Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Meandry orzekania

18.02.2011
Autor: Adrian Witan
Źródło: Integracja 3/2010

Przez ponad sześć lat pracy w Centrum Integracja wielokrotnie słyszałem od naszych klientów pytanie: „To jaką ja właściwie mam grupę?”. Wątpliwości są zrozumiałe, ponieważ krajowy system orzekania jest bardzo skomplikowany.

Osoba dzwoniąca do naszego Centrum może legitymować się jednym z 5 orzeczeń wydanych przez różne instytucje. Nie wszystkie one pozwalają na korzystanie z praw przysługujących osobie z niepełnosprawnością.

Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych rozdzieliła orzecznictwo rentowe od pozarentowego. Zlikwidowała Komisje Lekarskie ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia ZUS, wprowadzając zamiast nich orzekanie ZUS i tworząc komisje ds. orzekania o niepełnosprawności.

Upraszczając, można powiedzieć, że wedle obowiązujących przepisów osobami z niepełnosprawnością są:

- osoby mające orzeczenia wydane bezterminowo przed 31 grudnia 1997 r. Bez względu na to, czy były to orzeczenia komisji resortowych, rolniczych czy Komisji Lekarskiej ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia ZUS.

- osoby mające orzeczenia wydane po 1 stycznia 1998 r. są uznawane za niepełnosprawne tylko wtedy, gdy mają ważne orzeczenie o niezdolności do pracy wydane przez ZUS bądź orzeczenie o stopniu niepełnosprawności lub o niepełnosprawności (dzieci do lat 16), wydane przez zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności.

Orzeczenia rolnicze (KRUS) i resortowe (MON, MSWiA) liczą się jedynie do celów rentowych. Jeśli osoba chce być uznana za niepełnosprawną, powinna mieć orzeczenie zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności. Przy czym nie każde schorzenie, które wyklucza ze służby (np. pilota myśliwca), oznacza niepełnosprawność.

Orzekanie do celów rentowych i pozarentowych

ZUS

- Orzeka o niezdolności do pracy, które to orzeczenie jest ściśle związane z możliwością uzyskania prawa do renty. Należy pamiętać, że niezdolność do pracy to pojęcie węższe niż niepełnosprawność. Nie każda osoba z niepełnosprawnością jest jednocześnie niezdolna do pracy.

Przykład: Utrata nogi ma inne konsekwencje zawodowe dla prawnika, a inne dla listonosza. Warto zaznaczyć, że orzeczenie o niepełnosprawności nie oznacza dostania jakiegokolwiek orzeczenia o niezdolności do pracy.

- Orzeka dla osób, które skończyły 18. rok życia (nie orzeka dla dzieci!).

Wedle obecnych przepisów, na podstawie orzeczeń ZUS można uzyskać prawo do renty socjalnej, rodzinnej lub z tytułu niezdolności do pracy, a także dodatku pielęgnacyjnego.

- O niezdolności do pracy orzeka lekarz orzecznik ZUS. Jeżeli nie zgadzamy się z jego opinią, możemy odwołać się do komisji orzekania ZUS.

Przy niekorzystnym werdykcie komisji możemy odwołać się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Należy pamiętać o zachowaniu terminów odwołania (podane są na pisemnej decyzji, od której się odwołujemy). Koniecznie też trzeba zachować porządek odwołania – od decyzji lekarza orzecznika nie można odwołać się bezpośrednio do sądu, pomijając komisję.

Powiatowe zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności (zwane potocznie orzekaniem PFRON, nazwiemy je tu PZOoN).

Orzekają o niepełnosprawności. Niepełnosprawność jest pojęciem dużo szerszym niż niezdolność do pracy. Orzekając o tym, czy osoba jest niepełnosprawna, bierze się pod uwagę wiele czynników, nie tylko możliwość wykonywania pracy. Można przyjąć, że łatwiej otrzymać status osoby z niepełnosprawnością niż niezdolnej do pracy. Zespół orzeka:

- dzieci do 16. r.ż. – o niepełnosprawności (w przypadku dzieci nie orzeka się stopni niepełnosprawności),

- osoby powyżej 16. r.ż. – określając trzy stopnie niepełnosprawności: znaczny umiarkowany, lekki (lekki oznacza najmniejsze natężenie schorzenia i odpowiada dawnej III grupie).

Orzeczenia uzupełnione są o określenia przyczyn niepełnosprawności, np. oznaczenie 05-R oznacza schorzenie narządu ruchu. Na orzeczeniu podaje się do trzech przyczyn niepełnosprawności, uwzględniając, na ile dane schorzenie ma wpływ na stan zdrowia zainteresowanego. Orzeczenia zawierają też specjalne wskazania, które mogą mieć znaczenie w przypadku konkretnej osoby.

Od orzeczeń powiatowego zespołu można odwoływać się do Wojewódzkiego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności. Od orzeczeń zespołu wojewódzkiego z kolei – do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Na podstawie orzeczenia można wystąpić o wydanie legitymacji osoby z niepełnosprawnością.

Orzeczenie na czas nieokreślony
Należy przyjąć, że zarówno ZUS jak i PZOoN wydają orzeczenia na czas określony, w przedziale: od 1 roku do 5 lat. Wiele osób jest zaskoczonych
terminowym orzeczeniem o niepełnosprawności, skoro ich schorzenia są stałe. Warto jednak pamiętać, że orzeczenie nie jest przyznawane z powodu choroby („na chorobę”), lecz dotyczy oceny trudności w funkcjonowaniu, które choroba powoduje.

Przykład: zupełnie inne możliwości pracy ma 18-letnia osoba poruszająca się na wózku, która nie zdała matury, a inne ta sama osoba w wieku 28 lat, kiedy już ukończyła studia.

Należy też pamiętać o stałym postępie medycyny i techniki. Wraz z ich rozwojem schorzenia, które teraz utrudniają funkcjonowanie, po wprowadzeniu nowych leków bądź sprzętu ortopedycznego, będą miały na nie dużo mniejszy wpływ. Tak dzieje się np. u osób cierpiących na niedosłuch. Za pomocą nowoczesnych aparatów słuchowych można w pewnym zakresie zniwelować ich problemy w funkcjonowaniu społecznym i zawodowym.
Oczywiście pod warunkiem dostępu do odpowiedniego sprzętu.

Osoby, które chciałyby rozwiać swe wątpliwości odnośnie do posiadanego orzeczenia, zachęcam do kontaktu z naszymi Centrami Integracja bądź z Infolinią Integracja.


Warto mieć oba orzeczenia
Polskie prawo dopuszcza posiadanie orzeczeń wydanych przez różne instytucje (np. ZUS i PZOoN). Mimo równoważności orzeczeń wydawanych do celów rentowych i pozarentowych (patrz: tabelka), w pewnych sytuacjach warto mieć oba:

- orzeczenia wydawane są niezależnie i mogą być na różny okres.

Posiadanie dwóch orzeczeń znacznie zmniejsza ryzyko utraty określonych ulg i świadczeń, w okresie np. oczekiwania na kolejną komisję;

- od września 2009 r. kartę parkingową mogą otrzymać jedynie osoby mające orzeczenie o niepełnosprawności wraz z konkretnym  wskazaniem do jej otrzymania. Osoby mające tylko orzeczenie ZUS nie otrzymają karty parkingowej;

- w orzeczeniu znajdują się wskazania, które mogą mieć znaczenie w sytuacji osoby niepełnosprawnej (np. udział w warsztatach terapii zajęciowej lub zatrudnienie w zakładzie aktywizacji zawodowej).

Wezwanie z ZUS
Czy ZUS może mnie wezwać na ponowną komisję, nawet gdy mam orzeczenie wydane na stałe?

TAK. Przepisy dają taką możliwość. Jest wykorzystywana np. w stosunku do osób, co do których pojawia się podejrzenie, że ich stopień niezdolności do pracy nie odpowiada rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Bogdan Wróbel
    Bogdan Wróbel
    02.08.2019, 20:27
    Komu zależało na tym by tak zagmatwać system? Jestem osobą mającą stałą II gr resortową. Obecnie po wielu latach staram się o orzeczenie Miejskiego Zespołu który zaliczył mnie do III grupy na okres 2 lat z możliwością poprawy stanu zdrowia. Sytuacja kompletnie absurdalna albowiem orzeczenie resortowe otrzymałem po odejściu ze służby, zawiera informacje o ograniczeniach w pracy i podaje jednostki chorobowe. Słowem wydaje orzeczenie nie dla celów zatrudnienia w służbie jakiegoś rodzaju lecz w ogóle na rynku pracy. Po kilku latach Miejski zespoł pomimo pogorszenia stanu zdrowia przypina mi III grupe czasowa z mozliwością poprawy. Czyż nie jest to schizofrenia? Nie ma znaczenia tutaj dodatek z tytułu utraty zdrowia w związku z pracą. Przecież uszkodzenie kręgosłupa i inne choroby nie są wyłączna domeną służb resortowych. Oczywiście są schorzeniami takimi jak w "cywilu". Co zatem stoi u podłoża takich rozbieżności i czy nie należałoby powołać jedną komisję dla wszystkich. Przecież orzekają w niej tacy sami lekarze jak wszędzie? Co za tępota umysłowa kierowała kimś kto wymyśli l taki system? Jak pracodawca ma oceniać pracownika skoro w tak poważnych sprawach istnieją tak daleko posunięte rozbieżności. I komu zależy by sprawy z odwołaniami i sądowe ciągnęły się latami. Jak ma go traktować i jak ograniczyć jego pracę - tak jak orzeka resortowe orzeczenie czy nieresortowe, a co jeśli to nieresortowe doprowadzi do jeszcze głębszej zapaści zdrowotnej? Kogo skarżyć i za co?
    odpowiedz na komentarz
  • Renta
    Tadeusz
    05.05.2011, 22:01
    W treści powyższego tekstu zawarta jest informacja o tym, że ustalona przed rokiem 1997 bezterminowa niepełnosprawność ma inną "moc prawną" od orzeczenia po tej dacie. W 1978 roku miałem wypadek komunikacyjny /wypadek przy pracy/. Po wielu Komisjach Lekarskich KiZ zostałem zaliczony do 3 grupy inwalidzkiej bez prawa do renty ze względu na ówczesne przepisy /działalność gospodarcza/. Teraz stan mojego zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu. W marcu 2011 r. byłem badany przez Lekarza Orzecznika a w kwietniu przez Komisję Lekarską. Obie instancje orzekły, że "nie jestem niezdolny do pracy". Będę się odwoływał do Sądu ponieważ lekarze, którzy mnie leczą /szczególnie neurolog/ nie wyrażają zgody na moją dalszą pracę zawodową /kierowca/. Jakie znaczenie ma Orzeczenie Komisji z lat 80-tych w stosunku do aktualnie prowadzonego postępowania w ZUS-ie? Czy po przegraniu sprawy w Sądzie ZUS może cofnąć decyzję o niepełnosprawności z przed 30 lat?
    odpowiedz na komentarz
  • renta
    piotrek
    17.03.2011, 10:47
    mam podobny problem,jestem jednooki,11 lat na rencie,z zawodu kierowca,rente zabrali bo zdrowy,tez sie sadze z zus,zona 1-2 etatu 700 zl na reke,troje dzieci,sprawa ciagnie sie juz rok,zaczynam klepac biede,mam mysli.....po co zyc.
    odpowiedz na komentarz
  • Renta
    Antek
    03.03.2011, 12:34
    No cóz .Moge tylko w skrucie napisac tyle jakie sa anomalia w sprawie renty.Mam 55 lat 10 lat byłem na rencie .Stopien niepełnosprawnosci ze wzgledu na narzady ruchu posiadam na stałe .Niedosłuch na lewe ucho 80 procent Byłem pracownikiem fizycznym Skonczyłem szkołe zawodowa Wtamtym roku we Wrzesniu lekarz ZUS zabrał mi rente uznał ze jestem zdrowy Lekarz medycyny pracy mnie do pracy niepusci bo jestem chory.Wiec ja sie pytam kto wtym wypadku jest chory .Bo to jest chore .Albo jestem zdrowy i pracuje co zchecia bym robił gdybym dał rady.Albo jestem chory Teraz sie sadze ale ile to mnie kosztuje nerwów i zdrowia tego sie nieda opisac.Pozdrawiam
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas