Eksperci: diametralnie zmienił się obraz osób ze schizofrenią
- Z perspektywy historii psychiatrii oraz ponad dwudziestoletniej mojej praktyki mogę powiedzieć, że diametralnie zmienił się obraz osób leczonych z rozpoznaniem schizofrenii – przekonuje dr Sławomir Murawiec, rzecznik prasowy Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
Zdaniem specjalisty, który pracuje w Centrum Terapii Dialog w Warszawie, jeszcze trzy dekady temu rozpoznanie schizofrenii było równoznaczne z brakiem perspektyw życiowych dla osób chorych.
- Był to obraz pacjentów przewlekle, niekiedy przez całe życie przebywających w szpitalu psychiatrycznym. Obraz osób wyglądających nawet na pierwszy rzut oka na przewlekle chore i zachowujących się w sposób, który nie pozostawiła wątpliwości, jak głębokich spustoszeń dokonała choroba w ich psychice. Z takim obrazem startowałem i w tym czasie wydawało mi się, że tak po prostu wygląda schizofrenia. Obraz ten nosił cechę nieuchronności – wspomina dr Murawiec.
Z dala od desperackich prób
Specjalista podkreśla, że z historii psychiatrii pamięta wszystkie dramatyczne opisy metod leczenia, przy użyciu których lekarze i społeczeństwo próbowali sobie poradzić z problemem zaburzeń psychotycznych i schizofrenii. Przykładem jest lobotomia, zabieg polegający na przecięciu połączeń kory przedczołowej z innymi strukturami mózgowia, który dawniej stosowano w leczeniu schizofrenii.
- Z dzisiejszej perspektywy stosowane ówcześnie metody noszą raczej znamiona desperackich prób znalezienia metody postępowania w sytuacji całkowitej bezradności terapeutycznej. Aktualnie dysponujemy już skutecznymi metodami leczenia – dodaje specjalista.
Wraz z rozwojem terapii w psychiatrii, w tym szczególnie farmakoterapii, całkowicie zmieniła się sytuacja chorych ze schizofrenią. Największy postęp nastąpił w latach 90. XX wieku, kiedy wprowadzono leki przeciwpsychotyczne drugiej generacji, które nie tylko wyciszały chorych, ale pozwalały zachować ich funkcje poznawcze, żeby mogli prowadzić aktywne życie.
Diametralna zmiana sytuacji
- Kiedy dziś myślę o pacjentach ze schizofrenią, przychodzą mi na myśl dwie osoby. Jedna z nich to pacjent, który przebył dwa epizody psychotyczne, długotrwałe i bogato objawowe, o typowym obrazie zespołu paranoidalnego, i który w ponad rok później wykonywał projekty zawansowanego oprzyrządowania technologicznego w wielkich projektach budowlanych, w dziedzinie najnowszych technologii. Pacjent ten był leczony w tym czasie lekiem w iniekcjach o przedłużonym działaniu – mówi dr Murawiec. – Drugi pacjent kilkakrotnie był hospitalizowany z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej i podjął leczenie w poradni, w której pracuję. Trafił do niej po kolejnej hospitalizacji jako osoba niefunkcjonująca w żadnym obszarze. Był zupełnie niesamodzielny w zakresie samoobsługi, wymagał stałej opieki matki, która przynosiła mu posiłki do łóżka, kiedy budził się wczesnym popołudniem – opowiada dr Murawiec.
Sytuacja tego pacjenta również zmieniała się diametralnie dzięki odpowiedniemu leczeniu. W pracy przygotowywał rynkowe analizy finansowe, na bieżąco publikowane, stanowiące ważną część codziennych informacji ekonomicznych.
Specjalista zapewnia, że obaj chorzy nie są wyjątkiem.
- Wielu takich pacjentów napotykam przy różnych okazjach. Mam tu na myśli osoby, co do których nie mam wątpliwości co do rozpoznania u nich schizofrenii, natomiast funkcjonują one na dobrym, a niekiedy nawet wysokim poziomie – podkreśla.
Jedne z najskuteczniejszych leków
Początkowo głównym celem terapii w leczeniu schizofrenii było opanowanie objawów psychotycznych, przede wszystkim pobudzenia i uzyskanie uspokojenia, a także nawiązania kontaktu z pacjentem oraz eliminacja urojeń i omamów. Leczenie podtrzymujące skupiało się na tym, aby nie nastąpił nawrót psychozy.
- Aktualnie poziom oczekiwań przesuwa się znacznie wyżej, jeśli chodzi o możliwości uzyskania poprawy. Dzieje się to także w dużej mierze w wyniku stosowania leków przeciwpyschotycznych drugiej generacji w iniekcjach o przedłużonym działaniu – zwraca uwagę dr Murawiec.
Kierownik Zakładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie prof. Przemysław Bieńkowski zapewnia, że leki stosowane w psychiatrii, w leczeniu depresji czy schizofrenii są jedynymi z najskuteczniejszych farmaceutyków, jakimi dysponuje współczesna medycyna.
- Tak dużej skuteczności nie mają nawet niektóre leki wykorzystywane w kardiologii – dodaje.
Komentarze
-
Krytycznie o artykule!
07.05.2019, 01:52Wspomniane w artykule dwa przypadki wysoko funkcjonujących osób z rozpoznaniem w przeszłości schizofrenii są opisane w sposób niezwykle tendencyjny, gdyż jako reklamy iniekcji o przedłuzonym działaniu jedynie! A te osoby zapewne przede wszystkim mają odpowiednie wykształcenie, aby pracować na tych stanowiskach na których pracują! Gdyby takiego wykształcenia nie miały to "spelniałyby" się w roli ochroniarzy na budowach czy innych portierów!!!odpowiedz na komentarz -
Schizofrenia
05.01.2019, 10:45Dlaczego więc tym ludziom proponuje się jedynie pracę typu sprzątaczka?Skoro chcemy tworzyć normy światowe bądźmy konsekwentni.Za pewien czas okaże się,że z powodu braku ludzi do pracy większość jest zdrowa i będzie musiała pracować,bo siłą zostanie uzdrowiona.Niedługo okaże się też,że Polacy to ludzie,którzy zdrowieją w tempie niespotykanym na świecie.Szkoda,że tylko na papierze,a nie w rzeczywistości.odpowiedz na komentarz -
ON
03.01.2019, 12:05Tylko dlaczego nikt nie chce zatrudniać schizofreników nie chodzi mi tu o ochronę i sprzątanie gdzie firmy z tego maja dodatkowe dotacje bo literka Podpowiedz na komentarz -
Wszystko to mnie cieszy, bo sama choruję na tą chorobę. Współczesna medycyna pomogła mi skończyć przerwane studia, założyć rodzinę i pracować. Praca niestety mało twórcza, ale pewnie nie można mieć wszystkiego...Zapraszam na mój blog w zakładce Tamta dziewczyna cała historia mojego 18-letniego już chorowania: http://szarymotyl.selim.pl/odpowiedz na komentarz
-
uzdrowic schizofrenikow!!!
03.01.2019, 07:00acha..czyli schizofrenicy to zdrowi ludzie.. no tak, jest ich ponad 300 tys-wielki koszt dla panstwa . uzdrowic wyslac do pracy i niech worza projekty i analizy.. Są swetni- wlasnie ogladamy ich dokonanioe w kraju. Lubie takie pierd.. na zamowienie. Czlowieku, idz do piierwszego lepszego szpitala psych czy dpsu i zobacz jak genialnie sie maja schizofrenicy Jeszcze rok a dowiemy sie, ze varius znaczy inny ale przeciez inny to nie jest chory i uzdrowimy wszystkich psychiatrtycznych.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz