Lista Mocy 1918-2018. Arystarch Kaszkurewicz
1912–1989
malarz, witrażysta
Edukację rozpoczął wprawdzie od Wydziału Prawa Uniwersytetu Lwowskiego, ale jeszcze przed II wojną światową zgłębiał na kursie tajniki malarstwa. Podczas wojny wybuch granatu pozbawił go obydwu dłoni. Stracił również lewe oko. Nie miało to na szczęście wpływu na zamiłowanie do sztuki. Po wojnie sprostał wyzwaniom niepełnosprawności i kontynuował edukację w Akademii Sztuk Pięknych w Niemczech. Z pasją oddawał się też nauce języków obcych. Znał ich dziewięć. Pracował w nietypowy sposób, bo trzymając samodzielnie dostosowane narzędzia blisko ciała.
Niepełnosprawność stała się dla artysty problemem, dopiero gdy zechciał tworzyć witraże w Casa Conrado w São Paulo. Brazylijskie władze zabroniły bowiem osobom kalekim osiedlania się na swoim terenie. Dla Arystarcha Kaszkurewicza, po długich zabiegach, zrobiono jednak wyjątek. Pozwolenie na jego przyjazd wydał ówczesny prezydent Brazylii, Getúlio Vargas.
Polski malarz przyjechał do São Paulo z żoną Ludmiłą i synem Eugeniuszem w 1952 r. Od tamtej pory komponował witraże i mozaiki oraz zdobił ściany monumentalnych budowli w całym kraju. W jego twórczości dominowała tematyka sakralna. Do najsłynniejszych dzieł Arystarcha Kaszkurewicza należy złożona z 300 tys. elementów mozaika w kompleksie Liceum Salezjańskiego w Campinas.
Był twórcą anonimowym. Malował pod szyldem pracowni założonej przez niemieckiego artystę. Nie podpisywał prac, które stworzył w kościołach i katedrach 28 miast w Brazylii. Pytany o to, odpowiadał, że nie ma powodu, by podpisywać malowidła i witraże. Ich autora znają najbliżsi – i to wystarczy.
Zmarł w 1989 r. w wieku 77 lat na atak serca, jako artysta całkowicie nieznany. O jego życiu i dziełach w 2004 r. przypomniała dziennikarka Raquel Bueno, której informacji udzielał syn artysty, Eugeniusz, obecnie wykładowca uniwersytecki oraz pracownik brazylijskiego Ministerstwa Nauki i Technologii. We wspólnej książce Arystarch – O Arquiteto dos Deuses pokazali na zdjęciach Gustava Olmosa dzieła artysty z 12 miejscowości w Brazylii. Kontynuowane są prace dokumentujące dorobek jego życia.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz