Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Katowice: Niepełnosprawny kandydat powita wyborców kawą

08.11.2010
Autor: oprac. Natalia Łyczko
Źródło: inf. prasowa

Tomasz Jakubiec, młody kandydat PO do rady miasta Katowic, mimo swej niepełnosprawności jest bardzo sprawny w działaniu. Już od szóstej rano będzie rozmawiał na przystankach z wyborcami, częstował ich kawą, herbatą i uśmiechem na dzień dobry. W poniedziałek, 8 listopada, akcja zaczęła się na osiedlu Witosa, we wtorek zawita na Brynów, a zakończy się w środę na osiedlu 1000-lecia.

- Od szóstej rano wiele osób wyjeżdża do pracy. Podobnie i ja, bo żyję tak jak oni, żyjemy w tym samym miejscu, jesteśmy razem i chcę pokazać moim sąsiadom, że to może cieszyć. Szósta rano to trudny czas, mało co nas cieszy, ale kubek kawy czy herbaty może ogrzać dłonie i serce - mówi Jakubiec. - Wziąłem kilka dni urlopu na kampanię wyborczą i pomyślałem - zrobię to przed świętem narodowym. 11 listopada to nie jest miły czas na grilla, zabawę, sztuczne ognie. Jakoś nie ma tu u nas radości z tej niepodległości. Wieńce, pomniki, cmentarze... A przecież my żyjemy, przecież ojczyzna dziś to właśnie my: ja i ty, i to co nas łączy. Dlatego z grupką znajomych będziemy umilać przedświąteczne poranki, żeby w ten sposób wykrzesać coś fajnego w tej szarej zadumie. Robimy to w Katowicach oczywiście, bo to nasza mała ojczyzna. Może uda się przy tej okazji chwilkę porozmawiać z ludźmi na przystanku i pomyśleć w autobusie o tym, że za kilka dni będziemy mogli wybrać w jakiej ojczyźnie chcemy żyć, dla jakiej pracować, jaką się cieszyć - wyjaśnia kandydat.

Tomasz Jakubiec doręczy też  mieszkańcom pocztówki z... Katowic, na których w kilku słowach opisuje, co zamierza zrobić, aby każdy - jak dawniej - mógł być dumny z tego, że tutaj mieszka.

- Tomasz Jakubiec, po prostu Tomek, wyrastał u mojego boku. Pokonując własną niepełnosprawność, szybko dojrzewał. Zawsze samodzielny, zaradny, pomysłowy; taki pozostał do dziś. Dobrze wie, jak ważna jest pomoc drugiego człowieka, bo sam jej doświadczał. Dziś doskonale pomaga innym, dlatego będzie świetnym radnym w Katowicach - mówi o nim poseł Marek Plura.

Tomasz Jakubiec jest niepełnosprawny ruchowo. Choć jest jeszcze studentem, pełni funkcję przewodniczącego Śląskiego Oddziału Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Zajmuje się poszukiwaniem pracy - i nie tylko - dla osób niepełnosprawnych; pomógł już kilku tysiącom ludzi.

Startuje do rady miasta z okręgu Katowice Zachód, bo - jak przekonuje - wielkie osiedla to jego żywioł. - Tu chce się ożenić, tu chce wychować swoje dzieci. Chce zadbać o przyszłość dla młodych, chce aby z Katowic nie uciekali. Nie tylko wierzy, ale wie, że to miasto stanie się miejscem, w którym będzie się studiowało tak dobrze, jak we Wrocławiu, bawiło tak dobrze, jak w Krakowie, a pracowało i żyło tak dobrze, jak w Londynie - opisują młodego kandydata PO przedstawiciele biura poselskiego Marka Plury.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • ....i tak trzymać!
    Kitty
    09.11.2010, 14:12
    Więcej takich jak p. Jakubiec !!! Potrzeba nam ludzi, którzy mimo swych ułomności pokazują światu, że jesteśmy tyle samo warci co osoby zdrowe! Możemy odważnie wyjść do ludzi i sięgnąć po co tylko chcemy.
    odpowiedz na komentarz
  • SEJMIE BYŁO 3 POSŁOW NA WÓZKACH SZYDERA MARSZAŁKA?
    inwalieda
    08.11.2010, 12:43
    MARSZAŁKA KOMOROSKIEGO BYŁA DYSKMINACJA NIEPEŁNOSPRAWYCH POSŁOW. ZOSTAŁ YYLKO FILIP LIBICKI CO BARDZO DUŻO POMAGAŁ INWALIDĄ I TYM POMAGAŁ MU POSEL: TOMCZYK I ONI WALCZYLI LO ZLIKWIDOWANIE BARER DLO NIEPEŁNOSPRAWYCH PISALI MASE PIS DO RZĄDUI HARTYWNIE POMOGAŁPREZES INTEGRACJI p. PAWŁOSKI KTÓRY ATAKOWAŁ PREMIERA TUSCKA KTÓRY OBIECYWAŁ I ZERO RALIZACJI OBIETNIĆ. INWALDZI ZYJĄ NA GRANICY BIEDY, NIEMAJĄ DODATKOWEJ PRACY, WSZYSKO DO GÓRY NAWET LEKI REFUDOWANE> INWALIDA JEST NIEPOŻĄDANY I DYSKMINOWANY POLSCE PRZEZ POSŁÓW I RZĄD I LEKCEWAŻĄNE PREZYDETA NARODU OPRUCZ INWALIDÓW?
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas