Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Chroniczna migrena oznacza niemal 40 dni nieobecności w pracy rocznie

19.06.2019
Autor: Tekst i zdjęcie: Ilona Berezowska
Logo z napisem: razem pokonajmy migrenę zawodowo

W Polsce na migrenę cierpi 3,5 mln ludzi. 400 tys. z nich choruje na migrenę przewlekłą, która powoduje, że są czasowo niezdolni do pracy i wyłączeni z codziennych aktywności.

- To nie jest niepełnosprawność, w rozumieniu orzecznictwa. Nie ma charakteru długotrwałego, ale ma przełożenie na jakość życia chorych i na PKB – mówił prof. Jacek Rożniecki, kierownik Kliniki Neurologii, Udarów Mózgu i Neurorehabilitacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

- Rzeczywiście, migrena ma ogromny wpływ na PKB, ale jako przyczyna wydania orzeczenia o niepełnosprawności praktycznie nie występuje – dodał Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Straty dla chorych i pracodawców

Według raportu „Społeczne znaczenie migreny”, przygotowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego, migrena oznacza zmniejszenie wydajności pracy przez średnio 3,3 dnia w ciągu trzech kolejnych miesięcy. Przy migrenie chronicznej to już średnio 15,7 dnia na każdy kwartał i niemal 40 dni rocznie nieobecności w miejscu pracy. W praktyce oznacza to straty zarówno dla chorych, jak i dla pracodawców, którzy według wyliczeń opartych na PKB, w 2018 r. z tytułu zwolnień lekarskich migreników, stracili 30 mln 964 tys. 139,27 zł.

Skutki migreny nie ograniczają się do ekonomii. Nieleczona choroba ewoluuje w kierunku przewlekłym, zwiększa również ryzyko udaru mózgu. Pogarsza relacje społeczne i komfort życia. Według badania „Migrena – mój głos. Globalne badanie pacjentów – ankieta online”, 55 proc. chorujących osób odczuwa wpływ migreny na swoje życie zawodowe, 81 proc. chorych na migrenę ma problemy ze snem, 82 proc. badanych musiało zrezygnować ze swoich planów ze względu na migrenę, a 35 proc. chorych unika podejmowania zobowiązań towarzyskich.

Trzy osoby podczas konferencji siedzą na krzesłach, przed nimi stolik. Do mikrofonu mówi mężczyzna w środku
Konferencję poświęconą społecznym i finansowym skutkom migreny prowadziła Dorota Wellman

Otoczenie nie rozumie

Tymczasem cierpiący na migrenę nie mogą liczyć na zrozumienie otoczenia. Pokutuje przekonanie, że migrena jest chorobą kobiet, że można ją wyleczyć zmieniając tryb życia i że nie jest „prawdziwą chorobą”.

- To wszystko mity. Kobiety chorują częściej, ale u mężczyzn także występuje. Nie jest to też choroba arystokracji. Chorują osoby ze wszystkich grup społecznych. Migrenę się po prostu ma przez całe życie. Zdrowy tryb życia jest zawsze wskazany, można unikać pewnych czynników sprzyjających atakom, ale zmianą trybu życia nie wyleczy się migreny – obala mity dr hab. n. med. Izabela Domitrz, adiunkt w Klinice Neurologii II Wydziału Lekarskiego WUM.

Brak skutecznego leczenia

Chorzy nie są też wspierani przez system opieki zdrowotnej. Większość leków nie jest refundowana. Nie zawsze lekarze właściwie diagnozują problem.

- Brakuje środków finansowych, by skutecznie leczyć większą liczbę pacjentów. Niestety, poziom świadomości zarówno wśród pacjentów, jak i wśród lekarzy wydaje się odbiegać od tego, który obserwujemy w Europie. 95 proc. leków pacjenci w Polsce kupują przy pełnej odpłatności – wymienia problemy prof. Jacek Rożniecki, który jednocześnie zauważył, że na świecie pojawiają się już skuteczne leki, o znikomych objawach niepożądanych. Przyjmuje się je raz w miesiącu w postaci iniekcji.

To właśnie złożoność skutków, jakie zarówno dla chorych, jak i ich otoczenia oraz pracodawców i gospodarki niesie ze sobą migrena, była przyczyną zapoczątkowania przez Pracodawców RP kampanii społecznej „Razem pokonajmy migrenę... zawodowo”, której celem jest podniesienie świadomości wpływu migreny na życie chorych i zdrowie publiczne.

21 czerwca, w najdłuższy dzień roku, jest obchodzony Światowy Dzień Solidarności z Chorymi na Migrenę. To dobry moment, by poznać problemy niemal 4 mln Polaków i 160 mln Europejczyków.


Fakty dotyczące migreny

  1. Migrena to tętniący, pulsujący ból głowy, któremu towarzyszą mdłości lub wymioty, światłowstręt i inna nadwrażliwość sensoryczna. Zdarzają się objawy aury.
  2. Napady trwają od 4 do 72 godz.
  3. Zwykle najintensywniejsze objawy występują u kobiet w wieku od 25 do 35 lat, ale w wieku tuż przed menopauzą może nastąpić ich zaostrzenie.
  4. Pomóc może unikanie czynników wywołujących napady (np. alkoholu, leków hormonalnych opartych na estrogenach) i prowadzenie regularnego trybu życia, ale to tylko wsparcie leczenia. Wyleczyć migreny nie można.
  5. Na migrenę chorują zarówno kobiety, jak i mężczyźni, a choroba jest sklasyfikowana w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób OCD-10.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Migrena to nie fanaberia
    Ania
    13.02.2020, 21:56
    Migrena wykańcza człowieka , oddala od ludzi bo Ci nie rozumieją z czym się mierzą migrenicy ,jakie spustoszenie powoduje w organiżmie potworny ból głowy który nie pozwala normalnie funkcjonować i komentarze osób że migrena nie istnieje a to tylko pretekst do unikania pracy bardzo ranią. Kiedy silnie reaguje się na zapachy perfum tak wszechobecnych bo jak mówią co niektórzy, że to przecież obciach w dzisiejszych czasach nie užywać perfum to odechciewa się wszystkiego. Nie ma zrozumienia, ludzie coraz częściej stają się snobami i nie myślą o innych wokół siebie. Tylko ten zrozumie, kto sam cierpi.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas