Ani renty rodzinnej, ani zasiłku pogrzebowego. Po śmierci opiekuna dziecko zostanie na lodzie?
Nasza Czytelniczka, Angelika Suśniak, zwróciła uwagę na brak odpowiedniego zabezpieczenia społecznego dzieci z niepełnosprawnością po śmierci ich rodziców, którzy pobierali świadczenie pielęgnacyjne.
Jesienią 2017 r. Angelika Suśniak, która pobiera świadczenie pielęgnacyjne na swoją 12-letnią córkę, otrzymała z urzędu miasta informację o zaprzestaniu opłacania na nią składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe z powodu osiągnięcia koniecznego okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego 20 lat.
- W zeszłym roku pochowałam dwie koleżanki i kuzyna, moich rówieśników – opowiada Angelika Suśniak. – Ponieważ śmierci te były niespodziewane i osoby te pozostawiły małoletnie dzieci, sama zaczęłam się interesować, czy w przypadku mojego odejścia moje dzieci będą miały zabezpieczenie finansowe w postaci renty rodzinnej. Skierowałam do ZUS pismo z zapytaniem o rentę dla mnie w razie wypadku, rentę rodzinną dla moich dzieci i zasiłek pogrzebowy po mojej śmierci.
Jak uzbierać 25 lat okresu składkowego?
ZUS odpowiedział, że aby móc w przyszłości ubiegać się o te świadczenia, konieczne jest posiadanie przez opiekuna 25-letniego okresu składkowego.
- W takiej sytuacji jak ja jest wielu rodziców, którzy wychowują dzieci z niepełnosprawnością wymagające stałej opieki w codzienności, czyli uprawnionych do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego. Także dzieci, którym nie będzie należała się renta rodzinna, bo rodzic nie ma 25 lat składkowych – mówi Angelika Suśniak. – Osobom z niepełnosprawnością przysługuje renta rodzinna nawet jeśli osiągną pełnoletniość i oczywiście jeśli rodzic miał 25 lat okresu składkowego. Na dziś tego okresu składkowego rodzice na świadczeniu pielęgnacyjnym nie uzbierają, bo wójtowie zaprzestają opłacania składek po uzyskaniu 20-letniego okresu składkowego i nieskładkowego.
Córka Angeliki Suśniak ma obecnie 12 lat, dzięki intensywnej terapii i rehabilitacji rozwija się i robi postępy.
- 12 lat pracujemy nad tym, by kiedyś była niezależną osobą. Ale równocześnie chcę spać spokojnie, że w razie mojej śmierci będzie miała prawo do świadczeń z systemu ubezpieczenia społecznego – argumentuje matka.
W podobnej sytuacji są pobierający zasiłek dla opiekuna i specjalny zasiłek opiekuńczy.
Ministerstwo dostrzega problem
Angelika Suśniak zwróciła się z tym problemem do Rzecznika Praw Obywatelskich, a ten skierował pismo do resortu pracy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) przyznaje w odpowiedzi, że ustawodawca w przepisach pominął fakt, że do nabycia prawa do renty konieczne jest spełnienie określonych w przepisach dodatkowych warunków.
„Sygnalizowany problem dotyczy zatem w szczególności osób, w przypadku których długotrwałe pełnienie obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne może spowodować, że nie spełnią one warunku wykazania co najmniej 5-letniego stażu ubezpieczeniowego w okresie ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy. Problem ten dotyczy również osób ubiegających się o rentę rodzinną po zmarłym ubezpieczonym, który znajdował się w tożsamej sytuacji” – czytamy w odpowiedzi Anny Czaplińskiej z MRPiPS.
Równocześnie zapewnia, że ministerstwo dostrzega ten problem i podjęło prace analityczne. Podkreśla jednak, że wymaga to czasu i nie jest znany termin, kiedy mógłby on zostać rozwiązany.
By przyśpieszyć ten proces, Angelika Suśniak stworzyła petycję, którą można podpisać w serwisie Naszademokracja.pl.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz