techniczne, co spowodowane jest niezbyt dobrą kondycją finansową ZPCh-ów i ZAZ-ów. Pracodawcy nie przywiązują także wagi do zapewnienia bezpiecznych warunków pracy dla osób z niepełnosprawnością w pomieszczeniach ich kontrahentów, uważając że nie są ich właścicielami.

Problemy z czasem pracy

Nieprawidłowości w zakresie przestrzegania czasu pracy wystąpiły w 13 proc. ZAZ-ów i 15 proc. ZPCh-ów.

„Stwierdzono także przypadki zatrudniania osób niepełnosprawnych niezgodnie z obowiązującymi przepisami, np. zatrudniania osób niepełnosprawnych w godzinach nadliczbowych lub w porze nocnej bez zgody lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę lekarską na pracę w przedłużonym wymiarze czasu pracy, zatrudniania w tej samej dobie pracowniczej z naruszeniem prawa do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku lub naruszania 35-godzinnego odpoczynku tygodniowego” – sprawozdaje PIP.

Niektóre firmy nie przestrzegały też przepisów wynikających ze stosunku pracy (32 proc. ZPCh, 47 proc. ZAZ).

„Uchybienia zwykle polegały na nieudzielaniu pisemnej informacji o niektórych warunkach zatrudnienia, w tym w części dotyczącej norm czasu pracy osób niepełnosprawnych. Błędnie wskazywano normy czasu pracy wynikające z ustawy Kodeks pracy zamiast norm wynikających z ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych”- podaje PIP.

Praca przy pilnowaniu równa problemom z urlopami

65 proc. osób z niepełnosprawnością zatrudnionych było przy pilnowaniu. Jak podkreśla PIP w stosunku do nich nie są stosowane przepisy szczególne dotyczące norm czasu pracy, a ogólne z Kodeksu pracy. Pracownicy posiadali zgody lekarza na taki czas pracy.

„Można domniemywać, że w związku z trudnością pozyskania na rynku pracy osób niepełnosprawnych, szczególnie ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności lub posiadających określone kwalifikacje, pracodawcy starają się wykorzystać ustawową możliwość zmiany szczególnych („sztywnych”) norm czasu pracy pracownika niepełnosprawnego na bardziej elastyczne normy Kodeksu pracy” – sprawozdaje PIP.

Wpływa to także na nieprawidłowości w udzielaniu pracownikom urlopów wypoczynkowych i dodatkowych dla osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Stwierdzono je w 23 proc. zakładów pracy chronionej oraz w 17 proc. zakładów aktywności zawodowej.

Błędy w naliczaniu wynagrodzeń

Z kolei błędy w naliczaniu i wypłacie wynagrodzeń stwierdzono w 10 proc. zakładów pracy chronionej i 9 proc. zakładów aktywności zawodowej. Były to najczęściej: nieterminowa wypłata wynagrodzenia i niewypłacanie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych lub porze nocnej.

Pracodawcy lekceważą także ryzyko zawodowe, bagatelizując jego znaczenie, jak również nie zapewniano pracownikom w sposób zadowalający szkoleń wstępnych i okresowych.

Otwarty rynek pracy

U skontrolowanych przez PIP 134 pracodawców otwartego rynku pracy najczęstsze nieprawidłowości dotyczyły:

  • nieprawidłowej informacji o warunkach zatrudnienia (59 proc. firm),
  • braków lub nieprawidłowo sporządzonej oceny ryzyka zawodowego (39 proc. firm),
  • nieprawidłowości w zakresie czasu pracy (37 proc. firm),
  • nieprawidłowości w zakresie przygotowania pracownika do pracy (31 proc. firm).

„Stwierdzono także znaczną liczbę nieprawidłowości w zakresie urlopów pracowniczych (26 proc.) oraz wynagrodzenia za pracę (19 proc.). W kontrolowanych zakładach otwartego rynku pracy inspektorzy pracy wydali 15 decyzji płacowych na kwotę 42,1 tys. zł” – czytamy w raporcie PIP.



 

Komentarz

  • kontrole
    czytelnik
    06.08.2019, 07:21
    Prawo jest tak skonstruowane ,na korzyść pracodawców, kary ewentualnie które by zapłacili są tak niskie .że opłaca je płacić,i dalej łamać prawo pracy .Jak PIP robi kontrole, to najpierw informuje pracodawce, a pracodawca ma czas przygotowanie na taką kontrole.Efekt tych kontroli, z których nic nie wynika. Jak mówią bogaci jak chcesz pracować ,to będziesz cicho siedział, kto ma pieniądze ten ustala zasady. Świat należy do bogatych a nie do biednych. Rzeczywistość jest taka ,że pieniądz rządzi światem, i nikt tego nie zmieni.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas