Wolontariusze z Końskich ciężko pracowali. Bez nich nie byłoby igrzysk
Wstawali o godzinie 4.30, kładli się spać po północy. Pocieszali tych, którym się nie udało i skakali z radości z medalistami. To nasi koneccy wolontariusze, którzy uczestniczyli w Europejskich Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych Warszawa 2010.
Tydzień temu pisaliśmy o sukcesie naszych niepełnosprawnych koszykarzy, którzy wraz z trenerami Michałem Cichockim i Jackiem Materą oraz swymi zdrowymi kolegami – zawodnikami wywalczyli piąte miejsce w swej grupie na Europejskich Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych Warszawa 2010. Dziś czas na przedstawienie tych, dzięki którym niepełnosprawni zawodnicy mogli na igrzyskach normalnie funkcjonować, bawić się i zdobywać medale. To wolontariusze, wśród których znalazła się także i młodzież z Końskich.
SZKOLENIE I WYJAZD
Nauczycielka języka polskiego z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Końskich i jej koleżanka Edyta Sipika oraz dwudziestoosobowa grupa uczniów, w większości z „jedynki” ale także dwiema osobami z II Liceum Ogólnokształcącego i trzema z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 z Końskich uczestniczyli jako wolontariusze w europejskich igrzyskach.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz