Toruń przywraca bezpłatne przejazdy

Interwencja Gazety Wyborczej spowodowała, że toruńscy rajcy opracowali poprawkę do swojej decyzji, która odbierała niepełnosprawnym dzieciom i ich opiekunom ulgi na przejazdy.

- Odebranie darmowych przejazdów niepełnosprawnym nie było naszą intencją - zapewniła szefowa klubu Obywatele Torunia, Krystyna Dowgiałło.

Toruńscy radni zwrócili uwagę na niefortunną decyzję, która odbierała darmowe przejazdy na zajęcia rehabilitacyjne i do lekarza niepełnosprawnym ich opiekunom, po artykule Gazety opisującym przypadek Dominiki Fijewskiej, ośmiolatki chorej na rozszczep kręgosłupa.
Jej rehabilitacja i leczenie stanęły pod znakiem zapytania, ponieważ odebrano niepełnosprawnym możliwość bezpłatnych przejazdów właśnie na te zabiegi, pozostawiając ulgę dotyczącą bezpłatnych dojazdów do szkoły i z powrotem. Swą decyzję rajcy argumentowali nadużyciami.

Jednak taka argumentacja nie przekonała konwentu seniorów.
Nowe przepisy przywracające ulgi wejdą w życie po przegłosowaniu ich przez toruńskich radnych na najbliższej sesji, która odbędzie się 12 lutego.

Marek Piernik - prezes Stowarzyszenia Chorych z Przepukliną Oponowo-Rdzeniową w Toruniu powiedział Gazecie - Decyzja konwentu seniorów w radzie to bardzo dobra wiadomość. Przecież dla budżetu miasta oszczędności ze zlikwidowania bezpłatnych przejazdów dla niepełnosprawnych i ich rodzin są niewielkie. A dla tych ludzi pieniądze wydane na bilety to często rezygnacja z jakichś ćwiczeń dla dzieci. Opiekunowie niepełnosprawnych przeważnie nie mogą pracować, bo muszą opiekować się swoimi pociechami. Dostają tylko parę groszy z opieki społecznej. Te kilkadziesiąt złotych oszczędzone na biletach to dla nich być albo nie być.

Źródło: gazeta.pl (Toruń, 25 stycznia 2004 r.)
Opracowanie: Agnieszka Filipowicz