Poznańska fundacja szkoli psy dla osób niewidomych
Danuta Grzybkowska, prezes poznańskiej Fundacji na Rzecz Osób Niewidomych Labrador -
Pies Przewodnik, wraz Ireną Semmler stworzyły w zeszłym roku projekt, w ramach którego psy rasy
labrador będą szkolona na przewodników osób niewidomych.
Labradory znane są z łagodnego i przyjaznego usposobienia, są także łatwe do prowadzenia.
Dlatego poznańska fundacja wybrała właśnie tę rasę do swojego programu.
W Poznaniu Polski Związek Niewidomych zrzesza około 1700 osób. Tymczasem psów przewodników jest w Wielkopolsce jedynie pięć.
Na wytrenowanie jednego czworonoga trzeba wydać ok. 9 tys. zł. Część pieniędzy daje PZN, część Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz niewidomy - Pomysł fundacji jest więc chwalebny, ale kto będzie płacił za wyszkolenie psa? - pyta Aleksander Rodziewicz, dyrektor wielkopolskiego okręgu PZN.
Danuta Grzybkowska zapewnia, że jej fundacja w pełni pokryje koszty szkolenia, a wytrenowany labrador trafi do osoby niewidomej nieodpłatnie. Jednakże z jednym zastrzeżeniem, jeśli pies będzie traktowany nieodpowiednio, zwierzę trafi z powrotem do fundacji.
Program fundacji rozpoczęto zakupem trzech młodych czworonogów: braci Nila i Nelsona oraz młodszego od nich o trzy miesiące Jantara. Zwierzakami zajmują się teraz wolontariusze z Poznania i Łodzi. W "rodzinach zastępczych" przez półtora roku psy będą się uczyć podstawowych zasad posłuszeństwa oraz poznają otaczający je świat.
Na "rodzinę zastępczą" czeka już następny labrador, który ma w tej chwili siedem
tygodni, od hodowcy będzie go można odebrać za półtora tygodnia. Fundacja szuka teraz
wolontariusza, który się nim zajmie.
Więcej informacji: http://www.fundacja.labrador.pl/index.php?topic=fundacja
Źródło: gazeta.pl (Poznań, 29 stycznia 2004 r.)
Opracowanie: Paweł Prokop
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz