Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Toruń likwiduje ulgi na przejazdy do lekarza

Radni Torunia w ramach oszczędności odebrali niepełnosprawnym dzieciom i ich opiekunom możliwość bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską do lekarza i na rehabilitację.

Dlaczego władze miasta oszczędzają kosztem osób najbardziej dotkniętych przez los - pyta Ewa Fijewska, matka niepełnosprawnej Dominiki cierpiącej na zanik kręgosłupa.

Ponieważ Dominika wymaga stałej opieki i rehabilitacji, pani Ewa nie pracuje. Jej dochód stanowi zasiłek z pomocy społecznej w wysokości 418 zł, zasiłek pielęgnacyjny i rodzinne. Mąż zarabia 600 zł miesięcznie.
Dominika codziennie jest wożona przez matkę autobusem do szkoły. Musi także korzystać z rehabilitacji, zabiegów, konsultacji i badań. Do niedawna zarówno niepełnosprawna dziewczynka, jak i jej matka mogły korzystać z MZK w Toruniu bezpłatnie.

W nowym roku Rada Miasta odebrała im ten przywilej. Za darmo mogą jeździć tylko na trasie dom - szkoła i z powrotem.

- Nowe przepisy to dla nas kilkadziesiąt złotych dodatkowych wydatków miesięcznie na przejazdy na rehabilitację i badania. Niektórzy z braku pieniędzy chcą zrezygnować z części zajęć dla dzieci - mówi Pani Ewa.

Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Rodziny i Polityki Społecznej Rady Miasta przyznaje, że taka decyzja mogła dotknąć wiele osób niepełnosprawnych, i argumentuje: - Podjęliśmy ją, bo było bardzo dużo nadużyć. Wiele osób jeździło jako opiekun osoby z pierwszą grupą inwalidzką w zupełnie w innym celu.

Radna, po zapoznaniu się z sytuacją Ewy Fijewskiej, uznała, że powinien powstać aneks do tej decyzji rady miasta, który nie odbierze niepełnosprawnym możliwości korzystania z rehabilitacji i leczenia, ale który pozwoli uniknąć nadużyć.

Źródło: gazeta.pl (Toruń, 12 stycznia 2004 r.)
Opracowanie: Agnieszka Filipowicz

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas