Niepełnosprawni psychicznie mają ciężko w Warszawie
- Ludzie boją się, nasyceni doniesieniami medialnymi o kolejnej osobie chorej psychicznie która zaatakowała lub popełniła zbrodnie. Ogólnie panuje przekonanie, że chory psychicznie to „wariat” - mówi Wanda Jaworska-Malicka w rozmowie z eKurjerem Warszawskim.
eKjW: Jak niepełnosprawnym psychicznie żyje się w Warszawie?
Osoby niepełnosprawne psychicznie są w trudnej sytuacji. Cały czas są izolowane i odstawiane "poza nawias", ciężko się im się przebić. Osobom niepełnosprawnym ruchowo to się udało, a niepełnosprawni psychicznie są nadal na marginesie. Nie potrafią przebrnąć przez biurokrację, nie umieją zadbać o swoje sprawy. Jest także niewiele organizacji, które chcą im pomagać, ponieważ jest to specyficzna grupa ludzi. Bez pomocy z zewnątrz grozi im osamotnienie, zamknięcie w czterech ścianach i niezrozumienie. Stereotypy powodują że osoby niepełnosprawne psychicznie są postrzegane jako osoby zagrażające innym. Dla tego nasza organizacja przez dwadzieścia lat próbuje zmienić nastawienie mieszkańców Warszawy.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz