W Sopocie opiekunom dorosłych zamiast 520 zł wypłacano świadczenie pielęgnacyjne. Wojewoda żąda zwrotu pieniędzy
Jak podaje Radio ZET, Wojewoda Pomorski żąda od władz Sopotu zwrotu ponad 846 tys. zł. Chodzi o świadczenie pielęgnacyjne, które w tym mieście od 2014 r. wypłacane jest wszystkim opiekunom, bez różnicowana ich pod względem wieku nabycia niepełnosprawności przez podopiecznego.
„Wojewoda uważa jednak, że to złamanie prawa i 40 opiekunów ma według jego zaleceń od stycznia dostawać nawet ponad 900 złotych miesięcznie mniej niż do tej pory, a część z nich może nawet stracić całkowicie prawo do jakichkolwiek świadczeń” – podaje serwis Radiozet.pl.
Sopot idzie do sądu
W 2014 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że różnicowanie świadczeń dla rodziców i opiekunów z powodu wieku powstania niepełnosprawności podopiecznego jest niezgodne z konstytucją. Do dziś jednak nie zmieniono przepisów w tym zakresie, dlatego większość ośrodków pomocy społecznej wypłaca świadczenia według starych zasad.
- Zupełnie inaczej interpretujemy wyrok trybunału. Jako że w tej kwestii nie zmieniamy zdania, będziemy szukać rozstrzygnięć w sądzie – powiedział Radiu ZET szef sopockiego MOPS Andrzej Czekaj.
Zapewnił też, że opiekunom osób dorosłych będą nadal wypłacane świadczenia w wysokości obecnie 1583 zł, zamiast 620 zł.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz