Lista Mocy 1918-2018. Witold Kondracki
1950–2015
matematyk, naukowiec
Niewidomy naukowiec Instytutu Matematycznego Polskiej Akademii Nauk (PAN) w Warszawie zajmował się geometrią różniczkową i teorią pola. W ostatnich latach życia pracował przy międzynarodowym programie detekcji fal grawitacyjnych.
W jednym z wywiadów Witold Kondracki wspominał o początkach swojej pasji przyrodniczej: „Całymi godzinami mogłem leżeć bez ruchu w trawie, obserwując ptaki, przyglądać się niestrudzonym wysiłkom mrówek, słuchać pasikoników”.
Ubóstwiał też chemię. W wieku 14 lat stracił wzrok, przeprowadzając domowy eksperyment. Wskutek wybuchu w budynku wypadły wszystkie okna. Tragiczne wydarzenie nie uciszyło jego kolejnej pasji, jaką była praca naukowa. Jak wspomina jeden z przyjaciół: „Był nieprzeciętnie inteligentny, to znaczy mniej więcej genialny. Do tego dochodziła ogromna wiedza. Nie znam dziedziny, w której wiedziałby mniej od innych moich znajomych. Po prostu coś nieprawdopodobnego”.
W 1968 r. rozpoczął studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Pięć lat później obronił pracę magisterską, a jednocześnie studiował na Wydziale Matematyki tej samej uczelni. W 1973 r. zaproponowano mu stanowisko w Instytucie Matematycznym PAN. Doktoryzował się w 1976 r., a habilitację uzyskał w 1985 r. Był profesorem PAN.
Namiętnością pozanaukową profesora okazały się podróże, zwłaszcza na Daleki Wschód. W ciągu 32 lat był ponad 20 razy w krajach Azji Południowej. Wyjeżdżał do Indii, Tajlandii, Kambodży, Laosu, Nepalu i Pakistanu. Dotarł nawet do Korei Północnej (także jako uczestnik konferencji matematycznych), Afganistanu i Wietnamu.
Pierwszy wyjazd do Indii w 1978 r., wspólnie z kolegą naukowcem, wspominał następująco: „(...)nie zdobycie dokumentów stanowiło największy problem. (...) Najtrudniej było z uzyskaniem informacji o kraju, do którego mieliśmy jechać. Nie było wtedy przecież ani książkowych przewodników, ani internetu”. Odnaleźli więc ludzi, którzy już w Indiach byli – ich wiedza służyła naukowcom jako praktyczny przewodnik przed wyprawą.
W ciągu wielu lat podróżowania Pan Witold namówił na wspólne eskapady do Indii ponad sto osób. Po jakimś czasie dojrzał również do zorganizowania wyprawy dla osób z niepełnosprawnością. W 2011 r. przez miesiąc wędrowali wspólnie przez Indochiny. Jego doświadczenia umożliwiły wyjście naprzeciw turystycznym potrzebom osób niewidomych, a osoby niesprawne ruchowo miały zapewnioną pomoc asystentów.
Profesor Kondracki zmarł nagle w wieku 65 lat. Jak ujęto to w jednym ze wspomnień – ukazał innym, „jak się przekracza granice między niemożnością a szansą na jej pokonanie”.
Komentarze
-
Witek
01.07.2019, 14:15Witek miał 13 lat w chwili,gdy stracił wzrok.Mieszał swoja miksturę (czerwony fosfor z siarką)...Na miejscu byłem 15 minut po wybuchy-wyleciało okno na podwórko...pod domem stała Nyska MO, więc z kolegą (Adamem P) udaliśmy "głupków| i przeszliśmy obok. Następnego dnia w szkole oficjalny komunikat i...przesłuchania najlepszych chemików....Widziałem go dwa lata później w parku vis a vis obecnego Muzeum Katyńskiego-siedział na ławce z dziewczyną...nie zapomnę tego widoku do końca życia.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz