RPO: ubezwłasnowolnienie jest sprzeczne z konstytucją i prawami człowieka
Osoby ubezwłasnowolnione nie mogą zawierać małżeństwa, ale zdarza się, że są zmuszane do przyjmowania środków antykoncepcyjnych wbrew swojej woli. Ubezwłasnowolnienie w praktyce nie broni też przed skutkami zaciągnięcia „chwilówki” czy niekorzystnej umowy handlowej, ale pozbawia prawa do decydowania o samym sobie. Dlatego likwidacji tego archaicznego rozwiązania domaga się Rzecznik Praw Obywatelskich.
„Ubezwłasnowolnienie całkowite jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami godności i wolności człowieka oraz poszanowania życia prywatnego i rodzinnego” – takie stanowisko przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu (TK) Rzecznik Praw Obywatelskich dr Adam Bodnar.
Adam Bodnar przyłączył się też do postępowania obecnie prowadzonego przez TK, które dotyczy skargi pani Barbary, zajmującej się swoją przyjaciółką z zaburzeniami psychicznymi. Na wniosek prokuratury z 2015 r. sąd orzekł ubezwłasnowolnienie całkowite kobiety, mimo jej sprzeciwu. Apelacje zgłoszone przez panią Barbarę i Helsińską Fundacji Praw Człowieka zostały oddalone, a Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skarg kasacyjnych. Dlatego w lutym 2017 r. pani Barbara złożyła skargę konstytucyjną.
Czym jest ubezwłasnowolnienie
Jak czytamy na stronie RPO, ubezwłasnowolnienie polega na pozbawieniu albo ograniczeniu przez sąd zdolności do czynności prawnych z uwagi na chorobę danej osoby lub psychiczne problemy. Zaś ubezwłasnowolnienie całkowite oznacza zupełne pozbawienie danej osoby zdolności do czynności prawnych – czynności te zamiast niej podejmuje opiekun.
Osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie może np. samodzielnie nawiazać stosunku pracy, zawrzeć małżeństwa ani sprawować opieki rodzicielskiej. Konsekwencje ubezwłasnowolnienia całkowitego bywają porównywane w literaturze i doktrynie prawa do śmierci cywilnej.
W Polsce ubezwłasnowolnionych całkowicie jest ok. 90 tys. osób, a ta liczba – stale rośnie. Dla porównania, w całej Europie było według danych Mental Health Europe z początku 2017 roku osób całkowicie ubezwłasnowolnionych było 264 tys.
Postulaty zniesienia ubezwłasnowolnienia
Rzecznik od dawna uważa, że instytucja ubezwłasnowolnienia powinna zostać zniesiona i zastąpiona systemem wspieranego podejmowania decyzji – w czym w popiera go m.in. Kongres Osób z Niepełnosprawnościami. Likwidacja ubezwłasnowolnienia to także jedna z rekomendacji Komitetu ONZ dla polskiego rządu.
Mimo upływu lat, a także zapowiedzi zajęcia się tą sprawą, polskie sądy wciąż praktykują orzekanie ubezwłasnowolnienia. Co warte podkreślenia, ubezwłasnowolnienie jest jednym z trzech przypadków prawnych, panujących w Polsce, które jest sprzeczne z Konwencją ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami i stanowi przeszkodę do ratyfikowania jej protokołu fakultatywnego.
Wolność i godność człowieka
RPO w swoim wystąpieniu do Trybunału Konstytucyjnego przedstawił szereg argumentów przeciwko ubezwłasnowolnieniu. W ocenie Rzecznika – ubezwłasnowolnienie w pierwszej kolejności narusza fundamentalną zasadę ochrony przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka, stanowiącej źródło wolności i praw człowieka i obywatela.
„Najważniejszym jednak zarzutem dotyczącym naruszenia godności człowieka jest przedmiotowe traktowanie i odebranie osobom ubezwłasnowolnionym całkowicie możności decydowania o samych sobie – pisze Adam Bodnar. – W większości przypadków osoby z niepełnosprawnością intelektualną i z zaburzeniami psychicznymi potrafią artykułować swe potrzeby i swoją wolę. Może to wprawdzie wymagać zmiany języka na bardzo prosty bądź pomocy innej osoby, ale trudności komunikacyjne nie mogą pozbawiać człowieka wszystkich praw i w każdym zakresie” – tłumaczy RPO.
Kolejnym argumentem RPO przeciw ubezwłasnowolnieniu całkowitemu jest to, że bardzo głęboko ingeruje w wolność człowieka we wszystkich jej aspektach.
„Wszystkie decyzje są podejmowane przez opiekuna, bez udziału osoby ubezwłasnowolnionej, a jedynie - w ważniejszych sprawach - za zezwoleniem sądu opiekuńczego. W związku z tym instytucja ubezwłasnowolnienia całkowitego bez wątpienia dotyka kwestii wolności osoby i wchodzi w zakres zastosowania artykułu 31 ust. 1 Konstytucji (mówi on, kiedy dopuszczalne są ograniczenia wolności)” – pisze RPO.
Ubezwłasnowolnienie nie chroni przed „chwilówką”
Adam Bodnar odpowiada też na argumenty twierdzące, iż ubezwłasnowolnienie służy ochronie osób z niepełnosprawnością.
„Ubezwłasnowolnienie nie chroni danej osoby od podejmowania niekorzystnych decyzji finansowych czy życiowych, nie chroni także wolności i praw innych uczestników obrotu prawnego i gospodarczego przed działaniami osób, uważanych za niezdolne do racjonalnych decyzji. Fakt czyjegoś ubezwłasnowolnienia nie jest bowiem znany innym uczestnikom obrotu. Nie istnieje żaden rejestr osób pozbawionych zdolności do czynności prawnych. Nie wynika to z żadnych dokumentów stanu cywilnego, dowodu osobistego czy paszportu – podkreśla dr Bodnar. – Fakt ubezwłasnowolnienia nie powstrzymuje osób ubezwłasnowolnionych ani firm czy instytucji finansowych czy telekomunikacyjnych od zawierania umów kredytów, pożyczek, tzw. «chwilówek». Wprawdzie każda taka umowa pozostaje w świetle prawa nieważna, jednak do czasu wykazania jej nieważności w praktyce wywołuje skutki” – dodaje RPO.
Przymusowa antykoncepcja
Jako ostatni argument dr Bodnar wskazuje, że ubezwłasnowolnienie całkowite ingeruje we wszystkie sfery życia osobistego i rodzinnego. Do Biura Rzecznika trafiały m.in. sprawy, w których opiekun decydował o przymusie stosowania antykoncepcji u podopiecznej, wbrew jej woli – co oznacza fundamentalną ingerencję w życie osobiste i wolność seksualną osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie.
„Osoby ubezwłasnowolnione całkowicie nadal nawiązują jednak znajomości, podejmują współżycie, rodzą dzieci i zakładają faktyczne rodziny. Nie mogą jednak sformalizować tych związków w ramach swego prawa do życia osobistego i rodzinnego. Nad ich życiem prywatnym i rodzinnym ciąży zatem swoiste «odium formalnej nielegalności» – pisze Adam Bodnar. .
Komentarze
-
Instytucje ubezwłasnowolnienia powinno się znieść - po co od razu pozbawiać kogoś, pod byle pretekstem wszystkich praw? Te osoby są bardziej sprawne niż się wydaje - tylko otoczenie nieraz je unieczynnia i na siłę poniża, doprowadzając do ubezwłasnowolnienia, pomawiając o różne czyny - nieraz tylko po to, by się tych ludzi pozbyć z otoczenia, z rodziny. Smutne, ale prawdziwe. Część z nich wolałaby się nie urodzić - bo ich życie to nieustanne cierpienie. Moim zdaniem wystarczyłoby wprowadzić instytucję opiekuna - i to na życzenie takiej osoby, a przede wszystkim zapewnić im przestrzeń do życia, mieszkania socjalne i swobodę do decydowania o sobie, żyjąc między podobnymi sobie. Jak to jest, że w Państwie polskim jednych Sąd za morderstwo ( umyślne czy nie ) potrafi skazać na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu, stosując nadzwyczajne złagodzenie kary, a innych za kradzież roweru pozbawia się wolności na 11 lat, a kogoś innego ubezwłasnowalnia za drobne czyny, bo rodzina nie chce takich osób w swoim otoczeniu - ważniejsze jest własne życie, a nie troska o dziecko? Osoby te są dyskryminowane przez Sądy i psychiatrów.odpowiedz na komentarz
-
Michał Moś
19.02.2019, 13:31No i brawo. Ja jestem niepełnosprawną ofiarą przemocy psychicznej a czasem i fizycznej. Jak rodzina się kapuje, że uruchamiam wszystkie środki, żeby się obronić, to grożą mi ubezwłasnowolnieniem tylko po to, abym nie miał praw do obrony. Nareszcie państwo z biura Rzecznika Praw Obywatelskich to dostrzegli. Powiem więcej, coraz częściej taki proceder dzieje się za zupełnym przyzwoleniem np. opieki społecznej, bo pani reprezentująca urząd woli ulec szalejącym z wściekłości opiekunom, niż później szlajać się po sądach w obronie człowieka, który de facto staje się urzędową ofiarą przemocy w majestacie prawa.odpowiedz na komentarz -
Niestety jako matką osoby niemówiącej muszę syna ubezwłasnowolnić. Chciałam być jego przedstawicielem ale sąd nie wyraził zgody. Nie chciałam syna ubezwłasnowolnić ale nie mam innego wyjścia.odpowiedz na komentarz
-
Czy mam rozumieć, że teraz, już bez ubezwłasnowolnienia osoby z zaburzeniami psychicznymi będą mogły bez żadnych konsekwencji korzystać z prawa do wszelkich decyzji finansowych. Rozumiem też, że z pełną za nie odpowiedzialnością! I z ponoszeniem konsekwencji. Bo teraz "Wprawdzie każda taka umowa pozostaje w świetle prawa nieważna, jednak do czasu wykazania jej nieważności w praktyce wywołuje skutki” – dodaje RPO."A teraz to już będzie bez skutków? Czyli bez odpowiedzialności? Bo jest to osoba zaburzeniami??? Czyli umowa z nią będzie ważna ale nie będzie ona musiała za tą umowę odpowiadać ?Czy to nie będzie akurat przyczynek do wykorzystywania takich osób "jako słupów" w umowach finansowych? Jak to planujecie Państwo rozwiązać? Ja uważam, że powinna odpowiadać. Jak każdy inny obywatel. Nieubezwłasnowolniony.odpowiedz na komentarz
-
Bądźmy konsekwentni
18.01.2019, 11:42Nie może być dwu interpretacji tego samego przepisu.Bo do tego w zasadzie zmierza ubezwłasnowolnienie.Skoro osoba ubezwłasnowolniona podpisała chwilówkę "w świetle prawa"została oszukana,lub coś jej wmówiono,z racji braku zdolności prawnej,umowa jest NIEWAŻNA.Skoro małżeństwo jest nieważne,no więc....Nie można decydować za ludzi,którzy mają takie same potrzeby.Mamy więc do czynienia z absurdem prawnym w postaci:Nieważna chwilówka :,ale jednak ważna,bo zawarta,przykre ale prawdziwe,przecież prawo ustalają ludzie zdrowi.odpowiedz na komentarz -
Zgoda ale..
18.01.2019, 10:52Zgadzam się z argumentami podanymi w artykule Rzecznika Praw Obywatelskich.Problemy osób niepełnosprawnych w Polsce są nie rozwiązane.Rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnością, są w trudnej sytuacji aby uzyskać pomoc od organów państwowych powołanych w celu pomocy osobom niepełnosprawnym/biurokracja,obciążanie kosztami opiekunów,itd/odpowiedz na komentarz -
Halina
18.01.2019, 10:45Zgadzam się z argumentami podanymi w artykule Rzecznika Praw Obywatelskich.Problemy osób niepełnosprawnych w Polsce są nie rozwiązane.Rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnością, są w trudnej sytuacji aby uzyskać pomoc od organów państwowych powołanych w celu pomocy osobom niepełnosprawnym/biurokracja,obciążanie kosztami opiekunów,itd/odpowiedz na komentarz -
P. Bodnar miesza....
17.01.2019, 21:40Fakt ubezwłasnowolnienia nie powstrzymuje osób ubezwłasnowolnionych ani firm czy instytucji finansowych czy telekomunikacyjnych od zawierania umów kredytów, pożyczek, tzw. «chwilówek». Wprawdzie każda taka umowa pozostaje w świetle prawa nieważna, jednak do czasu wykazania jej nieważności w praktyce wywołuje skutki” – dodaje RPO.------ to oznacza, ze wyklinane uvezwlasnowolnienie chroni. Tzn. Chwilowka pod zastaw mieszkania nie skonzy sie bezdomnoscia.....odpowiedz na komentarz -
Temat trudny
17.01.2019, 20:41Temat jest trudny. Najczęściej wg mnie, odebranie praw następuje by podopieczny za zgodą opiekuna, mógł się leczyć. Założenie rodziny przez osobę chora psychicznie, z dużymi zaburzeniami , nie pozwoli tej rodziny utrzymać, objąć opieka- i tu, rozumiem, opiekun stara się uniknąć takiej sytuacji. Wierzę w prawa dla ludzi, ale miejmy na uwadze dobro dzieci podczętych w takich zwiazkach .. proszę spojrzeć za to, jaka jest (znikoma) pomoc państwa w leczeniu chorób psychicznych, psychiatrycznych. Myślę, że poza ta ustawa jest jeszcze do zrobienia wiele innej pracy, dla ludzi wykluczonych przez społeczeństwo.odpowiedz na komentarz -
Ubezwłasnowolnienie
17.01.2019, 19:03Ubezwłasnowolnienie calkowite to jest pozbawienie wszelkich praw tak jak mordercy skazani przez sądy pozbawieni praw publicznych na ileś lat zostałem zmuszony do przeprowadzenie ubezwłasnowolnienia jak syn dostał rentę socjalną to są kpiny że to nie zostało zakazaneodpowiedz na komentarz -
Zgoda ale..
17.01.2019, 17:31Zgadzam się z argumentacją Rzecznika Praw Obywatelskich. Problem ograniczenia być może czasowego i częściowego jest moim zdaniem konieczny. Temat trudny lecz rozwiązanie bardzo potrzebne z punktu widzenia rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością zwłaszcza intelektualną.odpowiedz na komentarz -
Popieram treść artykułu lecz co w zamian?odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz