Niewidoma studentka pojechała do Barcelony na Erasmusa
Jest pierwszą niewidomą studentką Uniwersytetu Warszawskiego, która odważyła się na Erasmusa. Na przygodę życia pojechała do Barcelony. - Uświadomiłam sobie, że nie ma dla mnie barier. Jak mogę porozumieć się z ludźmi, to jestem w stanie zrobić wszystko - opowiada Monika Dubiel.
Monika studiuje psychologię i filologię hiszpańską. Międzynarodowa wymiana studencka Erasmus marzyła jej się już od pierwszego roku. - Przyjechałam do Warszawy na studia. I poradziłam sobie w nowym mieście - opowiada. - Dlatego nie zastanawiałam się, czy jechać na Erasmusa, tylko kiedy jechać.
Pojechała na czwartym roku. Wybrała Universitad de Barcelona. Stolicę Katalonii na krótko odwiedziła trzy lata wcześniej. Miasto ją urzekło. Poza tym jest tam spory wybór dobrych wydziałów psychologii.
Jednak przyznaje - był lekki strach. - Myślałam, czy znajdę tam wsparcie, jakiego niewidoma osoba w nowym mieście potrzebuje - mówi Monika.
Komentarze
-
Ja pojechałam na roczne stypendium do Niemiec i nie był to dla mnie temat do artykułu. Wiadomo, że trzeba sobie radzić. Była to dla mnie super przygoda! Oczywiście, że było tam dla ON lepiej niż w Polsce. Jestem ON ruchowo.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Więcej pieniędzy na pomoc „więźniom czwartego piętra”
- Jak zapewnić płynną realizację programu leczenia SMA?
- Integracja to zawsze byli ludzie
- Nowa perspektywa i szansa na życie dla pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS)
- Nie możemy dłużej czekać! Marszałek Szymon Hołownia apeluje o rozpoczęcie prac nad ustawą o asystencji osobistej
Dodaj komentarz