Lista Mocy 1918-2018. Tymoteusz Karpowicz
1921–2005
poeta, redaktor
Poeta urodził się w podwileńskiej wsi. Literacki debiut miał w drukowanej pod okupacją sowiecką „Prawdzie Wileńskiej”. Jednak dopiero w 1948 r. wydał tom prozy poetyckiej „Legendy pomorskie”, po czym – po ogłoszeniu socrealizmu w kulturze – wycofał się z działalności literackiej. Do publikowania powrócił w okresie tzw. odwilży (po 1956 r.), choć nie poszedł na kompromis z władzą ludową, za co redagowany przez niego tygodnik „Nowe Sygnały” został zamknięty. W późniejszych latach Tymoteusz Karpowicz został usunięty z redakcji „Poezji” i „Odry”.
Nie schlebiał swojej publiczności ani krytykom. Jego aktywność literacka związana była z nurtem lingwistycznym (tematem wierszy jest głównie język jako narzędzie komunikacji, a celem zwrócenie uwagi na wieloznaczność słów i takie ich zestawianie, by tworzyły nowe sensy). Na zarzut hermetyczności odpowiadał: „Zbyt często odbiorcy oskarżają sztukę o niejasność, zapominając przedtem otworzyć się na światło”.
Pochodził z bardzo biednej rodziny, w dodatku osieroconej przez ojca, który zginął w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Ciężka praca na rzecz utrzymania bliskich towarzyszyła mu od zawsze. Dorósłszy, uznawał ją za drogę do pokonywania własnych słabości.
Był zapalonym ogrodnikiem. Dało mu to możliwość pozostawania niezależnym nawet w podeszłym wieku, mimo utraty lewej ręki w dzieciństwie. Została urwana przez sieczkarnię lub płozy pańskich sań – Karpowicz rozpowszechniał różne wersje swojej historii.
W latach 1945–1949 mieszkał w Szczecinie i pracował w Polskim Radiu. Potem przeniósł się do Wrocławia, gdzie studiował filologię polską. W 1973 r. wyjechał na stypendium do Stanów Zjednoczonych. Pozostał na emigracji i tam zmarł w 2005 r. w Oak Park.
Został pochowany na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.
Mimo tego że wydał kilkanaście tomów poetyckich (ostatni – „Słoje zadrzewne”, 1999, był nominowany w 2000 r. do Nagrody Nike), mimo że miał niepowtarzalny styl i język, oraz że mieszkając w Polsce, odkrywał i promował młodych twórców, m.in. Rafała Wojaczka, to jego poezję trudno dziś znaleźć w podręcznikach.
Tymoteusz Karpowicz był też aktywnym badaczem twórczości Bolesława Leśmiana i choć przez 15 lat wykładał na jednym z amerykańskich uniwersytetów, jego śmierć w kraju została niemal niezauważona.
W 2010 r. zostały wydane dwie monografie twórczości poety: „Synteza mowy” Tymoteusza Karpowicza Joanny Roszak oraz „Rozwiązywanie tekstów”. „Poetyckie polimorfie Tymoteusza Karpowicza” autorstwa Bartosza Małczyńskiego, który też opracował i opatrzył wstępem wydanie utworów poety w serii Biblioteki Narodowej. Ta ostatnia publikacja – z 2014 r. – może stanowić swego rodzaju rehabilitację tego ciekawego, niezależnego i przez wiele lat zapomnianego twórcy.
Współcześni poeci, m.in. Joanna Mueller-Liczner, próbują jego poezję na nowo odkrywać, interpretować i czerpać z jej zasobów.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz