Podhale: dzieci z domów dziecka marzą o rodzinnej Wigilii
Są wigilijne stoły, przy których nikt nie chce zasiąść... Dzieci z domów dziecka, ośrodków dla niepełnosprawnych, pensjonariusze domów pomocy społecznej marzą, by w Wigilię i święta znaleźć się gdzie indziej, nawet przy obcym stole, byle tylko w gronie rodzinnym.
- Przed świętami mamy bardzo dużo telefonów od osób, które chcą wziąć na ten okres dzieci z naszego domu dziecka - mówi Izabela Gąsior, wicedyrektor zakopiańskiego domu dziecka. - Niestety, wiele z tych osób nie wie tak naprawdę, na co się decyduje. A ponieważ mamy taką zasadę, że nie oddajemy dzieci do rodzin, których nie poznały wcześniej, dochodzi czasem do takich sytuacji, że podczas konfrontacji z dziećmi rodziny rezygnują.
Tak stało się w tym roku. Jedna z pań, która zdecydowała się wziąć troje rodzeństwa do siebie na okres świąteczny aż do nowego roku, w ostatniej chwili uznała, że to ją przerasta.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz