Powstanie podjazd dla osób na wózkach na taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie
Niedawno opinię publiczną zachwyciły niezwykle ambitne realizacje – sięgające drugiego piętra podjazdy w Nieporęcie i Siedlcach. Stolica nie chce zostawać z tyłu! Dołączy do czołówki polskich miast stosujących innowacyjne rozwiązania dla osób z niepełnosprawnością. Do znajdującego się na 30. piętrze Pałacu Kultury i Nauki tarasu widokowego poprowadzi podjazd. „To będzie wielki sukces polskiej myśli architektonicznej!” – podkreśla ekspert.
Nieporęt i Siedlce wyznaczają nowe standardy. Po co jeździć windą jak w XX wieku, skoro do celu można dotrzeć podjazdem, który ma zasadniczą przewagę – jest bezawaryjny?
Imponujący siedlecki labirynt, przeznaczony dla osób na wózkach, fot. Łukasz Pastor, transport-publiczny.pl
Dwa warianty
Powołano konsorcjum, które zajmie się zbudowaniem pochylni na znajdujący się na wysokości 114 metrów taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki. Zgodnie z przepisami, podjazd będzie miał długość ponad 2 km i zaczynać się będzie przy wejściu do stacji metra Pola Mokotowskie.
Tak długa pochylnia nosić ma imię Polskich Skoczków Narciarskich.
- He, he, he – skomentował tę decyzję jeden z czołowych polskich skoczków.
Ponieważ 2 km podjazdu przez środek miasta oznacza nieuchronnie konieczność wyburzenia części budynków, co może spowodować uzasadnione być może protesty mieszkańców, rozważana jest też wersja nazwana roboczo „ścieżką smoka”, czyli podjazd oplatający bryłę budynku. Realizację tej koncepcji konsorcjum uzależnia od podpisania umowy z Królestwem Tajlandii.
„Sukces polskiej myśli architektonicznej”
- Zapoznałem się z założeniami tego projektu i muszę przyznać, że przewidziano wszystkie problemy, które mogą mieć osoby korzystające z tego podjazdu – komentuje Kamil Kowalski, ekspert ds. dostępności Fundacji Integracja. – Jest choćby pomysł na podgrzewanie jej nawierzchni tak, by mogła być ona użyteczna również zimą.
Ponadto Kamil Kowalski zwraca uwagę na fakt, że zadbano o przygotowanie odpowiedniej liczby spoczników, czyli poziomych odcinków pochylni. Ma ich być 212, a część z nich zostanie wyposażona w automaty z maseczkami przeciwsmogowymi, napojami i kebabami. Będą także hot spoty oraz ładowarki do telefonów i wózków elektrycznych, których akumulatory mogą nie podołać tak długiej trasie.
- Spoczniki będą też na tyle duże, że spokojnie zmieści się na nich po kilka osób. Poza tym ta pochylnia będzie być może miała prawdopodobnie dwa równoległe biegi, by osoby schodzące i wchodzące mogły się swobodnie mijać – podkreśla ekspert Integracji.
Wskazuje na to, że będzie to pierwsza tego typu inwestycja w Europie.
- To będzie wielki sukces polskiej myśli architektonicznej! – nie kryje podekscytowania.
Wiceprezydent Paweł Rabiej: opleciemy pałac
Budowę odważnego w formie podjazdu potwierdza wiceprezydent Warszawy, Paweł Rabiej (na zdj. poniżej w rozmowie z Julitą Kuczkowską). Informuje też o planach o wiele szerszych.
- Potwierdzam, planujemy budowę kładki, a właściwie wielu kładek dla osób niepełnosprawnych wokół Pałacu Kultury i do pałacu – zaznacza. – Pałac jest w małym stopniu przygotowany na potrzeby osób z niepełnosprawnościami, które skarżą się na bariery architektoniczne. Planujemy „oplecenie” go gęstą siecią kładek z zewnątrz, prowadzących do wielu wejść na wielu piętrach. Nie tylko rozwiąże to problem barier, ale nada pałacowi zupełnie nowy, awangardowy wymiar architektoniczny.
Spacer ponad smogiem
- Już nie mogę się doczekać, aż wybiorę się na romantyczny spacer z moją żoną i córką – mówi z nadzieją w głosie poruszający się na wózku Tomasz Wasielewski. – Cudownie będzie spojrzeć z góry na warszawski smog i podziwiać lot wron z perspektywy tej wspaniałej pochylni – dodaje.
Warto dodać, że dla szczególnie ambitnych możliwy też będzie wjazd na poziom znajdującego się jeszcze wyżej zegara.
Z dobrze poinformowanych źródeł otrzymaliśmy informację, że sto pierwszych osób z niepełnosprawnością, które dostaną się nową pochylnią na górę, otrzyma specjalny poczęstunek w postaci zapiekanki z pieczarkami i wuzetki.
Ten artykuł to był oczywiście nasz primaaprilisowy żart. Bardzo dziękujemy wiceprezydentowi Warszawy Pawłowi Rabiejowi, Tomaszowi Wasielewskiemu i Kamilowi Kowalskiemu z Fundacji Integracja, a także kompanom Joachima Fersengelda za nieocenione wsparcie! Pozdrawiamy także jednego z czołowych polskich skoczków narciarskich!
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz