Kombatanci jednak zaparkują na „kopertach”? Wkrótce pierwsze czytanie projektu ustawy. Co na to rząd?
Członkowie Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej będą otrzymywać bezpłatnie i bezterminowo nowe dokumenty – karty kombatanta, które dadzą im te same uprawnienia, które mają posiadacze kart parkingowych.
Takie rozwiązanie zakłada przygotowany przez senatorów projekt ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz ustawy – Prawo o ruchu drogowym (sejmowy druk nr 2523).
Zmiana oceniona negatywnie
Pomysł stworzenia dokumentu, który zrówna prawa kombatantów i posiadaczy kart parkingowych, to efekt wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) i skarg ze strony środowiska kombatantów, negatywnie oceniających funkcjonujące nowe przepisy dotyczące kart parkingowych. Od 1 lipca 2015 r. mogą się nimi posługiwać tylko:
- osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności i znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się,
- osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, ze znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się i z kodami w orzeczeniu 04-O (choroby narządu wzroku) lub 05-R (upośledzenie narządu ruchu) lub 10-N (choroba neurologiczna),
- osoby do 16. roku życia ze znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się,
- placówki zajmujące się opieką, rehabilitacją lub edukacją osób z niepełnosprawnością, mających znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się.
Po zmianie przepisów część kombatantów straciła możliwość posiadania karty parkingowej. W ramach trwających od 2017 roku prac powstał projekt ustawy, który po raz pierwszy ma zostać przedstawiony podczas obywającego się 15 stycznia 2019 r. posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Karty dla 25 tys. weteranów?
Jak czytamy w projekcie, członkowie Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, których liczba szacowana jest na 25 tys., legitymujący się kartą kombatanta i kierujący pojazdami samochodowymi oznaczonymi tą kartą, będą mogli nie stosować się do niektórych znaków drogowych dotyczących zakazu ruchu lub postoju, na zasadach określonych dla osoby z niepełnosprawnością legitymującej się kartą parkingową, a także korzystać z miejsc parkingowych – tzw. kopert.
Autorzy projektu zakładają, że wnioski o kartę kombatanta złoży 4 tys. osób. Szacuje się, że wejście w życie ustawy może spowodować przyrost liczby uprawnionych do korzystania z miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością o 1 procent.
Kontrowersje
Pomysł nadania kombatantom tych samych praw, co posiadaczom kart parkingowych wzbudził sprzeciw osób z niepełnosprawnością. Przeciwnicy tego rozwiązania zwracają uwagę na to, że kombatanci, którzy rzeczywiście mają duże problemy w poruszaniu się, mogą przecież uzyskać kartę parkingową według tych samych zasad, co wszyscy.
Kontrowersyjna jest też planowana bezterminowość kart kombatanta (karty parkingowe wydawane są na maksimum 5 lat), co może prowadzić do tego, że będą posługiwać się nimi członkowie rodziny weterana także po jego śmierci. Tak było przed zmianą przepisów dotyczących kart parkingowych, gdy w samej Warszawie na 38 tys. będących w użyciu kart aż 9 tys. należało do osób nieżyjących.
Negatywne emocje budzi też sam pomysł, by w sytuacji, gdy karty parkingowe wydawane są osobom z niepełnosprawnością według restrykcyjnych zasad, analogiczne dokumenty weterani mieli otrzymywać za zasługi z przeszłości.
Bunt środowiska
Głos w tej sprawie, w oparciu o opinie Czytelników portalu Niepelnosprawni.pl, zajął swego czasu prezes Integracji Piotr Pawłowski.
„Z uwagą, ale i dużym niepokojem przyjąłem informację na temat próby rozszerzenia grona uprawnionych do używania kart parkingowych na wszystkich kombatantów, niezależnie od stopnia niepełnosprawności, a także wydawania im tych dokumentów bezterminowo. Jestem oczywiście pełen podziwu dla ich czynów i szacunku dla ich wieku, ale karta parkingowa nie jest nagrodą za zasługi” – napisał w petycji do Marszałka Senatu Piotr Pawłowski, dodając, że możliwość korzystania z „kopert” jest prawem, a nie przywilejem, bo osobom, które mają znaczne trudności w poruszaniu się, jest to niezbędne do normalnego funkcjonowania.
„Przywileje dla kombatantów stanowią konstytucyjnie dopuszczone odstępstwo od zasady równości ze względu na szczególną wartość konstytucyjną, którą jest udział w walce o niepodległość – odpowiadają na zarzuty autorzy projektu. – Biorąc pod rozwagę szczególne zasługi dla Polski tych wszystkich obywateli polskich, którzy walczyli o suwerenność i niepodległość Ojczyzny oraz mając na względzie treść art. 19 Konstytucji RP, nakazującego specjalną opieką otaczać weteranów walk o niepodległość, zwłaszcza inwalidów wojennych, Wnioskodawcy niniejszego projektu uznali, że przywilej w postaci korzystania z niektórych udogodnień w ruchu drogowym, powinien przysługiwać wszystkim kombatantom” – tłumaczą senatorowie.
Co na to rząd?
Jak do ich propozycji odniosła się Rada Ministrów?
„Zawarte w senackim projekcie ustawy regulacje należy ocenić pozytywnie – czytamy stanowisku rządu do projektu ustawy. – (...) Mając powyższe na uwadze, Rada Ministrów popiera senacki projekt ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz ustawy – Prawo o ruchu drogowym”.
Dalszy przebieg prac nad tą ustawą będzie na bieżąco relacjonowany na naszym portalu.
Komentarz