Pospolite ruszenie wózków na komunikację miejską
Nie tylko niepełnosprawnych na wózkach ograniczają schody, wysokie krawężniki i brak wind. Z barierami architektonicznymi na co dzień walczą też matki z wózkami. Wiele instytucji i obiektów jest dla nich nie do sforsowania. A że wózka, stanowiącego niejednokrotnie równowartość dobrej warszawskiej pensji, nie da się zostawić jak roweru przed urzędem, galerią czy sklepem, wiele miejsc pozostaje niedostępnych dla mam z wózkami.
Wyniki audytu pod hasłem "Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę!" przedstawiła wczoraj Fundacja "MaMa", która przez rok kontrolowała dworce oraz infrastrukturę dzielnic Śródmieście i Ochota. Najgorzej wypadły koleje. Jedynie trzy z czterech dworców, które mają wejście powyżej poziomu ulicy, utworzyły podjazdy dla wózków, a dwa z sześciu mają podjazdy na perony.
Inną barierą jest brak toalet przystosowanych do potrzeb niepełnosprawnych i matek z małymi dziećmi.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz