Tancerze, karlica i hip-hop o kulach
- Idealne ciało to nie jedyna słuszna droga postrzegania drugiego człowieka - mówi pomysłodawczyni festiwali Ciało/Umysł. Pojutrze w stolicy rusza jedno z najciekawszych wydarzeń tanecznych tego roku. Przez dziesięć dni - 16 spektakli z całego świata.
Z Edytą Kozak, dyrektor festiwalu Ciało/Umysł, rozmawia Katarzyna Grabowska
Od 23 września po raz dziewiąty będziemy mogli odkryć nowe oblicza tańca i ruchu, których zwykle próżno szukać w stolicy. Ile osób pracuje, żeby festiwal mógł się odbyć?
- W ciągu roku nad przygotowaniem kolejnej edycji pracuje cztery, pięć osób - oprócz mnie, która tworzy program, jeździ na festiwale, wybiera spektakle, selekcjonuje zespoły, rozmawia z polskimi artystami, zaprasza do koprodukcji przedstawień. Mamy także osoby, które zajmują się typowo produkcyjną, techniczną częścią festiwalu.
Czym się kierujesz przy doborze programu?
- Mamy masę zgłoszeń, ale prowadzimy precyzyjną selekcję. Nie jest związana z dokonaniami ani nagrodami, ale z jakością pracy, często bardzo młodych artystów. Dlatego jeżdżę na mniej znane festiwale w Europie, żeby szukać nowych tendencji w tańcu, w sztukach wizualnych, muzycznych czy multimedialnych.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz