Lista Mocy 1918-2018. Kazimierz Włostowski
1903–1991
sportowiec, dowódca głuchoniemych powstańców
Urodził się i wychował w rodzinie inteligenckiej. Już w okresie przedwojennym był aktywny społecznie. W 1922 r. zainicjował powstanie Warszawskiego Klubu Sportowego Głuchych. Dwa lata później uczestniczył w I Światowych Igrzyskach Głuchych w Paryżu (1924). Powołano tam wtedy Międzynarodowy Komitet Sportów Głuchych (CISS), a podpis Kazimierza Włostowskiego widnieje pod aktem założycielskim organizacji. W latach 60. przez sześć lat był nawet jej prezesem.
Uprawiał sport. W 1928 r. podczas II Światowych Letnich Igrzysk Olimpijskich Głuchych w Amsterdamie zdobył złoty medal w biegu na 100 m z czasem 11,8 s. Wynik ten był wówczas rekordem świata Głuchych.
W 1946 r. powołano do życia Polski Związek Głuchoniemych i Ich Przyjaciół (obecny Polski Związek Głuchych, PZG) i Kazimierz Włostowski został jego pierwszym prezesem (w latach 1946–1949). W 1971 r. wyróżniono go tytułem Członka Honorowego PZG.
W okresie II wojny światowej był zastępcą dowódcy Plutonu Głuchoniemych ppor. Wiesława Jabłońskiego (ps. Łuszczyc), który w 1941 r. w Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych zainicjował działalność konspiracyjną podopiecznych. Charakterystycznym znakiem tych żołnierzy była opaska z napisem Taubstumm (z niem. „głuchoniemy”), która miała chronić przed inwigilacją. Grupa złożyła przysięgę w języku migowym. Początkowo liczyła około 20 osób.
W Powstaniu Warszawskim kapral Kazimierz Włostowski „Igo” był dowódcą grupy głuchych powstańców w Plutonie Głuchoniemych – co stanowiło ewenement w skali światowej. Oddział wcielono do śródmiejskiego batalionu Armii Krajowej „Miłosz” i zlecono mu budowanie podziemnych przejść dla powstańców, barykad, wynoszenie gruzu i gotowanie. Ale głuchoniemi walczyli też z bronią w ręku. Pierwszą powstańczą akcję z ich udziałem wspierało około 20 osób słyszących.
Było to zdobycie Soldatenheim (przeznaczone dla żołnierzy Wehrmachtu i SS hotel, restauracja i dom publiczny w jednym), który znajdował się przy Gimnazjum im. Królowej Jadwigi.
Głuchoniemi powstańcy odbili z rąk okupanta także budynek YMCA, czyli Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej. Ze wspomnień słyszących wynika, że często tam, gdzie oni bali się pójść, Głusi szli na ochotnika. Nie odczuwali tak bardzo jak słyszący strachu związanego z odgłosami wystrzałów, krzykami i jękami.
Po kapitulacji powstania „Igo” trafił do niewoli. Był więźniem obozu jenieckiego w Sandbostel i obozów pracy w Hamburgu i Szlezwiku. Po wyzwoleniu obozu w Szlezwiku i kapitulacji Niemiec wrócił do Polski.
Zmarł w Warszawie i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz