W Małopolsce powstały nowe miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Pawilon z frytkami i spółdzielnia socjalna zajmująca się niszczeniem dokumentów – to inicjatywy podjęte przez działające w Małopolsce organizacje pozarządowe. Ich celem jest zapewnienie miejsc pracy osobom z niepełnosprawnością intelektualną.
Spółdzielnia „Albert” została uroczyście otwarta 4 stycznia w Chełmku w powiecie oświęcimskim. Prowadzona przez Fundację im. brata Alberta spółdzielnia jest odpowiedzią na wyzwanie, jakim jest stworzenie miejsc pracy dla osob z niepełnosprawnością intelektualną. Obecnie piątka absolwentów WTZ znajdzie tam zatrudnienie i będzie zajmować się niszczeniem dokumentów.
- Stała praca to dla tych osób jedna z najważniejszych spraw. Mogą się poczuć, że są potrzebne w społeczeństwie, a nie tylko czekają na dotację. Niestety, realia są ciągle takie, że niewielu ma gdzie pracować, tym bardziej teraz, gdy do naszego kraju dociera tania siła robocza – tłumaczył w rozmowie z Gazetą Krakowską ks. Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. br. Alberta, który od lat zajmuje się wspieraniem osób z niepełnosprawnością intelektualną i ich rodzin.
Belgijskie frytki w Krakowie
Już wkrótce w Krakowie rozpocznie działalność budka z frytkami belgijskimi w całości obsługiwana przez osoby z zespołem Downa – podopiecznych Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa „Tęcza”.
Działające od 20 lat Stowarzyszenie „Tęcza”, z myślą o stworzeniu miejsc pracy dla dorosłych osób z zespołem Downa, powołało spółkę non-profit SPOŁECZNA 21. Spółka weszła we współpracę z firmą Frytki Belgijskie, która darmowo udzieliła jej franszyzy.
Komentarze
-
...czemu nie...
10.01.2019, 22:36...dzial archiwum MRPiPS? Tam tez trzeba niszczyc dokumenty, ale prywatne firmy lepsze i placa minimalna tez lepsza! A ile za 2018 p. Rafalska dostala nagrody...?odpowiedz na komentarz -
Miejsca pracy
10.01.2019, 13:43Problemem nie jest brak pracy dla tych ludzi,tylko problemem są lata zaniedbań rządzących udających że wszystko jest na właściwym miejscu i w porządku.Skoro brakuje rąk do pracy,dlaczego nie zatrudni się niepełnosprawnych .Ale tu powstają kolejne problemy.Jeśli nie maja renty stałej na następnej komisji następuje uzdrowienie.Pracujesz-więc jesteś zdrowy,martw się o siebie,ideologia ZUS. Idąc dalej tą drogą dochodzimy do tego,że pracownicy ze wschodu(od Ukrainy,nawet po Indie i Nepal bo tacy też pracują) są dużo bardziej tanimi i cała inicjatywa bierze w łeb.Skoro właściwy organ nie może od tylu lat,to jak zwykle skończy się na kilku spółdzielniach socjalnych ogłosi się zwycięstwo w jakimś projekcie,dorzuci do renty trochę groszy,żeby nikt nie marudził i po kłopocie.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz