Bezdomni i wykluczeni, czyli inna kampania wyborcza
Bez PR-owskich sztuczek, billboardów i tysięcy złotych wydanych na reklamę, za to w otoczeniu ludzi wykluczonych - tak będzie wyglądać kampania wyborcza Agnieszki Prusak-Cybulskiej, kandydatki na radną z listy SLD.
Cybulska-Prusak to na wrocławskiej scenie politycznej "świeżynka". Dotychczas dawała się poznać jako animatorka kultury i artystka: malarka i rysowniczka. Jest absolwentką ASP we Wrocławiu. Organizuje dla niepełnosprawnych malarskie plenery i wycieczki do instytucji kultury, a dla osadzonych w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej zajęcia, podczas których więźniowie kopiują obrazy impresjonistów.
Do tej pory politykę obserwowała jedynie w wydaniu męża - Leszka Cybulskiego, szefa wrocławskiego SLD. Sama nie należy do partii, ale postanowiła, że weźmie sprawy w swoje ręce i ze Śródmieścia, w którym mieszka, spróbuje powalczyć o miejsce w radzie miejskiej. Po co?
- Polityka sensu stricto mnie nie interesuje. Ale mam potrzebę robienia czegoś dla ludzi, a do tego służy samorząd - tłumaczy.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz