Obrazy ludzi niepełnosprawnych
Byłam na wernisażu wystawy "Sztuka bez barier" w Muzeum Narodowym.
Wystawa jest światowa, wystawiają na niej swoje prace artyści polscy (zrzeszeni w związku Amun)
oraz światowi - z Tomihiro Hishino na czele - na wystawie prezentowanych najwięcej jego prac.
Wszyscy artyści malują w niekonwencjonalny sposób - ustami i nogami, ale konwencjonalnymi środkami
- w większości są to prace olejne na płótnie, akwarele, gwasze.
Oczywistym jest dla mnie fakt, że sztuka jest jedna, a to, w jaki sposób ktoś maluje, ma dla mnie znaczenie drugorzędne. Sztuka znosi bariery, nawet te fizyczne. Historia sztuki pokazała, że gdy artysta nie miał innych środków, to rysował węglem albo kredą, a gdy ma chore ręce - maluje równie dobrze technicznie.
Część artystów obecnych na wystawie udowodniła umiejętności techniczne poprzez swoje realistyczne ujęcie - wspaniały pejzaż zimowy Trevora Wells'a, świetna martwa natura Marioli Wower nawiązująca do flamandzkich martwych natur - świetna kolorystyka i głębokie plastyczne ujęcie tematu. Ireneusz Betlewicz proponuje prace w technice mieszanej - gwasz i pastel na papierze. Technika ta umożliwia subtelną kreskę - subtelną i niespokojną. Jego prace są maksymalnie dopracowane, precyzyjne, niepokoją, stawiają pytania natury egzystencjalnej, stanowią bardzo ważną część wystawy.
Gdybym chciała wysnuć ogólny wniosek z wystawy, powiedziałabym, że artyści wystawiający
poszukują wartości w sztuce. Reprezentują nurt sztuki, która trzyma się stałych, niezmiennych
wartości.
Prac jest, przyznam szczerze, niewiele - jedna duża sala muzeum i dwa korytarze. Więc proszę o
więcej!
Autor: Kamila Jesionek
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz