Zakopane: niepełnosprawni nie mogą chodzić do szkoły!
Niepełnosprawne dzieci z Zakopanego nadal nie mogą chodzić do szkoły. W mieście nie ma klas integracyjnych. Ewa Kaim, matka sześcioletniego Kubusia chorego na autyzm, z zazdrością patrzy na Kościelisko, gdzie powstał oddział z nauczaniem integracyjnym.
A w Zakopanem, gdzie mieszka, nikt nie jest w stanie jej doradzić, co ma zrobić i czy kiedykolwiek jej syn będzie miał szansę na naukę w normalnej szkole. - W Zakopanem jest ogromny problem z klasami integracyjnymi - mówi mama Kuby. - A my rodzice chorych dzieci jesteśmy bezradni. Dzieci nie mają się gdzie podziać, by rozwijać się wspólnie ze zdrowymi dziećmi. A jest to bardzo ważne. Poza tym w Zakopanem ciężko żyć, mając dziecko autystyczne.
- Kuba jest cudownym, uśmiechniętym chłopcem - mówi pani Ewa. - Oczywiście ma swoje zachowania, które mogą szokować, ale to nie powód, by wytykać chorobę. Ewa Kaim mówi, że oswoiła się z choroba syna. Jednak ludzie w mieście skutecznie jej przypominają o inności Kuby. - Nie raz usłyszałam w sklepie, by uciszyć dziecko - mówi z żalem. - Nikt nie rozumie, że nie może objąć kolorów na półkach i krzyczy. Raz nawet zostałam poproszona o opuszczeni sklepu.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz