Więcej niż wypoczynek
Wakacje można spędzić na kilka sposobów: wypoczywać w
słońcu, nad wodą, uprawiać sport albo wyjechać na turnus
rehabilitacyjny. Można też być aktywnym, wykorzystując czas na
naukę samodzielności, radzenia sobie w nowych sytuacjach i
zbieranie nowych doświadczeń.
Wśród wielu osób z niepełnosprawnością jest grupa ludzi, która nie
może pozbierać się po wypadku i odnaleźć w nowej sytuacji. Żyją w
domach, prowadzą bierne życie, całkowicie uzależnieni od rodzin. Tę
sytuację można zmienić właśnie w wakacje. Dotyczy to też dzieci,
które nadopiekuńczy rodzice nierzadko we wszystkim wyręczają. W
konsekwencji nie potrafią one – choć mogłyby – samodzielnie
wykonywać wielu rzeczy.
Aktywna rehabilitacja
Fundacja Aktywnej Rehabilitacji (FAR) organizuje obozy, na których
można poprawić kondycję fizyczną, formę psychiczną i nauczyć się
samodzielności. W programie przewidziane są obozy dla dzieci w
wieku 7-14 lat, młodzieży 15-18 lat i dla dorosłych. Odrębna oferta
jest skierowana do kobiet. Co ważne – obozy są bezpłatne.
Osoby, które chciałyby poprawić swoją sprawność fizyczną i nauczyć
się codziennych czynności, np. samodzielnie się ubierać, pokonywać
na wózku krawężniki, strome podjazdy i schody, przesiadać się na
wózek, unikać upadków (a w razie wywrotki umieć z powrotem usiąść
na wózek), ponadto przesiadać się do samochodu – powinny wybrać
obóz wprowadzający FAR.
Już w pierwszym dniu obozu uczestnikom dopasowuje się wózki aktywne
(ich własne albo wypożyczone przez FAR). Potem każdego dnia
odbywają się trzy 1,5-godzinne cykle zajęć. Wśród nich jest np.
pływanie (na poprawienie ogólnej sprawności), trening siłowy
(wzmacnia mięśnie potrzebne przy funkcjonowaniu na wózku), tenis
stołowy i łucznictwo (poprawia równowagę i koordynację). Aby
ocenić, czego uczestnicy nauczyli się na obozie, na początku i na
końcu pobytu przeprowadzane są testy.
– Wszystkie zajęcia prowadzą osoby na wózkach, mające taki sam
stopień upośledzenia ruchowego jak uczestnicy – mówi Rafał
Skrzypczyk z FAR. – Tylko instruktorzy są sprawni. Pomagają i
asekurują obozowiczów podczas ćwiczeń. Są do ich dyspozycji w dzień
i w nocy, śpią w tych samych salach i cały czas mogą wspierać
podopiecznych i obserwować ich postępy.
Treningi i ćwiczenia nie są jedynymi punktami programu. Oprócz tego
są zajęcia teoretyczne, m.in. na tematy: zdrowia, higieny, seksu i
prokreacji, z zakresu prawa, edukacji i pracy. Jest czas na zabawę,
zawody sportowe z nagrodami, konkursy i dyskoteki. Fundacja
organizuje obozy II stopnia dla tych, którzy po obozie
przygotowującym chcieliby jeszcze podnieść swą sprawność i
samodzielność.
Podobny program mają obozy dla dzieci. Oczywiście jest on
dopasowany do ich możliwości i potrzeb, przewiduje więcej czasu na
sport i zabawy. Warto dodać, że każde dziecko ma
instruktora-opiekuna.
– Instruktorzy poruszają się na wózkach; swą postawą świadczą o
tym, jak wiele można osiągnąć – mówi Rafał, uczestnik dwóch obozów
FAR. – Po wypadku straciłem wiarę, że mogę zmienić swoje życie, nic
mi się nie chciało. Zrobienie prostych rzeczy było jak wspinaczka
na piramidę z zawiązanymi rękami. Nie miałem ochoty próbować. Na
szczęście mamie udało się namówić mnie na obóz. Uczyłem się na nowo
życia, radzenia sobie nie tylko z prostymi rzeczami, bycia wśród
ludzi. To był początek zmian. Poznałem fajne osoby, z którymi mam
kontakt do dziś.
Zajęcia z samodzielności i treningi są też na obozach dla pań.
Więcej uwagi poświęca się na nich zaspokajaniu potrzeb kobiet, ich
oczekiwaniom, mówi się o samoakceptacji, psychologii, seksualności
i macierzyństwie, uczy dbania o urodę. Przyjeżdżają nie tylko
dziewczyny, ale mężatki i matki, by dzielić się
doświadczeniami.
Fundacja Aktywnej Rehabilitacji:
www.far.org.pl
info@far.org.pl
tel.: 22 651 88 02
Sporty wodne i survival
Obozy organizuje też klub START w Poznaniu. Są to wyjazdy
integracyjne dla dzieci i młodzieży, w których uczestniczą osoby z
niepełnosprawnością i pełnosprawne. W programie jest sporo zajęć
sportowych, elementy survivalu (przetrwania), edukacji i
niekonwencjonalne działania. Większość zajęć odbywa się na
powietrzu.
– Obozy organizujemy w warunkach dalekich od luksusów – mówi
Romuald Schmidt, organizator. – Zakwaterowanie jest w skromnych
domkach kempingowych lub namiotach, ale ośrodek ma pełne zaplecze
sanitarno-higieniczne, boiska do siatkówki, piłki nożnej; jest
motorówka, rowery wodne i kajaki. Na miejscu zapewniamy opiekę
instruktorską i całodobową medyczną.
Kto przyjedzie, nabędzie pewności siebie, nauczy się nowych rzeczy
i przekona się, że niepełnosprawność nie odbiera szans na
przeżywanie przygód. Program wypełniony jest aktywnymi formami
wypoczynku i sportu – są sporty wodne i jazda na nartach wodnych.
Jest także dostosowany survival z patrolami, podchodami i
elementami obozownictwa.
Chętni na obóz powinni zabrać ze sobą m.in. strój i obuwie sportowe
(nieprzemakalne), dres, strój kąpielowy, ciepłe ubranie, a jeśli
chcą spać pod namiotem – śpiwór i latarkę. Koszt uczestnictwa to
420 zł.
Klub organizuje także letnie obozy narciarstwa wodnego nad Jeziorem
Durowskim dla studentów z niepełnosprawnością. Osoby po urazach
rdzenia kręgowego i amputacji nóg uczą się narciarstwa w pozycji
siedzącej, a osoby po amputacji jednej nogi – w pozycji stojącej na
jednej narcie (monoski lub wakeboard). Osoby po bardzo wysokiej
amputacji nóg lub amputacjach czterokończynowych jeżdżą na desce
typu kneeboard, w pozycji klęczącej lub siedzącej. Szkolenie
prowadzi doświadczona kadra instruktorów narciarstwa wodnego.
Organizatorzy zapewniają sprzęt wodny, kamizelki, kaski i wszystko
inne, co jest potrzebne do bezpiecznego narciarstwa wodnego. Cena
to 590 zł.
Letnie, 2-tygodniowe obozy organizuje 20 innych klubów z Polskiego
Związku Sportu Osób Niepełnosprawnych START. Dofinansowuje je
Ministerstwo Sportu, więc uczestnicy ponoszą ok. 50 proc. kosztów,
czyli płacą ok. 500 zł. Ta zasada dotyczy niemal wszystkich rajdów,
obozów i wycieczek przygotowanych przez organizacje i fundacje osób
z niepełnosprawnością.
Obozy zawsze odbywają się w dostosowanych ośrodkach wypoczynkowych.
Zapewniona jest obecność opiekunów i lekarza. Oprócz zajęć
sportowych i aktywnej rekreacji niektóre kluby START mają w
programie parę godzin survivalu – nauki radzenia sobie i zachowania
w nieprzewidzianych sytuacjach, np. odnalezienia właściwego
kierunku, kiedy zgubimy się w lesie, rozpalenia ogniska, udzielania
pomocy innym, zachowania się w sytuacji zagrożenia. O miejsce i
termin odbywania się obozów najlepiej pytać w klubie START w swoim
mieście lub centrali w Warszawie.
START Poznań:
www.start.org.pl
start@start.org.pl
tel.: 61 848 31 89
Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych START:
www.pzsnstart.org.pl
start@pzsnstart.org.pl
tel.: 22 659 32 78
Samodzielność i rekreacja
Swój sposób na aktywne wakacje znalazł Warsztat Terapii Zajęciowej
w Poznaniu. W placówce powstał Klub Miłośników Gór „Przyjaciele”.
Klub organizuje obozy przetrwania dla podopiecznych z
niepełnosprawnością intelektualną. Ideą jest nauka samodzielności,
pokonywanie słabości i umiejętność rozwiązywania codziennych
problemów bez wsparcia opiekunów. Zasada jest prosta: wiedzę, którą
uczestnicy wtz zdobywali w placówce w Poznaniu, należy sprawdzić w
praktyce w innym miejscu.
Aby uatrakcyjnić zajęcia, grupa z opiekunami wyjeżdża w góry i tam
otrzymuje zadania, które ma wykonać.
– Na tygodniowy obóz wyjeżdżamy z osobami w wieku od 16 do 50 lat,
ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności– mówi Marek
Szambelan, psycholog i kierownik wtz. – Miejsca wybierają
uczestnicy warsztatów. W nowym otoczeniu robią to, czego ich
uczyliśmy: sami się obsługują, dbają o higienę osobistą,
przygotowują posiłki, robią zakupy, planują dzień, podróżują
autobusami i pociągami, wychodzą do restauracji, zdobywają
informacje. Wszystko dzieje się w nowym miejscu, dlatego terapeuci
mogą zweryfikować, czego każda z osób nauczyła się w warsztatach i
jak potrafi funkcjonować w społeczeństwie.
Na obóz wyjeżdżają dwie grupy, dla których dostosowany jest
program. Obozy odbywały się już w Bieszczadach, Beskidach, Tatrach,
Karpaczu, Górach Stołowych, Puszczy Białowieskiej oraz w dużych
miastach. Prowadzone były warsztaty edukacyjno-seksualne i
doradztwa zawodowego dla osób, które mają szansę wejść na rynek
pracy. Program rekreacyjny ustalają sami uczestnicy.
Klub Miłośników Gór „Przyjaciele”:
www.wtzprzyjaciele.w.interia.pl
tel.: 61 877 81 61
Kajaki i szachy
Interesujące obozy wakacyjne dla osób niewidomych i
słabowidzących organizuje Stowarzyszenie CROSS, w cenie 300 zł.
Zaprasza ono na obozy kajakowe, których celem jest nie tylko
rekreacja, ale również wyszukanie i wyszkolenie osad kajakowych,
które można przygotować do udziału w mistrzostwach Polski.
Organizator zapewnia osobom niewidomym i słabowidzącym kajaki ze
sprzętem ratunkowym i fachową kadrę instruktorską. Nieumiejący
pływać muszą zakładać sprzęt ratunkowy.
Obóz ma charakter sportowy, zatem uczestnicy obowiązkowo powinni
zabrać ze sobą strój sportowy, poza tym oczywiście nakrycie głowy i
okulary chroniące przed słońcem.
Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki
Niewidomych i Słabowidzących CROSS:
www.cross.org.pl
skfsit.cross@wp.pl
tel.: 22 635 76 18
Kajaki i wspinaczka
Atrakcyjny letni program dla osób z niepełnosprawnością opracowała
też Fundacja Ducha. Zaprasza np. na integracyjne obozy dla dzieci,
ze wspinaczką linową po sosnach i ściance, hydroterapią,
hipoterapią, wycieczkami wodniackimi i autokarowymi. Dla młodzieży
i osób starszych organizowane są rajdy kajakowo-konne.
Grupa „wodniaków” płynie kajakami i kanadyjkami, pokonując ok. 20
km (na trasie: Wigry, Czarna Hańcza, Kanał Augustowski), a grupa
„jeździecka” pokonuje 50 km szlaków puszczańskich, asekurowana
bryczką. Obie grupy spotykają się na wspólnych biwakach, podczas
których rano zamieniają łodzie na konie, a konie na łodzie i
ruszają dalej. Uczestnicy z poważnymi schorzeniami płyną na
specjalnie przystosowanych zestawach czółen, które się nie
wywracają i holowane są przez łódź motorową. Odwiedzają różne
miejsca, np. w Świętej Lipce słuchają koncertu organowego, w
Gierłoży zwiedzają bunkry Hitlera, w Popielnie Stację PAN, w Praniu
– Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, a w Wigrach –
barokowy zespół klasztorny i zabytkowe urządzenia Kanału
Augustowskiego.
Fundacja organizuje też obozy tatrzańskie, z wyprawami tatrzańskimi
szlakami, jak: Szpiglasowa Przełęcz, Zawrat, Dolina Chochołowska,
Gubałówka, Kasprowy Wierch, Włosienica, Morskie Oko, Wąwóz Kraków.
W rajdach biorą udział osoby z niepełnosprawnością, w tym na
wózkach. Towarzyszą im opiekunowie i instruktorzy alpinizmu.
– Gdy pierwszy raz spojrzałem na górki, pomyślałem: „Wariacie, po
co tu przyjechałeś, przecież się zabijesz!”. I jestem w skałach po
raz czwarty – mówi sparaliżowany po wypadku 30-letni Darek.
Fundacja Ducha:
www.fundacjaducha.pl
fundacja.ducha@wp.pl
tel.: 56 622 69 79
Rajdy i wycieczki
Jeśli z jakichś przyczyn nie możemy wyjechać na obóz, warto
zainteresować się letnią ofertą przygotowaną przez Polskie
Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (PTTK).
Kilkadziesiąt kół, oddziałów i klubów PTTK w całym kraju organizuje
regionalne, jedno-dwudniowe turystyczno-krajoznawcze rajdy,
wycieczki i inne imprezy na łonie przyrody, dla osób z
niepełnosprawnością ,za 25-40 zł. Należy dowiedzieć się, czy w
pobliżu jest oddział PTTK lub sprawdzić ofertę na stronie
PTTK.
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze:
www.pttk.pl/aktywna/tacysami
poczta@pttk.pl
tel.: 22 826 22 51 w. 121, 224
Skoki spadochronowe
Osoby z niepełnosprawnością mogą wykonywać skoki
spadochronowe tylko w tandemie, czyli z instruktorem na jednym
spadochronie. Skakać może osoba z niepełnosprawnością, która nie
choruje na epilepsję, poważne schorzenia serca, układu krążenia i
waży do 100 kg. Szkolenie trwa od kilku do kilkunastu minut.
Spadochron tandemowy wyposażony jest w komputerowy system
uwalniania spadochronu zapasowego. Skoki wykonywane są z wysokości
3000-4000 m. Czas spadania tandemu bez rozwiniętego spadochronu
wynosi ok. 50 s z prędkością 200 km na godzinę. Na wysokości ok.
1700 m nad ziemią instruktor otwiera spadochron i od tej chwili lot
trwa jeszcze 5-8 min. Skoczek ma też możliwość sterowania
spadochronem do wys. ok. 500 m, kiedy to instruktor przejmuje
uchwyty sterownicze, żeby przeprowadzić lądowanie.
Skok to wielkie przeżycie. – Kto nie skakał, ten nie wie, jakie to
niesamowite – mówi 19-letnia Ania chorująca na dziecięce porażenie
mózgowe. –Każdego roku namawiam rodziców i jedziemy choć na jeden
skok. Połowę pieniędzy odkładam z oszczędności. Lot przez
kilkadziesiąt sekund jest fantastyczny, a potem jest jeszcze radość
oglądania ziemi z góry.
Organizatorzy skoków oferują utrwalenie lotu na filmie, który kręci
skoczek-kamerzysta. Skok spadochronowy kosztuje ok. 400-600 zł, w
zależności od tego, gdzie jest wykonywany i z jakiej wysokości. Za
filmowanie trzeba dopłacić ok. 200 zł. Najlepiej zarezerwować
termin i godzinę planowanego skoku.
Szkół spadochronowych i aeroklubów jest w Polsce bardzo wiele.
Najlepiej wpisać w wyszukiwarce: „skoki spadochronowe w tandemie” i
swoje lub najbliższe miasto.
Więcej: www.skokitandemowe.org
tel.: 665 224 797
www.strefajumpera.pl
jumperxxx@wp.pl
tel.: 665 224 345
Nurkowanie
Mocne wrażenia zapewni także kurs nurkowania, zakończony
np. wyjazdem do Chorwacji. Podstawą przyjęcia na kurs jest zgoda
lekarza uprawnionego do kwalifikowania osób do nurkowania, i
względna samodzielność. Należy upewnić się, czy kurs prowadzony
jest w systemie HSA (Handicapped Scuba Association – Stowarzyszenie
Nurków Niepełnosprawnych), który uwzględnia specyfikę i
ograniczenia osób z niepełnosprawnością.
System HSA uchodzi za bezpieczny. Nurkować mogą osoby z urazami
rdzenia kręgowego (zarówno para- jak i tetraplegicy), a także osoby
z porażeniem mózgowym, niewidome, niesłyszące, po amputacjach nóg
lub rąk i z innymi dysfunkcjami fizycznymi. Kursy składają się z
dwóch części: pierwszy kurs prowadzony jest na basenie (w cenie
350-500 zł; osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności w
niektórych miejscach nie płacą).
Drugi kurs odbywa się na otwartych wodach, zwykle w Chorwacji na
wyspie Hvar (cena jest podawana po ukończeniu pierwszego kursu).
Kursy nurkowania prowadzą m.in. Fundacja Aktywnej Rehabilitacji i
Fundacja „Tacy Sami”.
– Uczestnicy ponoszą tylko częściowe koszty – mówi Katarzyna
Dąbrowska z Centrum Turystyki Podwodnej „Nautica” w Warszawie. –
Zajęcia na basenie prowadzone są w grupach. Organizator wyposaża
wszystkich w sprzęt, poza maską, rurką i płetwami, jeśli się w nich
pływa.
Stowarzyszenie Centrum Turystyki Podwodnej „Nautica”:
- Kraków
www.nautica.pl
biuro@nautica.pl
tel.: 12 626 00 12
- Warszawa
www.nautica.pl/warszawa
warszawa@nautica.pl
tel.: 22 424 94 42
- Poznań, www.nautica.poznan.pl
biuro@nautica.poznan.pl
tel.: 61 872 90 66
Warto przejrzeć różne oferty, by wybrać odpowiednią. Wakacje nie
muszą być drogie. Wielu organizatorów dostaje dofinansowanie na
obozy, rajdy, wycieczki i inne imprezy. Jeśli nie można wyjechać na
2-3-tygodniowy obóz, można pomyśleć o kilku jednodniowych wyprawach
rozłożonych w czasie. Wakacje, na których człowiek nauczy się
nowych rzeczy, stanie się samodzielny, pełen wiary w siebie – na
pewno będą procentowały cały rok.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Komentarz