Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Co sądzisz o projekcie Ustawy o dostępności? Wyraź swoją opinię!

09.01.2019
Autor: Angela Greniuk, fot. pixabay.com
Źródło: miir.gov.pl
grafika: dwa dymki dialogu, w jednym znajduje się znak zapytania, a w drugim telefon i mail.

Do 21 stycznia można zgłaszać do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju uwagi dotyczące projektu Ustawy o dostępności. Dowiedz się, jakie są jego założenia.

- Takiej ustawy jeszcze nie mieliśmy. Po raz pierwszy tworzymy prawo, które kompleksowo reguluje dostępność – powiedział minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, którego ministerstwo przygotowało projekt ustawy.

Jakie rozwiązania znalazły się w projekcie?

  1. Sankcje za brak dostępności:
    • Instytucje publiczne obligatoryjnie będą musiały zapewnić dostępność klientom. Część z nich (np. urzędy gmin, urzędy marszałkowskie, ministerstwa) będzie musiała dodatkowo posiadać tzw. certyfikat dostępności – dokument świadczący o dostosowanym budynku zgodnie z ustawą. Brak certyfikatu jest równoznaczny z karą finansową, którą trzeba będzie wpłacić do PFRON. Podmioty prywatne także będą mogły uzyskać certyfikat.
    • Osoba z niepełnosprawnością, która doświadczy niedostępności budynku, miejsca lub usługi będzie mogła złożyć skargę na brak dostępności do PFRON. Ostatecznie PFRON będzie mógł wydać grzywnę za brak dostosowania, zgodnego z ustawą.
  2. Dostępność przekazów:
    • Jeśli organizator imprez kulturalnych, artystycznych i masowych na ich organizację korzysta ze środków publicznych – będzie musiał zapewnić dostępność tych wydarzeń osobom z niepełnosprawnością.
    • Napisy i audiodeskrypcja będą obowiązkowe w 95 proc. audycji telewizyjnych do 2028 roku.
  3. Transport:
    • Komunikacja publiczna i pojazdy firm, świadczących usługi transportu publicznego – będą musiały być dostępne dla osób z niepełnosprawnością.
    • Egzamin na prawo jazdy osoba z niepełnosprawnością powinna zdawać w samochodzie dostosowanym do jej niepełnosprawności (będzie mogła korzystać także z własnego dostosowanego auta).
  4. Otoczenie budynku:
    • Zanim konserwator zabytków wpisze zabytek do rejestru, będzie musiał sprawdzić jakie są możliwości dostosowania go do potrzeb osób z  niepełnosprawnością, a następnie uwzględnić prace w tym zakresie w programie prac konserwatorskich.
    • Rewitalizacja budynków i przestrzeni w miastach będzie musiała dotyczyć też dostosowania danego obszaru do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
  5. Jednorodne przepisy w całym kraju: w ustawie znajdą się jednolite zapisy dot. dostępności architektonicznej, transportowej i cyfrowej, których właściwi ministrowie wydadzą rozporządzenia w zakresie standardów dostępności.

Koszt wdrożenia ustawy jest szacowany na kilkanaście miliardów złotych w 10 lat. Większość tej kwoty będzie pochodzić z budżetu państwa.

Jak wysłać swoje uwagi?

Konsultacje projektu Ustawy o dostępności trwają do 21 stycznia 2019 roku. Opinie należy zgłaszać w dowolnej formie (w tym nagrań audio) lub na formularzu (docx, 33 KB) na adres mailowy: jacek.gogala@miir.gov.pl.

Projekt ustawy jest dostępny na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju (189 KB).

Dla osób niesłyszących MIiR przygotowało wersję w polskim języku migowym:

Więcej informacji znajdziesz na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.

Komentarz

  • kolejne projekty zamiast egzekwowania istniejących uregulowań
    gg
    09.01.2019, 16:35
    Już dawno budynki użyteczności publicznej miały być dostosowane, nowe budownictwo dostępne, remonty obejmować udogodnienia dla ON, itd. Gwarantują to ustawy i co? Już od dawna zdaje się prawo jazdy na swoim lub dostosowanym samochodzie. Ustawy i przepisy obejmują cały kraj. Transport zmienia oblicze, ale nie jest możliwym, by wszystkie autokary, czy busy w publicznych firmach transportowych miały windy, rampy lub ostatecznie noszowych do dźwigania - w dobie kryzysu komunikacyjnego, gdy trudno w ogóle dojechać z małych miejscowości do miast to utopia i pogrążenie firm. W zamian trzeba pomyśleć o indywidualnym transporcie dla ON z problemami w dojeździe. Będzie dostępniej i taniej. Czemu ma służyć kolejne powielenie przepisów w jednej ustawie? Z mojego punktu widzenia robi się wszystko, by kolejne gremia, rady zarobiły na debatach, pokazały jak wiele robi się dla tych roszczeniowych ON żerujących na podatnikach i by zostało tak jak było, bo bez przestrzegania prawa, odpowiedzialności społecznej żadne powielone prawo nie zadziała, choćby wydano miliardy. Zarobią za to wszelkiej maści eksperci, a potem Ci, którzy na pozorowane działania zgarną na swoje projekty resztę środków.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas