Dyrektor szkoły znęcał się nad 11-latką z Aspergerem
Weronika Bartczak, 11 – latka z zespołem Aspergera doświadczała ze strony dyrektora swojej szkoły i jednej z nauczycielek, prywatnie jego żony, upokorzeń i złego traktowania. Sprawą zajęła się redakcja programu TVN „Uwaga”.
- Nazywam się Weronika Bartczak i mam 11 lat, chodzę do piątej klasy. Mam zespół Aspergera. Jestem poniżana przy całej klasie przez nauczyciela – czytamy w liście Weroniki wysłanym do Rzecznika Praw Dziecka. – Wyzywają mnie i straszą policjantem, księdzem, szkołą specjalną, więzieniem i pokojem bez klamek. Raz dyrektor i jego żona zaprowadzili mnie do pokoju nauczycielskiego i zamknęli drzwi na klucz. Pan dyrektor zdjął pas i zaczął nim walić o krzesło. Kazał mi się kłaść, kiedy się nie zgadzałam zaczął mnie szarpać i kłaść na siłę. Wyzywał mnie przy tym od najgorszych, a jego żona się śmiała. Mam zakaz zbliżania się do innych dzieci, nauczyciele opowiadają rodzicom kłamstwa na mój temat. Przez to wszystko boję się chodzić do szkoły – pisze Weronika.
Znęcanie się
Matka dziewczynki, chcąc sprawdzić, co dzieje się w szkole, wyposażyła ją w dyktafon, który przez miesiąc nagrywał słowa dyrektora i jego żony.
- Ja do ciebie mówię, a ty długopis pchasz do buzi. Normalny człowiek już by to dawno odłożył. Ty nie jesteś niemowlę, że ci kupiono gryzaczka. Ty o seksie myślisz, a jak gumową kaczuszkę to gryziesz. Głodna jesteś? To idź go zjedz za ścianą! – to tylko niektóre z nich.
Specjalny długopis, o którym tu mowa, to zalecenie terapeutyczne dla Weroniki, pomaga jej w stresujących sytuacjach.
Zespół Aspergera został zdefiniowany jako jednostka chorobowa dopiero w połowie lat 80. Jest łagodniejszą odmianą autyzmu i zaburzeniem rozwoju o podłożu neurologicznym o nieznanych przyczynach. Charakteryzuje się przede wszystkim deficytem w kontaktach i umiejętnościach społecznych. Jest coraz częściej diagnozowanym zaburzeniem. Niewątpliwie dzieci z tym zespołem wymagają innego traktowania w szkole i zrozumienia przyczyn ich zachowania. Na naszym portalu wielokrotnie poruszaliśmy tematy związane z zespołem Aspergera.
Rozmowy z dziennikarzami nie będzie
Gdy Weronika przypadkowo zdradziła się, że ma dyktafon dyrektor szkoły złożył zawiadomienie na policję, informując, że dziewczynka obnaża się w klasie i pociera częściami intymnymi o ławkę, co może sugerować, że jest molestowana w domu.
10 maja br. odbyła się rozprawa o demoralizację, podczas której Weronika była przesłuchiwana bez udziału psychologa, za to w obecności rodziców z dziećmi z jej klasy. Wcześniej grozili oni, że „załatwią ją w sądzie”. Przed kamerami reportera „Uwagi” jednak rodzice dzieci z klasy nie chcieli się wypowiadać. Podobnie jak sam dyrektor szkoły i jego żona.
Wójt gminy Konopnica w powiecie wieluńskim, po wysłuchaniu nagrań, zawiesił dyrektora. Sprawą zajęła się prokuratura, a postępowanie wobec dyrektora toczy się także w kuratorium.
Komentarz