Wrocław: dostosowany film „Juliusz” i spotkanie z aktorem Wojciechem Mecwaldowskim
Cykl filmów „ADAPTER - kino bez barier” rozpoczyna się w Nowym Roku wyjątkowym pokazem! Fundacja KATARYNKA i Kino Nowe Horyzonty zapraszają na seans pt. „Juliusz” oraz spotkanie z jednym z najpopularniejszych polskich aktorów Wojciechem Mecwaldowskim w niedzielę 20 stycznia o godz. 16 we wrocławskim kinie Nowe Horyzonty.
Film z audiodeskrypcją i napisami uproszczonymi. Fundacja zapewnia odbiorniki ze słuchawkami do odsłuchania audiodeskrypcji.
Osoby z niepełnosprawnościami mogą rezerwować bilety przez Fundację KATARYNKA pod adresem: rezerwacje@adapter.pl lub telefonem 797 122 452. Bilety można także kupić bezpośrednio w kasie kina lub przez stronę www.kinonh.pl . Bilety w cenie 6 zł.
O czym jest film?
Film pt. „Juliusz” w reż. Aleksandra Pietrzaka to komedia. Tytułowy bohater, w którego wciela się Wojciech Mecwaldowski, to uporządkowany nauczyciel plastyki, którego głównym problemem w życiu jest ojciec - nieustająco imprezujący artysta-malarz. Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Lekarstwem na bolączki bohatera wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii - Dorota. Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą...
Wojciech Mecwaldowski: aktor telewizyjny, filmowy i teatralny. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną we Wrocławiu. Znany jest z wielu polskich filmów i seriali m.in. „Lekarze”, „Usta usta”, „Przyjaciółki”. Jest jednym z najbardziej rozpoznawanych i charakterystycznych współczesnych aktorów w Polsce.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Zaproszenie na finisaż wystawy i spotkanie autorskie
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
Dodaj komentarz