Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Sejm utrzymuje dofinansowanie stopnia lekkiego

07.10.2010
Autor: Piotr Stanisławski
Źródło: inf. własna

Wczoraj odbyło się w Sejmie najważniejsze spotkanie podkomisji nadzwyczajnej, która rozpatrywała poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

W spotkaniu uczestniczyło kilkudziesięciu posłów oraz wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych i pracodawców wyrażających swoje opinie nad głosowanymi przez posłów poszczególnymi propozycjami zmian do ustawy. Obecni byli także pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, Jarosław Duda, oraz prezes PFRON, Wojciech Skiba.

Podkomisja pozytywnie zaopiniowała większość propozycji zawartych w projekcie poselskim, nie obyło się jednak bez gorących dyskusji nad niektórymi propozycjami. Podczas obrad największe emocje wzbudziła poprawka dotycząca zmian wysokości dofinansowania dla pracodawców osób z różnymi grupami niepełnosprawności. Przedstawiono trzy warianty, ostatecznie przegłosowano wariant pierwszy, a więc dofinansowanie w wysokości 180 proc. najniższego wynagrodzenia dla pracowników ze znacznym stopniem niepełnosprawności, 100 proc. - dla osób z umiarkowanym stopniem i 40 proc. – ze stopniem lekkim.

Jeden z wariantów przewidywał całkowitą likwidację dofinansowania dla pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności. Tę wersję popierały niemal wszystkie organizacje pozarządowe oraz pracodawcy organizacji Lewiatan.

- Apelujemy do wszystkich posłów, aby głosowali za wersją likwidującą dofinansowanie dla lekkiego stopnia niepełnosprawności - powiedziała Maria Król w imieniu organizacji pozarządowych. - Musimy postawić sobie pytanie, dla kogo jest ta ustawa, jakim  osobom niepełnosprawnym naprawdę potrzeba jest rehabilitacja zawodowa i społeczna: czy osobom z lekkim stopniem, które mają większe możliwości poradzenia sobie na rynku pracy, czy osobom ze znacznymi schorzeniami, które mają o wiele trudniej. To jest podstawowe pytanie. 

Ostatecznie jednak posłowie nie wybrali tego wariantu, obawiając się negatywnych skutków społecznych związanych ze zwolnieniem wielu pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności.

Pracodawcy mają trochę czasu na dostosowanie się do tych zmian, ponieważ będą one wchodzić w życie – w trzech etapach - od stycznia 2012 r. do stycznia 2013 r. Zmiana ta przyniesie PFRON 460 mln zł oszczędności. Wariant całkowitej likwidacji dofinansowania pracowników lekkiego stopnia zapewniłby 900 mln.

Inną propozycją, która wywołała gorące dyskusje, jest rezygnacja z dofinansowania dla pracowników mających świadczenia emerytalne. Choć pracodawcy chcieli, aby nowy projekt nic nie zmieniał w tej kwestii, podkomisja zaakceptowała zmiany poselskie. Oznacza to, że od marca bądź kwietnia 2011 r. PFRON nie będzie już dofinansowywał zatrudnienia otrzymujących świadczenia emerytalne pracowników z umiarkowanym i lekkim stopniem niepełnosprawności, jedynie tych ze stopniem znacznym.

Duże oszczędności dla PFRON przyniesie likwidacja części ulg i zwolnień podatkowych dla pracodawców, a także zmiany w Zakładowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ZFRON). Zmiany te wchodzą w życie już od stycznia 2011 roku, będą więc głównym źródłem oszczędności Funduszu w pierwszym kwartale przyszłego roku. Dotychczas zakłady pracy chronionej mogły zatrzymywać w ZFRON 90 proc. środków uzyskiwanych z tytułu ulg i zwolnień, a 10 proc. przekazywały do PFRON. Od przyszłego roku do Funduszu trafiać będzie 50 proc. tych środków.

Obecnie na kontach ZFRON pracodawcy zebrali kwotę 1 mld zł, która nie jest wydana. Poseł Marek Plura wniósł poprawkę - która przeszła w głosowaniu - aby wszystkie środki z tej puli, które nie zostaną wydane do końca marca, także wróciły do PFRON.

Od stycznia 2012 r. osoby niepełnosprawne będą mogły pracować 8 godz. dziennie (40 godz. tygodniowo). 7-mio godziny czas pracy uzyskają tylko te osoby z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności, które otrzymają zaświadczenie od lekarza specjalisty (muszą sami o to wystąpić)  o celowości stosowania krótszego czasu pracy.

Przyjęto także zmianę dotyczącą warunków otrzymania statusu zakładu pracy chronionej. Dotychczas mógł go dostać zakład zatrudniający 50 proc. pracowników z niepełnosprawnością. Po wejściu nowego zapisu w życie status ten otrzymają zakłady, które zatrudniają co najmniej 50 proc. takich osób - minimum 20 proc. spośród nich muszą stanowić osoby z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności.

 Pełnomocnik Jarosław Duda zaproponował także wcześniejsze wejście w życie zmian dotyczących likwidacji dofinansowań dla pracujących emerytów (zamiast sześciu - trzy miesiące), aby jak najszybciej PFRON dysponował dodatkowymi środkami.

- Wzrost zatrudnienia osób niepełnosprawnych w ostatnich dwóch latach o 66 tys. jest gorzkim sukcesem - powiedział. - Wzrosło zatrudnienie, ale zabrakło środków na inne cele. W najtrudniejszej sytuacji znalazły się organizacje pozarządowe i samorządy, które realizują u siebie zadania dla osób z niepełnosprawnością. Musimy zadbać o te dwa podmioty. Nasze propozycje to najłagodniejszy z wariantów, który jednak zapewni stabilność finansową Funduszu, obsługę SOD dla pracodawców oraz realizację programów celowych i zadań prowadzonych przez organizacje pozarządowe.


Pełny tekst poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3292) można pobrać tutaj (format .pdf).

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • GordaanTruh
    GordaanTruh
    25.04.2015, 02:06
    Zbliżają się prezydenckie. Kraj potrzebuje zmiany systemu a nie zmiany twarzy. W Polsce od 25 lat pasożytuje przeklęty układ okrągłego stołu, który nie pozwala na szybki rozwój. Partyjniactwo rozsiadło się na Wiejskiej i udaje demokrację. Jednomandatowe okręgi, ordynacja większościowa, system referendalny pozwolą skutecznie oderwać od koryt tych, którzy szkodzą nam od ćwierćwiecza. Przede wszystkim wyjdźcie z domu i zagłosujcie. 60% uprawnionych tego nie robi. Idźcie i głosujcie na wszytko tylko nie POPIS. Potrzebny jest nam ktoś nie uwikłany w zadne uklady. Wklejajcie to na swoim Facebooku, w komentarzach, gdziekolwiek się da. Wykorzystajmy siłę internetu i rozpocznijmy w maju wielkie zmiany a na jesieni je dokończymy i pogonimy ten antypolski rząd. Jeżeli nie chce ci się iść na wybory wykonaj chociaż te kilka kliknięć myszką i wklej ten tekst gdzieś w internecie. Pamiętajcie motto wyborów 2015 - Wszystko tylko nie POPIS !
    odpowiedz na komentarz
  • Dofinansowanie stopnia lekkiego
    Witoslawski Miroslaw
    17.04.2011, 14:52
    Skandal wywołany moim zdaniem przez organizacje pozarządowe i p MARIE KRÓL która oświadczyła że osoby ze stopniem lekkim maja większe szanse na znalezienie pracy.Oczywiście dobre ze Sejm utrzymał dofinansowanie stopnia lekkiego wbrew organizacjom pozarządowym i p.Mari Król.Jestem bezrobotny bez prawa do zasiłku z lekkim stopniem niepełnosprawności.OK dwóch lat temu złamałem rzepke w kolanie,Komisla orzekła lekki stopień niepełnosprawności.Okazało się,kiedy pracy poszukiwałem to owszem trafiały się miejsca pracy,ale nie ze stopniem lekkim tylko wyższym .Teraz jestem i sprawny i niepełnosprawny .Ogólnie jestem sprawny tylko przez tę rzepke jakiejś cięższej pracy nie mogę wykonywać.Uważam że dla firm które zatrudniają osoby z lekkim stopniem powinno być co najmniej 80 proc.dofinansowania a nie 40.Mam jeszcze trochę oszczędności ze sprzedaży mieszkania,jak się skończą zostaje bez niczego i moja przyszłość w bardzo ciemnych kolorach.na MOPS kompletnie nie można liczyć aż dziw że taka instytucja jeszcze istnieje w takiej formie.
    odpowiedz na komentarz
  • Emeryci stracą dlaczego ?
    xxxxx
    09.11.2010, 12:53
    Odpowiedż poniważ naiwny policjant narizł swoje zdrowie podczas pełnienia służby dał sobie odebrać zdrowie ale jest młody! nie ważne że komisja nie pozwoliła jemu dalej pracować jest niepełnosprawnym emerytem i z tego tytułu powinien być zadowolony a nie z pomocy państwa ?
    odpowiedz na komentarz
  • Niepełnosprawny emeryt
    Babcia
    23.10.2010, 12:13
    Cała nowelizacja ustawy budzi duże wątpliwośći. Oszczędności szuka się tam,gdzie są najmniejsze. Pozbawienie dofinansowania przez PFRON do niepełnosprawnych emerytów jest chore. Można było zmniejszyć dofinansowanie ale pozostawić.Tym samym padnie wiele firm,mniej otrzyma budżet (składki emerytalne i podatki). Likwidacja dofinansowania do stopnia lekkiego? To po co renty w stopniu lekkim.I tak nie mają szans na zatrudnienie. Śmieszy mnie dofinansowanie do stopnia znacznego emeryta.Kto taką osobę zatrudni??? Dotychczas funkcjonowały firmy, w których niepełnosprawny rencista lub emeryt mógł się zatrudnić,dostał tą najniższą płacę,na więcej liczyć nie mógł.Ale i z tego się cieszył ten, który dorobił do swojej nędznej renty lub emerytury.Trzeba było zabronić pracy tym emerytom,którzy przeszli na wcześniejszą emerytury i mają bardzo wysokie uposażenie emerytalne.Jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    odpowiedz na komentarz
  • NIE BĘDZIE KORUPCJI NA KOMISJACH JAK ODDZIELICIE ZESPOŁY OD SAMORZĄDÓW.
    14.10.2010, 14:58
    Powiatowe Zespoły są podporządkowane starostom, w których pracują radni, urzędnicy powiązani z pracodawcami zakładów pracy chronionej i to zawsze będzie tak się działo - jeśli takie uzaleznienie będzie trwalo nadal. Powiatowe Zespoły trzeba od tej sitwy oderwać i wtedy będzie wszystko tak jak należy i na pewno uczciwość w wydawaniu orzeczeń stanie się znacząca. Zainteresujcie się tym ilu urzędników starostw ma orzeczenia o niepełnosprawności, szczególnie tymi na wyższych stanowiskach, a także radnymi i ich rodzinami zatrudnianymi w starostwach (konkursy na stanowiska "to pic na wodę" - kto ma taki konkurs wygrać, to już wczesniej zna pytania .....). Zostawcie pracownbików Powiatowych Zespołó, bo są okey, ale niech nie pracują w zależności od starosty i całej tej "komitywy". Alka
    odpowiedz na komentarz
  • Limity zarobkow ZUS
    14.10.2010, 14:48
    Chcialbym sie dowiedziec czy zaszly jakies zmiany w limitach zarobkow dla rencistow? Pobieram rente wypadkowa i dzieki limitom czuje sie osoba dogiej kategori w zakladzie pracy poniewaz osoby pelnosprawne wykonywujace te sama prace co ja zarabiaja wiecej a ja pomimo niepelnosprawnosci jestem poszkodowany przez limity ZUS!!! Prosze o odpowiedz!
    odpowiedz na komentarz
  • Oddzielcie Powiatowe Zespoły od samorządów !!!
    14.10.2010, 14:45
    Nigdy nie będzie praworządności przy orzekaniu, jeśli powiatowe zepoły ds. orzekania o niepełnosprawnosci pozostaną podporządkowane starostwom. Tutaj są radni, ich rodziny prowadzące zakłady pracy chronionej, wielu z nich do zdrowe byki, ćwiczące na siłowni po kilka godzin w tygodniu, a mające orzeczenia o niepełnosprawności. Wywierają naciski na lekarzy w tym zakresie ..... . Członkowie składów orzekajacych nie powinni mieć prawa bycia radnymi, bo robi się korupcja powiązana z zakładami pracy chronionej (stamtąd najwięcej ludzi na nich głosuje w wyborach). Jak to może być, żeby dyrektor PCPR-u, który nawiązuje umowy o pracę z członkami komisji mógł brać udziałw komnisji i zarabiał drugie pobory, a pracował w godzinach swojej pracy w POCPR. Ma płacone za to, że pracuje od 8-16,00 jako dyrektor PCPR i w tych samych godzinach jako drugi członek komisji!!!! Ustala sobie stawki prawie takie same jakie daje lekarzowi z którym podpisuje umowę. Tylko starosta podpisuje z nim umowę w tym zakresie, a z pozostałymi ON (DYR.PCPR) podpisuje, co stawia w zależności od niego wszystkich członków Zespołu i "robią" orzeczenia jak im "zaśpiewa" ..... A przewodniczący Zespołu zależny od dyrektora PCPR nie ma nic do powiedzenia, bo albo godzi się na to wszystko, albo "wynocha z pracy". Tylko gdzie - jak wszędzie panuje bezrobocie, a na chleb trzeba mieć, rodzinkę utrzymać itp. CO TO ZA PRAWO W POLSCE, które na to wszystko pozwala!!!
    odpowiedz na komentarz
  • Nowe orzecznistwo???
    14.10.2010, 13:24
    Do swojego poprzedniego komentarza chcę jeszcze dodać, że pracownicy zespołów pracują po godzinach za darmo protokołując posiedzenia, mają znacząćo rózniące się wynagrodzenia za tę samą pracę. Powinno być ustalone np. 1 etat na 500 wpływajacyh rocznie wniosków, powinny być ustalone minimalne stawki dla pracowników zespołów. Teraz np. jeden lekarz zarabia 60 zł za rozpatrzenie jednej osoby, a inny 25 zł - za to samo!!! Przewodniczący zespołów, sekretarze - też różnią się znacznie w tym zakresie. Powinny być ustalone minimalne stawki ich wynagrodzeń -w zależności od wpływających wniosków, a także odrębne stawki za protokolowanie posiedzeń. Za tę samą pracę powinna być ta sama płaca (przynajmniej określona na poziomie minimalnym), także określona liczba etatów - w zależności od wpływających wniosków. Zespoły powinny być jednostkami niezależnymi od samorządów, w których panują układy, kolesie próbujące wywierać wpływ na pracowników w zespołach. Barwoj
    odpowiedz na komentarz
  • NIE MYŚL TYLKO O SOBIE
    Beti 26
    13.10.2010, 09:48
    Dlaczego ludzie myślicie tylko o sobie są osoby którzy są naprawdę chorzy,i mają III gr.inwalidzką z tym stopniem lekkim a sama od 20 lat próbowałam znależć pracę, gdy pracodawdca dowiedział się że mam padaczkę ,było po pracy a lekarze na komisji lekarskiej mówili że jestem młoda więc mogę zapierd do pracy ,badania nic nie wykazują o mojej chorobie ,czy powinnam zacząć pić alkohol(żeby udowodnić lekarzom że mam padaczkę,bo to nałogowi mają większe możliwości)wsparcie,terapie itd.i II gr. inw. chciałam pracować ,ale stykam się z nietolerancją tej choroby,dla Rządu ważniejsi są osoby(na wózkach,niewidomi,i głusi,)a co z nami?Dużo ludzi ma renty I i II gr za kasę i są zdrowi mnie na to nie stać,jak większości ludzi to jest okrutne i nikt tego nie sprawdza
    odpowiedz na komentarz
  • eutanazja emerytów robi się sama
    jola
    13.10.2010, 01:20
    Pozbawienie niepełnosprawnych emerytów możliwości zarobienia na lekarstwa, to przecież nic innego jak eutanazja robiona przez obecny rząd, dyskryminacja ze względu na wiek. Przecież emerytura osób po 60 siątce jest niższa od rent ludzi młodszych. Brak tu logicznego uzasadnienia. Dlaczego nadal dopł aty będą do 3 grupy,dlatego, że są młodzi a starsi niech nie jedzą jak chcą lekarstwa wykupić/ były w PRL lekarswa bezpłatne dla emerytów.Jawne łamanie konstytucji i dyskryminacja ze względu na wiek. Może trzeba razem do Sztrazburga.
    odpowiedz na komentarz
  • USAWY NIEPEŁNOSPRAWYCH SĄ NIC NIEWARTE NADAJĄ DOKOSZA?
    inwalida
    12.10.2010, 14:53
    ILE NIEPEŁNOSPRAWNYCH PIERSZEJ KOLEJNOŚCI ZNALAZŁO PRACE NA BRUKU PÓŻNIEJ PODESZŁYM WIEKU PO 50 ROKIEM ZYCIA. INWALIDA JEST TRAKTOWANY URZEDACH JAK ZŁO KONIECZNE. SPODKAŁEM TAKIM ZARZUTEM NIEMAM CZASU TAK URZENIK TRAKTUJE NIEPEŁNOSPRAWYCH . JEST NATO ZGODA RZĄDU I POSŁÓW. KOPLETNIE P{RZEZ 20 LAT DEMOKRACJI NIEPOLEPSDZYŁO LECZ POGORSZYŁO ZYCIE INWALIDY. NIESTAĆ NA KUPNO LEKÓW WSZYSKICH TYLKO KUPUJE BZRDZO POCZEBUJĄCE KOSZTEM GŁODOWANIA I KLEPANIA BIEDY TAK MAMY DOBROBYT POLSCEKPINAZ I SZYDERA?
    odpowiedz na komentarz
  • MĄDRY POLAK PO SZKODZIE
    VIRGIN - za info z OBPON
    12.10.2010, 11:49
    Poselski projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych podzielił wszystkich. Nie tylko podzielił ale także skłócił i uprzedził do siebie wiele środowisk. Pracodawców i Rząd. Samych pracodawców – Lewiatan kontra reszta świata. Organizacje pozarządowe reprezentujące osoby niepełnosprawne i organizacje reprezentujące pracodawców osób niepełnosprawnych. Największymi przegranymi są bez wątpienia pracodawcy osób niepełnosprawnych chociaż można dyskutować czy nie sami niepełnosprawni. Reprezentanci pracodawców walczyli bowiem „bez broni” - Rząd natomiast ową broń posiadał w postaci monopolu władzy, determinacji wprowadzenia zmian, braku chęci wypracowania kompromisu i wtórujących mu przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy skandowali wręcz bez ogródek w myśl niepojętej maksymy: zabrać pracodawcom – oddać organizacjom pozarzadowym. Chociaż nie wszyscy pracodawcy mogą uznać się za przegranych. W trakcie prac w podkomisji i komisji ujawniła się bardzo aktywna i dodajmy zwycięska (pyrrusowo?) grupa pracodawców osób niepełnosprawnych, którymi okazały się organizacje pozarządowe. Ale zacznijmy od początku. Kiedy w 2008 roku Rząd podjął decyzję o nowelizacji ustawy o zatrudnieniu osób niepełnoprawnych (wymuszoną zmianami w prawie Unii Europejskiej) pod hasłem równouprawnienia pracodawców podjęto fatalną ,jak się obecnie okazało, decyzję o zwiększeniu finansowania wynagrodzeń osób niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy. Fatalną i dodajmy bezprecedensową w skali Europy a być może i świata. Nie ma bowiem w żadnym kraju europejskim tak szerokiego i obciążającego dla budżetu państwa systemu płacenia pracodawcy za zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Kiedy pracodawcy reprezentujący zakłady pracy chronionej, zwracali uwagę parlamentarzystom, że taki system może się wkrótce okazać niewydolny, odsądzono ich od czci i wiary. Koronnym argumentem było stwierdzenie, że dzięki zaproponowanym rozwiązaniom pracodawcy zyskają możliwość zwiększenia wynagrodzeń osób niepełnosprawnych (po wprowadzeniu obecnej nowelizacji pracodawcy będą zmuszeni zmniejszać wynagrodzenie). Mleko się rozlało. W wyniku zmian ustawy z grudnia 2008 główne korzyści odnieśli nie ci pracodawcy, którzy po jej wejściu w życie zatrudnili osoby niepełnosprawne ale ci, którzy w chwili wejścia w życie ustawy już zatrudniali niepełnosprawnych pracowników. Po pierwsze zatrudniali osoby niepełnosprawne z ustalonym prawem do emerytury, po drugie zatrudniali osoby niepełnosprawne, ale do momentu wejścia w życie nowych przepisów otrzymywali zdecydowanie mniejszą refundację wynagrodzeń a nowe przepisy zasiliły ich konta o środki finansowe nie związane z przyrostem zatrudnienia lecz - nie bójmy się tego słowa - o swoistą premię za dotychczasowe osiągnięcia. Po trzecie do oferującego znakomite warunki dofinansowania wynagrodzeń systemu z radością dołączyli ci pracodawcy otwartego rynku pracy, którzy dotychczas byli wyłączeni z możliwości otrzymania dofinansowania a po nowelizacji ustawy otrzymali taką szansę. Nie dziwmy się, że w sytuacji kryzysu gospodarczego pracodawcy chętnie sięgneli po spore niekiedy środki z PFRON zwłaszcza, że w ostatnich kilku latach sam PFRON prowadził kampanię skierowaną do pracodawców pod hasłem „Zobacz jakie możesz mieć korzyści z zatrudniania niepełnosprawnych”. W tej sytuacji powtarzane jak mantra przez Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych i Przewodniczącego Parlamentarnej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny twierdzenie, że zatrudnienie w ostatnich dwóch latach wzrosło o 68 tysięcy osób niepełnosprawnych i że konieczność nowelizacji jest efektem osiągniętego sukcesu Rządu, jest po prostu zwykłym pr-owskim nadużyciem. Nie sposób przecież powrotu do systemu dofinansowania (nie na rynek pracy) 24 tysiące emerytów, co zwiększyło wydatki PFRON o kilkaset milionów złotych, uznać za istotny element sukcesu. To był jeden z największych błędów reprezentujących pracodawców przedstawicieli organizacji – nie zdołali wykazać, że zmiana ustawy z grudnia 2008 roku i będące jej rezultatem problemy finansowe PFRON nie są sukcesem rządu i rządzącej koalicji, lecz efektem braku wyobraźni i rzetelnie przeprowadzonych analiz skutków proponowanej zmiany ustawy. Gdyby w grudniu 2008 roku Rząd, parlament, oraz strona społeczna przeprowadziły rzetelną analizę finansowych skutków proponowanych zmian, w dniu dzisiejszym nie mielibyśmy „katastrofy” finansów PFRON, która jeżeli w 2011 nie doprowadzimy do gruntownej reformy systemu, zakończy się kolejną katastrofą – katastrofą na rynku pracy osób niepełnosprawnych. Analizując efekty przyjętej w październiku nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, warto na nie spojrzeć także z innej zupełnie nowej strony. Mianowicie czy na skalę krajową sprawdzi się nowy model zatrudnienia osób niepełnosprawnych, którego wielkim promotorem i obrońcą były w trakcie batalii sejmowej organizacje pozarządowe osób niepełnosprawnych tak ochoczo wspierane przez parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Otóż organizacje te podejmując otwartą walkę (o własne przeżycie) z organizacjami pracodawców osób niepełnosprawnych bezpardonowo zaatakowały pracodawców chronionego rynku pracy wyśmiewając (przy pełnej akceptacji posłów koalicji rządzącej) praktycznie wszystkie postulaty zgłaszane przez organizacje pracodawców. Prześledźmy kilka argumentów zgłaszanych w debacie sejmowej przez organizacje pozarządowe, gdyż pokazują one całkiem nowe trendy w myśleniu o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych: Po pierwsze: Wg przedstawicieli tych organizacji dofinansowanie osób niepełnosprawnych z lekkim stopniem niepełnosprawności jest marnotrawieniem publicznych pieniędzy ponieważ po pierwsze: cytuję „dzisiaj każdy może otrzymać takie orzeczenie”, a większość orzeczeń została „załatwiona” a nie uczciwie orzeczona. Ponadto osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności są w stanie pracować tak samo wydajnie jak osoby pełnosprawne, a więc dofinansowanie ich wynagrodzeń jest korzyścią przysporzoną pracodawcy bez społecznego uzasadnienia. Po drugie: zakłady pracy chronionej nie są potrzebne gdyż nigdzie w Europie nie ma podobnych instytucji. Po trzecie: nie ma sensu skracać terminu zwrotu pracodawcy wynagrodzeń osób niepełnosprawnych poniżej trzydziestu dni gdyż cytuję „my (ngo’sy) czekamy na zwrot poniesionych w ramach projektów unijnych kosztów wynagrodzeń ponad trzy miesiące”. Po czwarte: Nie ma sensu obejmować chorych na epilepsję specjalną ochroną, w ramach artykułu 22, gdyż przy obecnym stanie medycyny istnieją środki których zażycie eliminuje skutki choroby mogące wpływać na wydajność choroby z epilepsją. Po piąte: W pełni popieramy propozycję zabrania zakładom pracy chronionej 50% środków tworzących zakładowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych i przekazywania ich na PFRON, który przekaże te środki nam na finansowanie naszej działalności. Nawet jeśli środki te są przeznaczone na rehabilitację niepełnosprawnych pracowników zakładów pracy chronionej. Po szóste: trzeba maksymalnie skrócić proponowane w projekcie ustawy vacatio legis dla wejścia w życie proponowanych cięć dla pracodawców gdyż PFRON jest w tragicznej sytuacji finansowej i zabraknie pieniędzy na programy i projekty realizowane przez nasze organizacje Po siódme: i dodajmy najważniejsze my organizacje pozarządowe też jesteśmy pracodawcami i zatrudniamy wiele tysięcy osób niepełnosprawnych i nie korzystamy z takich ulg i rozwiązań, jakie mają pracodawcy na chronionym i otwartym rynku pracy. Pobieżna analiza stanowiska organizacji pozarządowych pokazuje, że organizacje te wspierając zatrudnienie osób niepełnoprawnych, tworząc miejsca pracy dla tej grupy społecznej, i w konsekwencji zatrudniając te osoby, robią to poza funkcjonującym w Polsce i określonym zapisami ustawy o rehabilitacji systemem dofinansowania aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych czyli SOD. Gdyby bowiem otrzymywały one dofinansowanie nie zdecydowałyby się na tak radykalne wystąpienie przeciwko pracodawcom. Ten zasadniczy dla postawy organizacji pozarządowych element umknął uwadze wszystkich uczestników obrad w Sejmie i poza nim. Organizacje pozarządowe będąc często pracodawcami osób niepełnosprawnych (a może tylko osób pełnosprawnych obsługujących projekty?) nie są przedsiębiorcami, których pomyślność zależy od własnej przedsiębiorczości, gry rynkowej, czy koniunktury gospodarczej. Zdecydowana (czy też cała) część kosztów działalności tej grupy „pracodawców”, w tym wynagrodzenia zatrudnionych osób niepełnosprawnych są pokrywane przez PFRON ze środków Unii Europejskiej. Walka o środki PFRON-u, a w konsekwencji przeciwko rozwiązaniom oferowanym pracodawcom-przedsiębiorcom, jest więc w przypadku organizacji pozarządowych, walką o utrzymanie pozabiznesowego modelu działalności w tym zatrudniania osób niepełnosprawnych, walką o środki, które pozwolą na zatrudnianie osób niepełnosprawnych, finansowanie własnej działalności za pieniądze publiczne, bez konieczności poddawania się weryfikacji rynku, odpowiedzialności własnym majątkiem za efekty prowadzonej działalności, znalezienia się w sytuacji, gdy z dnia na dzień PFRON odmówi dofinansowania wynagrodzeń powołując się na mechanizm Altmana, gdy klient który zwleka z zapłatą za otrzymany towar lub usługę, a co gorzej PFRON, który pod pozorem braków w dokumentacji odmawia wypłaty SOD stawia przedsiębiorcę wobec dramatycznych wyborów, zaciągnąć kredyt poręczony osobistym majątkiem czy opóźnić wypłatę pracownikom narażając się na karę Państwowej Inspekcji Pracy. Organizacje pozarządowe nie muszą walczyć o klienta, o przychód, zysk. W ramach projektów unijnych (czy PFRON-u) mają zagwarantowane środki na pokrycie kosztów budżetowych zanim rozpoczną działalność. To idealna sytuacja. Każdy przedsiębiorca chciałby działać na takich zasadach. Rozpoczynać działalność mając umową zagwarantowane środki na pokrycie kosztów przyszłej działalności. Istota konfliktu z jakim mieliśmy do czynienia w Sejmie między organizacjami pozarządowymi a pracodawcami i ich organizacjami da się sprowadzić do następującego schematu. W 2008 roku Rząd postanowił znowelizować ustawę o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Zrobił to bez wyobraźni i koniecznych analiz skutków proponowanych rozwiązań. W efekcie dwa lata później PFRON stanął wobec dramatycznej sytuacji braku równowagi wpływów i wypływów. W normalnym kraju odpowiedzialni za taką sytuację członkowie rządu i parlamentarzyści ponieśliby konsekwencje polityczne. Ale nie u nas. Tam gdzie popełniono błędy i spowodowano katastrofę, winni tej sytuacji ogłosili sukces. W historii analogicznym zjawiskiem były kiedyś klęski urodzaju. Ogłoszono, że jedynym wyjściem z sytuacji jest drastyczne ograniczenie wydatków na chroniony i otwarty rynek pracy. Istotnym elementem nowej sytuacji jest również fakt, że budżet państwa nie tylko nie wyraża chęci na finansowanie wzrostu zatrudnienia osób niepełnosprawnych ale także jasno deklaruje, że zmniejszy o połowę dotychczasową dotację na PFRON. Któż się oprze Ministrowi Finansów. Oczekując zdecydowanego sprzeciwu organizacji pracodawców postanowiono skorzystać z pomocy organizacji pozarządowych i samorządów. Przerażone perspektywą utraty finansowania swojej działalności, rozpoczętej i kontynuowanej dotychczas ze środków unijnych, które się kończą, podjęły się one wdzięcznej roli wypróbowanego sojusznika rządu, nie przebierając często w środkach i argumentach rażących przeciwnika (w tym także inne organizacje pozarządowe) przy pełnej aprobacie posłów rządzącej koalicji. Efekt tej strategii był do przewidzenia. Poselski projekt nowelizacji ustawy przeszedł praktycznie bez poprawek, mimo deklarowanej przez posłów chęci wypracowania rozwiązań kompromisowych. Zastosowano przy tym bardzo ciekawy zabieg. Posłowie podkomisji kłopotliwe, często kompromisowe rozwiązania, proponowali rozstrzygać, na wyższym szczeblu, w czasie obrad Komisji. W trakcie obrad Komisji Polityki Społecznej niektóre z tych propozycji odrzucono, w stosunku do innych zaproponowano tę samą taktykę, rozpatrzenia ich w innym miejscu czyli w trakcie drugiego czytania w Sejmie. W ten sposób, unikając odpowiedzialności za rozwiązanie trudnych problemów własnymi rękami, krok po kroku zabijano kompromisowe rozwiązania, co w konsekwencji prowadzi do odrzucenia wszystkich kompromisowych rozwiązań zgłaszanych przez organizacje pracodawców. Przyjęto ustawę w wersji popieranej przez rząd, parlament i organizacje pozarządowe będące też pracodawcami, których działalność pracodawcza (w skali mikro) jest w całości finansowana ze środków budżetowych. Efekt końcowy uchwalonej ustawy będzie taki, że zdecydowana większość pracodawców prowadzących na własną odpowiedzialność i ryzyko firmy w warunkach gospodarki rynkowej wycofa się z zatrudniania osób niepełnosprawnych a promowany przez organizacje pozarządowe model bycia pracodawcą za państwowe pieniądze, niestety nie rozwinie się w skali ogólnokrajowej, z braku środków budżetowych. Co w robić w tej sytuacji? Po pierwsze: podjąć wszystkie ciągle jeszcze możliwe kroki w celu zawarcia optymalnego kompromisu społecznego w sprawie zapisów proponowanej ustawy. Po drugie: Dokonać rzetelnej i obiektywnej, pozbawionej politycznego zacietrzewienia, analizie przyczyn dramatycznej sytuacji finansowej PFRON. Bez takiej analizy próba naprawy sytuacji przypomina proces leczenia pacjenta, bez postawienia prawdziwej diagnozy. Po trzecie: rozpocząć jeszcze w tym roku prace nad przygotowaniem nowej ustawy gwarantującej stworzenie systemu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych dostosowanej do wymagań XXI wieku gwarantującej wszystkim uczestnikom tego systemu finansowe, organizacyjne i społeczne warunki realizacji przydzielonych im zadań. Po czwarte: Rozpocząć uczciwy dialog społeczny pomiędzy organizacjami pozarządowymi (osób niepełnosprawnych i pracodawców), celem uniknięcia eskalacji niszczącego konfliktu, który miejmy nadzieję osiągnął już swoje apogeum w trakcie prac nad obecną nowelizacją ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Kłótnia o pieniądze, a zwłaszcza jej dramatyczne konsekwencje nie są w interesie ani Rządu, ani osób niepełnosprawnych ani w interesie organizacji pozarządowych bez względu na rodzaj prowadzonej działalności. Pamiętajmy: Niezgoda rujnuje.
    odpowiedz na komentarz
  • Dofinansowanie
    Niepełnosprawna
    11.10.2010, 13:59
    Panowie posłowie czym się różni niepełnosprawny emeryt od niepełnosprawnego rencisty.? Mam umiarkowany specjalny stopień jestem emerytką 900zł.dorabiam i mam 800zł. Dlaczego rząd chce pozbawić pracy emerytów.
    odpowiedz na komentarz
  • wsciekla
    emerytka
    10.10.2010, 17:53
    To co wyprawia PO z Polakami to przechodzi ludzkie granice.Jakim prawem nie pozwala przyrobic sobie emerytom ktorzy maja po 800zl emerytury.Jak mozna tak ludzi traktowac pracujacych uczciwie odprowadzajacych podatki.Prosze sobie wyobrazic osobe ktora ma 1 grupe niepelnosprawnosci pracujaca,takie osoby maja pare miesiecy zycia.To jest bandytyzm co wyprawia z ludzmi uczciwymi rzad.Najlepiej pracowac w szarej strefie i czesc,pracujesz uczciwie jestes ukarany co za kraj obecny rzad tylko patrzy jak z ciebie zedrzec wszystkie pienadze.Od dzis tylko szara strefa i juz mam gdzies wszystko byle byla kasa tak mnie uczy rzad PO.Tylko szara strefa tylko,tylko szara srtefa.
    odpowiedz na komentarz
  • masakra
    emerytka
    10.10.2010, 12:58
    Jak mozna decydowac o twoich dochodach Rzad po prostu bezpodstawnie i bez prawnie decyduje ze emeryt nie ma prawa zyc godnie bo zabiera im prace jakim prawem?To najlepiej emeryt ktory ma 700czy 800zl idzie do opieki bo rzad otym zadecydowal.Wjakim kraju my zyjemy to jest podlosc rzadu on skazuje emerytow z mala kasa na ubostwo Hamstwo hamstwo hamstwo.
    odpowiedz na komentarz
  • sejm utrzymuje ...
    Sółdzielca ,ZPChr inwalida mogacy stracic pracę.
    08.10.2010, 17:37
    Sejm i komisje Sejmowe zapominają,że żyją i bawią sie z Naszych podatków wiec miast ograniczac wydatki ograniczają dotacje do ZPChr. ,ale tych produkcyjnych wytwarzających dobra nie ochroniarskich i sprzatających rozumiem ,że i one są potrzebne ale tam nie trzeba dużych wydatków na materiały do produkcji ,maszyna to czysty pieniądz .
    odpowiedz na komentarz
  • Sprzężona niepełnosprawność ...
    keiseiw
    08.10.2010, 15:45
    A co z dofinansowaniem niepełnosprawnych ze sprzężeniami?
    odpowiedz na komentarz
  • sejm pracuje
    waldoc12
    08.10.2010, 10:32
    jak już tak uchwalają , niech posłowie nie zapomną o limicie ZUS,a także o świadczeniu rehabilitacyjnym dla żony lub męża opiekującym sie chorym współmałżonkiem,to nam obiecali,a jak dotąd cisza.
    odpowiedz na komentarz
  • CO Z TEGO,JAK PRACODAWCY NIE CHCA Z TEGO KORZYSTAC
    EWAA
    07.10.2010, 18:37
    CIAGLE SPOTYKAM SIE Z TYM,ZE NIE PRZYJMĄ MNIE,BO JESTEM JAKA JESTEM,BO REKA NIE TAKA,NOGA NIE TAKA,MIMO ZE CHODZE NIE CHCA PRZYJMOWAC NAWET W GLUPIM KFC JUZ NA ROZMOWE PROSZA JUZ CHCA PRZYJAC ALE POKAŻE SIE TYLKO ORZECZENIE,TO "MY NIE MOZEMY ZATRUDNIAC INWALIDÓW"
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość społeczna
    Agrawa
    07.10.2010, 14:38
    Duch sprawiedliwości społecznej w tej ustwie byłby taki, gdyby największe środki całego budżetu PFRON w tym SOD przeznaczane były na osoby ze znacznym stopniem (powiedzmy 60%), potem na umiarkowany (ok. 30%) a na lekki 10%. Nawet po zmianach lekki stopień otrzymuje nieproporcjonalnie ogromne środki do ducha sprawiedliwości społecznej. Pracodawcy zakładów pracy chronionej aby uzyskac status powinni mieć wymóg zatrudniania 50% znacznego i umiarkowanego stopnia a nie 20%. Te zmiany i tak są dla nich bardzo łagodne.
    odpowiedz na komentarz
  • KIEPSKA NOWELA
    VIRGIN
    07.10.2010, 12:59
    Niestety Sejm nie uwzględnił poprawek gwarantujących w podstawowym stopniu dobro pracodawców ON, ani dobra funduszu PFRON, ani dobra samych ON – poprawek DAJĄCYCH PFRON DODATKOWE ŚRODKI oraz ZAPEWNIAJĄCYCH TEJ NOWELI DUCHA SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ. Powyższe mogło zapewnić : 1. DOOKREŚLENIE WYLICZANIA WSKAŹNIKA WZON przez WYRZUCENIE ZEŃ O.N. PRZEBYWAJĄCYCH NA URLOPACH BEZPŁATNYCH I RÓWNOCZEŚNIE ZATRUDNIONYCH U INNEGO PRACODAWCY 2. ZMNIEJSZENIE WYSOKOŚCI DOFINANSOWANIA Z SOD DLA PRACODAWCÓW ZATRUDNIAJĄCYCH DO 24 PRACOWNIKÓW. 3. ODSTĄPIENIE OD ZAMRAŻANIA PODSTAWY WYLICZANIA WYSOKOŚCI DOFINANOWAŃ 4. ODSTĄPIENIE OD PROPONOWANEGO SPOSOBU REDYSTRYRBUCJI ŚRODKÓW FUNDUSZU ZFRON – tu zasadnym byłoby pozostawienie tutaj dotychczasowych proporcji - 10% na PFRON i 90% na ZFRON., bo ze środków tych – przekazywanych na ZFRON, finansowane są dla ON-pracowników m.in. : - specjalistyczna pomoc i rehabilitacja, - nowoczesna protetyka, - specjalistyczne leczenie i operacje chirurgiczne poza krajem, - leki nowej generacji, - sprzęt rehabilitacyjny i ortopedyczny, - specjalistyczne kursy i oprzyrządowania, - dopłaty do turnusów rehab., - dopłaty do kolonii dla dzieci, - pomoc losowa (bezzwrotne zapomogi i pożyczki), - koszty likwidacji barier architektonicznych w miejscu zamieszkania, - inne z zakresu rehabilitacji leczniczej i społecznej. 5. ZACHOWANIE 14 DNIOWEGO TERMINU PRZEKAZYWANIA MIESIĘCZNEGO DOFINANSOWANIA DO WYNAGRODZEŃ, PONIEWAŻ PROPONOWANY 30 DNIOWY TERMIN PRAKTYCZNIE ZMUSI NASZYCH PRACODAWCÓW DO WYDATKOWANIA DWÓCH PEŁNYCH SUM WYNAGRODZEŃ W CIĄGU JEDNEGO MIESIĄCA – CO PEWNOŚCIĄ ZACHWIEJE ICH PŁYNNOŚCIĄ FINANSOWĄ. TO Z KOLEI MOŻE WPŁYNĄĆ NA OPÓŹNIANIE WYPŁAT NASZYCH WYNAGRODZEŃ. Wyrażam przy tym przekonanie graniczące z pewnością, że uwzględnienie powyższych naszych stanowisk sprawiłoby duże oszczędności w budżecie Funduszu oraz pozwoliłyby na częściowe zrekompensowanie Pracodawcom ubytków wynikających z obecnej noweli.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas